“Boimy się o życie i zdrowie naszych dzieci” – mieszkańcy Ciasnej proszą o pomoc!

Z redakcją Lublinieckiego.pl skontaktowali się właściciele posesji zlokalizowanych pomiędzy ulicami Leśną i Petruchową, a także drogą krajową numer 11 w Ciasnej. Mieszkańcy udający się do centrum miejscowości codziennie muszą pokonywać ruchliwą krajówkę aby skorzystać ze ścieżki rowerowej – Boimy się przede wszystkim o nasze dzieci, które dojeżdżają do tutejszych szkół – mówią rodzice.

Mieszkańcy kilkunastu domostw zlokalizowanych na peryferiach Ciasnej, pomiędzy tą miejscowością a Łagiewnikami Wielkimi, mogą liczyć na łatwy dojazd do drogi krajowej. Odcinek łączy się z drogą główną na wysokości stacji paliw, znajdującej się przy wylocie z Ciasnej w kierunku Lublińca – Łącznik posiada dobrą, asfaltową nawierzchnię i stanowi najszybszą opcję komunikacyjną dla osób dojeżdżających do Ciasnej – uważają mieszkańcy – Cóż, z tego, skoro po dotarciu do krajówki… czeka nas istne piekło! Po przeciwległej stronie ulicy wytyczona jest ścieżka rowerowa, prowadząca do zwartej zabudowy wsi. Nie ma tutaj pasów, które zapewniałyby nam bezpieczną przeprawę. Samochody pędzą jak oszalałe. W każdej chwili może wydarzyć się tragedia – Pomimo, iż administratorem niebezpiecznej krajówki jest Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, ludzie szukali wsparcia w Urzędzie Gminy Ciasna – Na próżno – dodają.

Z początkiem tego tygodnia wniosek w tej sprawie trafił zatem na biurko Michała Mendroka, dyrektora GDDKiA w Katowicach. Informację o zagrożeniu wysłano również do Andrzeja Adamczyka, Ministra Infrastruktury oraz Wojciecha Saługi, Marszałka Województwa Śląskiego – dlaczego kopia dokumentu powędrowała właśnie do Urzędu Marszałkowskiego, skoro ten organ nie ma bezpośredniego związku z drogą krajową numer 11? Autorzy wniosku dopatrują się w tym dużej szansy na zmianę organizacji ruchu przy skrzyżowaniu łącznika z drogą krajową, ponieważ w najbliższych miesiącach krajówka doczeka się budowy bądź modernizacji systemu ścieżek rowerowych w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego na lata 2014-2020 – Korzystamy tutaj z uruchomionych konsultacji społecznych, prowadzonych w ramach projektu. Liczymy więc na pozytywną weryfikację zastrzeżeń mieszkańców i likwidację zagrożenia – argumentują wnioskodawcy.

Pewnym problemem, dotyczącym samej infrastruktury w obrębie skrzyżowania, jest obecność przepustu dla cieku wodnego, znajdującego się pod powierzchnią drogi krajowej. Barierki zabezpieczające (na zdjęciu, po lewej) utrudniają wytyczenie przejścia dla pieszych w bliskim sąsiedztwie skrzyżowania. Pasy znajdowałyby się zatem nieco dalej a dojście do nich byłby utrudnione, ze względu na rowy odwadniające, zmuszające pieszych do przejścia przy krawędzi drogi. Autorzy wniosku do GDDKiA przypominają jednak, że z takie utrudnienie zniwelowano chociażby w pobliskim Sierakowie Śląskim – Przy połączeniu DK11 z ulicą Osiedlową, obok fotoradaru, zasypano fragment rowu, wykorzystując przy tym kolektor do przepływu wody w rowie. Nasyp utwardzono, wyłożono kostką brukową i zabezpieczono barierką. Piesi i rowerzyści, mogą odejść na bok, bez ryzyka przemieszczania się przy krawędzi drogi i oczekiwać wejścia na pasy – tłumaczą (zdjęcie poniżej).

Mieszkańcy Ciasnej, z którymi rozmawialiśmy, wskazują również, że z podobnym zagrożeniem borykają się lokatorzy domu wielorodzinnego, usytuowanego w starym budynku celnym przy połączeniu DK11 z drogą wiodącą do Łagiewnik Wielkich – oni również, w podobnych okolicznościach, ryzykują zdrowie aby dostać się do ścieżki rowerowej. Taką informację również zawarto we wniosku do dyrektora Michała Mendroka. O dalszym rozwoju tej sprawy poinformujemy.