
W chwili gdy redagujemy poniższy tekst, w lublinieckiej dzielnicy Kokotek trwa ostatnia konkurencja w ramach 18. edycji legendarnego Biegu Katorżnika. W tym roku do startu zakwalifikowano 741 osób dorosłych oraz 199 dzieci. Jak zawsze zmaganiom śmiałków przyglądają się tłumy kibiców!
W rejon Stawu Posmyk, położonego w malowniczej dzielnicy Kokotek, zjechali goście z całej Polski oraz z zagranicy: 10 Austriaków, 6 Niemców, 2 Słowaków, 2 Brytyjczyk, 2 Ukraińców, 1 Australijczyk, 1 Holender. Podobnie jak w poprzednich odsłonach Biegu Katorżnika organizatorzy przygotowali szereg konkurencji dostosowanych poziomem trudności i dystansem do wieku zawodników – od “Biegu Bobasa” po “Katorżnika Babci i Dziadka”.
Miłośnicy biegania w błocie, przeprawiania się przez bagna i brodzenia w wodzie zmierzyli się nie tylko z ekstremalną trasą ale również z własnymi barierami. Bieg Katorżnika to bowiem pot, łzy, cała masa ran, skręceń, zerwań oraz stłuczeń… a nawet hipotermii i zasłabnięć. To jednak czyni tą imprezę wyjątkową. To sprawia, że co roku zjeżdżali tutaj zawodnicy żądni przygód oraz sprawdzenia swoich możliwości fizycznych i psychicznych.
Czy to już koniec?
Jeszcze na etapie przygotowań, na początku czerwca tego roku, organizatorzy z Wojskowego Klubu Biegacza “Meta” dali do zrozumienia, że noszą się z zamiarem rezygnacji z kolejnych edycji:
“Jako organizatorzy czujemy się spełnieni. Postawiony 18 lat temu cel został zrealizowany w większej niż zakładano skali. Jednak przyszedł czas, że misja dobiegła końca. Jest to najprawdopodobniej ostatnia edycja Biegu Katorżnika” – czytamy na oficjalnym profilu Biegu w portalu Facebook.
Tymczasem w internetowych komentarzach miłośnicy Biegu Katorżnika bardzo emocjonalnie apelują do twórców imprezy aby nie zamykać im możliwości startów w następnych latach. Użyte przez organizatorów sformułowanie “prawdopodobnie” daje zawodnikom i kibicom olbrzymią nadzieję, że w 2024 roku… śmiałkowie ponownie zanurzą się w błocie. Czy tak się stanie? Czas pokaże…
Wyniki 18. edycji Biegu Katorżnika znajdziecie TUTAJ [zmierzymyczas.pl]
Zawodnik 11192 po pomostach ok 10km zszedł z trasy a po 20 minutach “dumnie” wbiegł na metę i odszedł z medalem. Żenua
Burmistrz może?