Cztery gminy bez dofinansowania na odnawialne źródła energii. Burmistrz Lublińca w ogniu pytań.

Niepomyślnie dla samorządowców z powiatu lublinieckiego prezentują się wyniki naboru wniosków składanych przez gminy na dofinansowanie montażu odnawialnych źródeł energii. W końcowym rozrachunku zaakceptowano zaledwie cztery ze 135 projektów, pomiędzy które rozdzielonych zostanie 147 milionów złotych. Dofinansowania nie otrzyma ani jedna z naszych czterech gmin, które wnioskowały w konkursie – to Boronów, Ciasna, Koszęcin i Lubliniec.

Dofinansowanie obejmuje montaż kolektorów słonecznych oraz ogniw fotowoltaicznych na terenie nieruchomości zabudowanych, zlokalizowanych w aspirujących gminach. Wcześniej, w związku z konkursem prowadzonym w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego na lata 2014-2020,  samorządy przeprowadziły nabór uczestników programu, uzyskując w ten sposób wgląd w zapotrzebowanie na instalację systemów.

W kontekście niekorzystnych wyników naboru, w zakładce “Zadaj pytanie Burmistrzowi” na oficjalnej stronie Urzędu Miejskiego, toczy się ożywiona dyskusja mieszkańców z Burmistrzem Lublińca, Edwardem Maniurą. Internauci przypominają, że Burmistrz, m.in. w kampanii wyborczej, obiecał uruchomienie programu bez względu na rezultat konkursu.

– W związku z tym, że Lubliniec nie otrzymał dofinansowania do programu proszę o informację czy miasto będzie wspomagało zakup kolektorów fotowoltaicznych. Chce zaznaczy, że uczestniczyłem w MDK w konsultacjach w tym temacie i zapowiadał Pan, że jak nie dostaniemy dofinansowania to i tak będzie program wprowadzony, gdyż na ten cel ponad 4 mln są zabezpieczone. Ponadto w kampanii wyborczej również Pan deklarował realizacje tego przedsięwzięcia. Mam nadzieję, że nie zakończy to się to tak jak darmowy Internet i budowa basenu dla mieszkańców – zauważa użytkownik podpisany jako Miejscowy.

– Gmina Lubliniec będzie składać kolejny wniosek do następnego konkursu, który jest planowany na IV kwartał 2019 r. – odpowiada Edward Maniura – Przypomnę tylko, że do Programu „Słoneczny Lubliniec” zakwalifikowało się 515 mieszkańców a jego wartość to prawie 9,7 mln zł, w tym dotacja 7,5 mln zł. Realne zainteresowanie programem jest znacznie większe, ponieważ chęć przystąpienia do programu zgłosili kolejni mieszkańcy. W związku z powyższym wartość całego programu znacznie przekroczy 10 mln zł. W najbliższym czasie rozpoczną się prace związane z przygotowaniem dokumentów pod nowy konkurs oraz będę czynił starania, aby zabezpieczyć i przeznaczyć na ten program jak najwięcej środków – dodaje Burmistrz Lublińca.

– Proszę mi powiedzieć, jak to się stało ze projekt Lublińca został tak słabo oceniony przez Urząd Marszałkowski? Nawet mniejsze miejscowości zostały lepiej ocenione, np. Kochanowice. Co z wkładem poniesionym przez mieszkańców na audyt? – pyta kolejny mieszkaniec.

– Każdy projekt jest oceniany przez dwóch niezależnych ekspertów, a uzyskany wynik jest średnią z sumy obydwu ocen. Każdy projekt jest oceniany wg ustalonych kryteriów. Wniosek Lublińca zajął 37 miejsce na 102 wnioski w swojej kategorii. W tym konkretnym konkursie okazało się, że czy wniosek zajął 102 czy 2 miejsce, to i tak nie dostał ostatecznie dofinansowania. Wielkość miasta nie ma żadnego wpływu na otrzymane oceny. Karty oceny projektu są dostępne w urzędzie i każdy zainteresowany może się z nimi zapoznać. Opracowana przez Operatora Programu dokumentacja – zgodnie z umową – stała się własnością mieszkańca i jest ona ważna. Bez tej dokumentacji niemożliwe byłoby opracowanie całego programu i napisanie wniosku aplikacyjnego do konkursu. Przedmiotowa dokumentacja posłuży do przygotowania kolejnego wniosku do nowego konkursu – wyjaśnia Burmistrz Maniura.

Zdjęcie dzięki uprzejmości lubliniec.naszemiasto.pl