Dokonujemy zestawienia budżetów na rok 2018 oraz wysokości zadłużenia we wszystkich gminach powiatu lublinieckiego. Pod lupę bierzemy również środki i zobowiązania finansowe należące do Starostwa oraz miasta Lubliniec.
Wszystkie samorządy mają wspólny mianownik. Otóż, w rozpoczętym właśnie roku łączy je przewaga planowanych wydatków nad spodziewanymi dochodami. W niektórych przypadkach deficyt nie powinien rażąco wpływać na kondycję finansową urzędu, w odniesieniu do aktualnych zobowiązań finansowych. Gdzieniegdzie jednak przerost wydatków nad dochodami powinien uruchomić “czerwoną lampkę alarmową” w pobliżu wejścia do skarbca, zwłaszcza w gronie najbardziej zadłużonych samorządów.
Taką gminą jest Ciasna, która notuje najwyższy procent planowanego zadłużenia na koniec 2017 roku spośród wszystkich gmin ujętych w zestawieniu. Sięga ono 36.55% a więc niemal 14 milionów złotych. Ciasna, na tle sąsiadów, wyróżnia się jednak w ogólnopolskich rankingach np. pod względem wykonanych inwestycji. Zatem polityka finansowa opiera się tutaj na zasadzie “coś, za coś”. Czy jednak nadwyrężony budżet i coraz więcej obowiązków spływających na samorządy, nie zachwieją wydolnością finansową gminy w najbliższych latach? Wszystko przed nami. Póki co – szczęśliwi mieszkańcy jeżdżą po równych drogach, oświetlanych LED’owymi latarniami. W Ciasnej brakuje jednak Domu Kultury z prawdziwego zdarzenia i szeroką ofertą dla mieszkańców. Do sformułowania “coś, za coś” należy więc dorzucić kolejne – “coś, kosztem czegoś”. Czy zawsze z pożytkiem dla wszystkich? Pewno nie, bo z końcem roku dwie młode, perspektywiczne pracownice Urzędu Gminy, postanowiły zakończyć karierę, skarżąc się na zbyt niskie zarobki przy wzrastającym zakresie obowiązków.
Najokazalszych dochodów, prawie 97,5 miliona złotych, spodziewa się miasto Lubliniec, choć jednocześnie stolica powiatu zanotuje największy deficyt spowodowany planowanymi wydatkami – mają one wynieść ponad 106 mln 700 tysięcy złotych. Rozwój Lublińca w ostatnich latach, zwłaszcza w zakresie infrastruktury i stref ekonomicznych, może być jednak pewnym usprawiedliwieniem dla władz. Można dopatrzyć się tutaj analogii w stosunku do Gminy Ciasna, choć w przypadku Lublińca wysokość zadłużenia jest zdecydowanie niższa, a młodzież dojeżdża po ścieżkach rowerowych do dobrze funkcjonującego ośrodka kultury. W Urzędzie Miejskim trwają ostatnie wyliczenia dotyczące zadłużenia na koniec 2017 roku, jednak przemili pracownicy placówki, specjalnie dla nas, wstępnie oszacowali zobowiązania finansowe na około 25%.
Na przeciwległym biegunie świetnie radzą sobie Woźniki, Herby i Koszęcin. Zadłużenie oscyluje tu w granicach zaledwie 5-6%. W przypadku Woźnik i Herb otrzymaliśmy jednak dane z końca 2016 roku. Kwoty za 2017 będą znane tutaj pod koniec stycznia. Nie należy jednak spodziewać się drastycznych różnic – wobec tego latem mieszkańcy mogą spokojnie nurkować w koszęcińskim basenie, bez strachu o to, czy ktoś wypuści z niego wodę i zaplombuje bramy. Interesująca sytuacja panuje w Boronowie, Kochanowicach i Pawonkowie. Gminy te posiadają niższe budżety niż np. Ciasna, ale procent zadłużenia nie jest już tak skromny jak choćby w przypadku np. Woźnik (2016). Jaką opcję wybiorą te samorządy – “Alleluja i do przodu”… czy zaciskanie pasa? Zadłużenie Starostwa szacowane jest na 17%. Przy wysokich zasobach budżetowych nie stanowi to sytuacji krytycznej. Może więc warto zwiedzić okolicę i przyjrzeć się dziurom w powiatowych drogach? Uwierzcie nam – będzie co robić…
Powiększ tabelę – TUTAJ
Ile,wynośi,zadłużenie,Szpitala,Lublinieckiego