12 grudnia Koleje Śląskie opuszczą trasę Lubliniec – Kluczbork. Mieszkańcy alarmują: będzie drożej, będą przesiadki!

Koleje Śląskie nie będą już realizować połączeń na odcinku Lubliniec – Kluczbork. Od 12 grudnia obsługą linii nr 143 zajmie się przedsiębiorstwo Polregio.

Pasażerowie nie kryją zaskoczenia, tym bardziej, że zaledwie dwa lata temu byli świadkami triumfalnego przejazdu pociągu “Powstaniec Śląski”, który 30 listopada 2019 roku, w atmosferze wielkiej fety, przemierzył powiat lubliniecki, dając początek poszerzonej ofercie Kolei Śląskich w kierunku Kluczborka.

Jak wskazuje portal rynek-kolejowy.pl zmiana przewoźnika wynika z decyzji ekonomiczno-organizacyjnej – Łatwiej jest realizować to połączenie spółce Polregio, która na Opolszczyźnie posiada swoje zaplecze i realizuje połączenia do Kluczborka zarówno z Opola jak i z Wrocławia – czytamy na łamach witryny.

Co na to pasażerowie?

– Być może przejęcie połączeń przez Polregio nie będzie stanowić problemu dla tego przewoźnika lecz zmiana oznacza, że musimy przygotować się na wzrost cen za bilety;

Druga sprawa to dojazd do Katowic. Dla podróżnych z miejscowości Sieraków Śląski, Ciasna i Kochcice, będzie wiązać się on z przesiadką w Lublińcu, ponieważ składy Polregio będą dojeżdżać tylko do tej stacji;

Podróż będziemy kontynuować z innym przewoźnikiem. Może zniechęcić to klientów do korzystania z transportu kolejowego, np. ze względu na groźbę opóźnień w rozkładach jazdy dwóch różnych operatorów

– podkreśla mieszkaniec gminy Ciasna, który skontaktował się z naszą redakcją.

Według cenników aktualizowanych na stronach Kolei Śląskich i Polregio oraz w oparciu o informację, wedle której zmiana przewoźnika ma nastąpić w dniu 12 grudnia: jeszcze w piątek 10 grudnia bilet normalny na trasie Sieraków Śląski – Lubliniec kosztować będzie 4,80 zł (Koleje Śląskie). Natomiast już w poniedziałek 12 grudnia cena wzrośnie do 7,20 złotych. Czas przejazdu to zaledwie 15 minut.

Adekwatnie wzrosną ceny w innych obszarach, np. jeśli chodzi o bilety miesięczne.

 

Obok korzystnych cen, wkroczenie Kolei Śląskich na Opolszczyznę było tym większą zachętą do korzystania z połączeń, że zbiegło się z dużymi inwestycjami w infrastrukturę kolejową – m.in. budową przystanku w Kochcicach oraz uruchomieniem Centrum Przesiadkowego czy montażem wind i tablic peronowych na dworcu w Lublińcu.

Przewoźnik imponował również dobrą komunikacją z klientami, starając się dostosować rozkład jazdy do potrzeb podróżnych. Przykładem jest m.in. nasza interwencja, po której w kwietniu 2020 Koleje Śląskie przywróciły ważne połączenie z Lublińca do Kluczborka o godz. 15:29 – znów korzystali z niego przede wszystkim mieszkańcy Ciasnej i Sierakowa, powracający z pracy czy placówek szkolnych.

– Nie obwiniamy Kolei Śląskich, ponieważ każdy przewoźnik musi liczyć się z rachunkiem ekonomicznym. Sprawą połączeń kolejowych w północnej części regionu powinien zająć się jednak Zarząd Województwa Śląskiego oraz władze gmin, przez które przebiega trasa, a więc samorządowcy z Lublińca, Ciasnej i Kochanowic – podkreślają mieszkańcy w korespondencji z naszą redakcją.

W 2022 roku gmina Ciasna zamierza kontynuować przewozy autobusowe pomiędzy swoimi sołectwami a Lublińcem