Droga ekspresowa S11: Jeżowa walczy o wariant zielony.

Narasta konflikt mieszkańców sołectwa Jeżowa z Wójtem Gminy Ciasna, Zdzisławem Kulejem. Różnica zdań dotyczy powstającego projektu budowy drogi ekspresowej S11.

Mieszkańcy skłaniają się ku wariantowi zielonemu, który omijałby Jeżową od zachodu. Twierdzą, że pozostałe warianty – czerwony i niebieski, przebiegające pomiędzy ich miejscowością a Ciasną, odseparują wieś od reszty gminy, wpłyną negatywnie na gospodarkę rolną i doprowadzą do wysiedlenia jednej z rodzin. Uważają, że pomimo zebranych w tej sprawie podpisów, wójt ignoruje te obawy. Dlaczego?

12 czerwca na internetowej stronie Urzędu Gminy opublikowano projekt uchwały w sprawie wyrażenia stanowiska dotyczącego przebiegu drogi S11. Dokument, podpisany przez wójta Zdzisława Kuleja, uwzględnia, niekorzystne dla Jeżowej, warianty czerwony i niebieski. Z uwagi na to, że projekt sporządzono bez wcześniejszych, oficjalnych konsultacji z mieszkańcami, 19 czerwca kilkunastoosobowa grupa oburzonych przedstawicieli Jeżowej zdecydowała się na uczestnictwo w Sesji Rady Gminy Ciasna.

W trakcie posiedzenia głos zabrał Robert Brylka, który w odniesieniu do projektu uchwały odczytał treść zapytania skierowanego do Wójta i Rady Gminy Ciasna – Zebrani w tej sali radni nie mają pojęcia o co walczy społeczność Jeżowej. Opowiadając się innym wariantem niż zielony, skazują państwo mieszkańców Jeżowej na odłączenie od gminy. Poprowadzenie drogi przez pola uprawne spowoduje podzielenie ich na skrawki. Nie dość, że zostanie zabrane rolnikom ich źródło utrzymania, to pozostałości ziemi będą wielkim utrudnieniem w uprawie. Wydłuży się również dystans i czas dojazdu do pól – zaznaczył R. Brylka.

W liście mieszkańców uwypuklono największy problem, który, według autorów, wynika z planowanej inwestycji. Reprezentanci Jeżowej nie kryją obaw, że wykluczenie wariantu zielonego wiązałoby się z wyburzeniem jednej z dwóch posesji zlokalizowanych na linii pozostałych wariantów. Sąsiadujące ze sobą nieruchomości użytkowane są przez dwóch braci – Trzeba będzie wybrać któregoś z nich i wysiedlić z naszej społeczności. Powiecie państwo: “O co mu chodzi? Przecież dostanie pieniądze”. A pomyślał ktoś, kto w czasach dotacji unijnych chce sprzedać ziemię? Jakim trzeba być człowiekiem, żeby podnieść rękę na drugiego człowieka? Właśnie dlatego tu jesteśmy, żeby zobaczyć kto rzuci kamieniem w te rodziny – kontynuuje czytający.

– Panie Wójcie. Traktuje pan społeczność sołectwa Jeżowa niczym bezmyślnych chłopków pańszczyźnianych, niepotrafiących nic innego niż tyrać w polu. Być może w czasie wieloletniego piastowania przez pana urzędu, w natłoku wielu ważnych spraw, umknęło panu, że czasy się zmieniły i pańszczyzna się skończyła. Dobry włodarz, panie wójcie, nie poświęca jednostki dla dobra ogółu. Proszę o podanie powodu, dlaczego planowana droga ma przebiegać w narzuconym przez pana miejscu – dodał mieszkaniec, który wyraźnie sugerował, że tylko wariant zielony, otaczający Jeżową, będzie najlepszym rozwiązaniem a opublikowanie projektu uchwały bez rozmów z mieszkańcami to po prostu policzek dla sołectwa Jeżowa.

Mieszkaniec zaapelował również do radych Gminy Ciasna aby ci uwzględnili głos społeczności Jeżowej w dalszych procedurach dotyczących budowy drogi S11. Zgromadzeni przedstawiciele sołectwa przyjęli wystąpienie Roberta Brylki oklaskami.

– Proszę mi tutaj nie ubliżać, że ktoś traktuje kogoś z buta – odpowiedział Zdzisław Kulej – Rada Gminy wie co robi. Nikt jeszcze uchwały nie podjął. W tej chwili poszczególne warianty rozpatrywane są w Warszawie. Dopiero później przejdziemy do gminy i sołectw na rozmowy. Ja wykonuję swoje polecenia trzynasty rok i może będę wykonywał dalej. Pan tego nie będzie oceniał, młody człowieku. To Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wybierze wariant, nie wójt i nie radni. Gmina ma tylko dać opinię. Wariant zielony, przebiegający lasami sprawi, że zakłady pracy nie będą się rozwijały. Nie będziemy tu dyskutowali. Ja tylko powiem swoje zdanie i na tym koniec, bo będą spotkania w poszczególnych sołectwach. Proszę mi nie wkładać do ust, że ja coś robię źle, bo tak nie jest – dodał wójt.

W dyskusji głos zabrała również członkini jednej z rodzin, która w przypadku wyboru wariantu czerwonego lub niebieskiego, może liczyć się z przesiedleniem w inne miejsce – Panie Wójcie. Jeszcze we wrześniu poparł pan wariant zielony. Teraz dochodzą do nas głosy, że będziemy przesiedleni. Rozwój obejścia, przygotowania do ocieplenia domu – to wszystko stanęło a ceny materiałów budowlanych rosną i już teraz jesteśmy na straconej pozycji. Dlaczego nie ma spotkań z ludźmi? Jaki będzie nasz los? Jaka jest prawda? – zapytała – Warianty, o których pani mówi, nie przechodzą przez wasze gospodarstwa. Albo przechodzą pomiędzy nimi, albo będą przebiegać bliżej Ciasnej. Nie dojdzie do wyburzeń – zadeklarował Zdzisław Kulej. Mieszkanka zapytała, który wariant osobiście preferuje wójt – Jestem za wariantem czerwonym, bo patrzę na całą gminę ale jaka będzie decyzja Dróg Krajowych, to się dopiero okaże – odpowiedział.

– Wprowadza pan w błąd mieszkańców gminy. Jeśli na stronie Urzędu ukazał się projekt uchwały w sprawie opinii dotyczącej przebiegu S11, z uwzględnieniem takich a nie innych wariantów, bez konsultacji z Genaralną Dyrekcją i mieszkańcami, to my nawet nie będziemy mieli wpływu na tą decyzję – powiedział Robert Brylka – Proponuję zakończyć tą dyskusję, bo ona zaczyna mnie denerwować. Uchwała będzie procedowana dopiero po konsultacjach społecznych. Jak ona wyjdzie? Zobaczymy – odparł wójt.