Dramat w lesie na terenie gminy Kochanowice. Wilk konał w kłusowniczych wnykach nawet przez kilkanaście dni

Dramat w lesie na terenie gminy Kochanowice. Wilk konał w kłusowniczych wnykach nawet przez kilkanaście dni

W poniedziałek 19 kwietnia otrzymaliśmy informację o odnalezieniu martwego wilka we wnykach w lesie w pobliżu miejscowości Pawełki. Na podstawie przesłanych zdjęć potwierdziliśmy, że jest to wilk i poprosiliśmy informatora o wezwanie Policji i zawiadomienie Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska – poinformowano na profilu Stowarzyszenia dla Natury “Wilk” w portalu Facebook.

Funkcjonariusze policji przybyli na miejsce i zabezpieczyli materiały dowodowe. Oględzin wilka dokonał Michał Figura – członek Zarządu Stowarzyszenia. Z analiz wynika, że odnaleziony osobnik to samiec urodzony w zeszłym roku.

Pętla ze stalowej linki, zamocowana na niewielkim drzewie, zacisnęła się młodemu zwierzęciu w pasie i przecięła skórę. Przy każdym ruchu wilka wrzynała się coraz głębiej w jego brzuch, docierając aż do kręgosłupa. Rozryta wokół ziemia, ogryzione drzewa świadczyły o dramatycznej, kilkunastodniowej walce o życie. Trudno sobie nawet wyobrazić ból, jaki musiał temu towarzyszyć – czytamy na profilu SdN “Wilk”.

Jak podkreślają autorzy wpisu, w takich sytuacjach wilki rozpaczliwie wyją – Jesteśmy pewni, że kłusownik wiedział, że zwierzę powoli kona w jego wnykach i nie zareagował – przekonują członkowie Stowarzyszenia.

– To kolejny drapieżnik, który został pozbawiony życia w tak bestialski sposób. W ubiegłym roku odnaleziono co najmniej 6 wilków we wnykach i 13 nielegalnie zastrzelonych z broni myśliwskiej – wyliczają aktywiści.

Wskazują, że dotychczas niewielu kłusowników udało się wykryć i należycie ukarać. Przekonują, że duży wpływ na to ma brak w Polsce profesjonalnych terenowych służb zajmujących się chronionymi gatunkami.

Stowarzyszenie dla Natury „Wilk” wystosowało zatem do Rządu RP i parlamentarzystów apel o powołanie Państwowej Służby Ochrony Przyrody. Apel ten został poparty przez naukowców i kilkanaście największych organizacji przyrodniczych. Działania można wesprzeć podpisując się pod petycją: TUTAJ

Dodaj komentarz do Justyna Anuluj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.