Policjanci ustalają sprawcę bądź sprawców wywołania fałszywych alarmów bombowych w szkołach, w których odbywają się matury. Komendant Główny Policji na bieżąco informuje Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji o podejmowanych działaniach.
Mundurowi przypominają, że konsekwencje takiego czynu mogą być poważne, bowiem autorzy “żartów” są ustalani i pociągani do odpowiedzialności karnej.
Policja już kilka dni temu informowała urzędy i instytucje, a także szkoły o tym, że w tym tygodniu może wystąpić seria fałszywych alarmów w szkołach, których celem jest sparaliżowanie przebiegu egzaminu maturalnego. Funkcjonariusze apelowali do dyrekcji placówek o zachowanie rezerwy i spokoju w takiej sytuacji ale również o każdorazowe zgłaszanie tego faktu jednostce policji.
W związku z ostatnimi fałszywymi alarmami, każdy sygnał został szczegółowo i skrupulatnie sprawdzony, a w szkołach przeprowadzone zostały kontrole pirotechniczne – Policjanci Centralnego Biura Śledczego Policji uznali przesłane informacje o alarmach za mało wiarygodne, nie wymagające ewakuacji – wszystkie alarmy okazały się fałszywe. Przypominamy jednak, że ostateczne decyzje dotyczące ewakuacji podejmuje zawsze administrator obiektu – czytamy na oficjalnej witrynie Komendy Głównej Policji.
Równoległe z prowadzonymi działaniami prewencyjnymi i czynnościami sprawdzającymi na miejscu, specjalna grupa policjantów ustala sprawców fałszywych alarmów. Policja pozostaje w stałym kontakcie z Centralną Komisją Egzaminacyjną, a Komendant Główny Policji na bieżąco informuje Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji o podejmowanych działaniach.
Przypominamy, że kto wiedząc, że zagrożenie nie istnieje, zawiadamia o zdarzeniu, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. Anonimowy telefon o podłożeniu ładunków wybuchowych uruchamia całą lawinę działań policji i innych służb zaangażowanych w zabezpieczenie miejsca rzekomego podłożenia ładunku. Autorzy takich głupich żartów są jednak ustalani i pociągani do odpowiedzialności karnej.
Pamiętajmy, że oprócz odpowiedzialności karnej, takie osoby muszą się liczyć także z odpowiedzialnością cywilnoprawną, możliwością obciążenia kosztami przeprowadzonej akcji, czy np. odszkodowaniami za straty spowodowane wstrzymaniem działalności danej instytucji.
Na dzisiaj mogę tylko potwierdzić fakt, że w samym Lublińcu doszło już do tego typu fałszywych alarmów bombowych – byłem świadkiem całej takiej akcji. Policjanci sprawnie przeszukali cały budynek szkoły i matura rozpoczęła się bez najmniejszych problemów i o czasie.
Jak podał portal TVP Info – w całej Polsce podobno były we wtorek aż 663 tego typu fałszywe alarmy, a w poniedziałek ponad 200 (w tym niestety i również w naszym mieście)
Reszta posiadanych przeze mnie informacji do wiadomości redakcji i odpowiednich organów – zdradzę tylko, że liczę na sprawne działania policji i mam ku temu powody, aby tak sądzić…