Bakterie w lublinieckim wodociągu. Skąd się wzięły i dlaczego poinformowano o nich po trzech dniach?

Bakterie w lublinieckim wodociągu. Skąd się wzięły i dlaczego poinformowano o nich po trzech dniach?

Bardzo ożywioną dyskusję naszych czytelników wywołał niedawny komunikat Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego związany z wystąpieniem bakterii grupy coli w lublinieckiej sieci wodociągowej.

Obok domniemanych przyczyn, największe emocje wzbudził termin w jakim oficjalnie poinformowano mieszkańców o niepożądanej jakości wody. Przypomnijmy, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny wydał komunikat 24 października, choć próbki pobrano trzy dni wcześniej.

“Dlaczego otrzymaliśmy informację z takim opóźnieniem”? Dlaczego nie wydano wstępnego ostrzeżenia”? “Jaką wodę spożywaliśmy w tym czasie”? “W jaki sposób bakterie trafiły do sieci”? – to najczęstsze pytania internautów, które skierowaliśmy do Sanepidu oraz Zarządu Gospodarki Komunalnej, Lokalowej i Ciepłownictwa w Lublińcu – odpowiedzialnego za jakość dostarczanej wody.

Jak czytamy w odpowiedzi nadesłanej przez Powiatową Stację Sanitarno – Epidemiologiczną w Lublińcu, 21 października ZGKLiC, zgodnie z przepisami, przeprowadził kontrolę wewnętrzną z uwagi na awarię sieci wodociągowej, do której doszło w dniu 20 października, w godzinach popołudniowych.

W myśl przepisów, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny stwierdza brak przydatności wody do spożycia przez ludzi na podstawie sprawozdań sporządzanych przez laboratoria badające próbki, w tym przypadku na zlecenie ZGKLiC.

Sprawozdania otrzymaliśmy od przedsiębiorcy wodociągowego, ZGKLiC w Lublińcu 24 października i w dniu pozyskania informacji niezwłocznie wydano decyzję oraz komunikat – podkreśla Joanna Grajcar z lublinieckiej PSSE.

Zgodnie z przeprowadzoną rozmową z przedstawicielem laboratorium, próbki zostały dostarczone w piątek 21 października około godz. 14:00. Zakres badań obejmował całą mikrobiologię – co oznacza, że badania trwają 72 godziny. Laboratorium pracuje również w niedzielę, w związku z tym wyniki otrzymaliśmy w poniedziałek. Wiadomość o przekroczeniu wygenerowana została przez automatyczny system powiadamiania – wyjaśnia Marek Brzezina, dyrektor Zarządu Gospodarki Komunalnej, Lokalowej i Ciepłownictwa w Lublińcu.

Następnie niezwłocznie przekazaliśmy informacje do służb Sanepidu, które przystąpiły do wykonywania badań kontrolnych. Przekroczenia wystąpiły w dwóch próbkach, natomiast w pozostałych spełniały określone normy. Woda podawana do sieci z ujęcia cały czas spełniała wymagania wody pitnej i nie stanowiła zagrożenia dla zdrowia. Natomiast w dwóch próbkach wystąpiły nieznaczne przekroczenia, co zostało wyeliminowane intensywnym płukaniem i dezynfekcją – dodaje M. Brzezina.

Przyczyną wystąpienia bakterii w sieci wodociągowej mogły być inne źródła np. z uwagi na czasowy brak wody w rurociągach czy przepływ wsteczny z posesji, które posiadają instalację hydroforową z lokalnych studni – pisze dyrektor ZGKLiC.

Usunięcie awarii polegało na wymianie uszkodzonego odcinka magistrali, ponownym połączeniu, płukaniu i dezynfekcji sieci wodociągowej. Po naprawie sieć wodociągowa została poddana płukaniu i dezynfekcji oraz w celach kontrolnych zlecono wykonanie badań wody.

Co ciekawe, po tym jak jeszcze w dniu 24 października pobrano i zbadano kolejne próbki, informacja o przydatności wody do spożycia pojawiła się… już następnego dnia, przed południem.

  1. Badania trwają 72h? To dlaczego badania że woda nie stanowi zagrożenia trwały 24? No ale głupich nie sieją. Ludzie łykają wszystko.

    Odpowiedz
  2. “Skąd się wzięły” a może dlatego, że w wyniku awarii i braku wody, to po kilkunastu latach puszczono zastałą wodę z wieży ciśnień !! ?? Jak zawsze UM broni swoich i uchodzi za idealny i bezbłędny…. widzę, że lubliniecki.pl też już średnio angażuje się, aby dociec prawdy…. a komentarze wybierane i publikowane po kilku dniach… słabo….

    Odpowiedz
  3. w ******* przycięli ąż miło. ZGKLiC jak zwykle w banie. oczyszczalnia, kanaliza, cmentarz. słabo to widze.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.