Hanna Kandora. Kulinarny talent z Koszęcina!

Hanna Kandora. Kulinarny talent z Koszęcina!

Wielki sukces Hanny Kandora! 11-letnia mieszkanka Koszęcina dotarła do półfinału III edycji programu MasterChef Junior, w którym dzieci w wieku od 8 do 13 lat, toczą zmagania o tytuł Mistrza Kuchni. Utalentowana Hania zapisała się w historii produkcji, która podbija serca widzów na całym świecie. O wrażeniach towarzyszących występom na ekranie oraz zamiłowaniu do gotowania rozmawiamy z uczestniczką programu oraz mamą Hani, panią Eweliną Jagiellicz-Kandorą.

Jak zaczęła się przygoda Hani ze sztuką kulinarną? – Córka od zawsze pomagała mi w kuchni. Nigdy nie musiałam jej do niczego zmuszać i nie zrażałam się bałaganem jaki robiła. Kiedy tylko wyciągałam garnki… od razu pojawiała się przy mnie i pytała w czym może pomóc – Wspomina pani Ewelina. Hanna zaczynała od najprostszych czynności, takich jak obieranie warzyw. Swoje umiejętności rozwijała jednak bardzo szybko – Od czwartego roku życia na urodziny swoje i swojej młodszej siostry wymyślała kształty i smaki tortów – dodaje mama.

Kilka lat temu Ewelina Jagiellicz-Kandora spostrzegła, że Hania uwielbia oglądać programy kulinarne i analizuje różne przepisy. Efekty pasji były zdumiewające – W czasie wolnym od szkoły córka potrafiła ugotować obiad dla naszej 4 osobowej rodziny według własnego przepisu – zachwala. Pierwsze dania były albo niedoprawione albo przesolone. Zdarzały się również potrawy niedogotowane lub spalone. Jednak za każdym razem utalentowana dziewczynka wyciągała wnioski i nie zrażała się drobnymi potknięciami.

Rodzina Hanki, widząc zamiłowanie dziecka, podjęła decyzję o udziale w programie MasterChef – Podczas ostatniej edycji przeznaczonej dla dorosłych, pojawiła się informacja o castingu do Juniora. Od razu wiedziałam, że muszę spróbować własnych sił – mówi Hania – Warunkiem było wypełnienie kwestionariusza, ugotowanie i sfotografowanie swojego dania popisowego. Przygotowałam krem z dyni i kurczaka, z makaronem po chińsku. Wysłałam moje zgłoszenie i po dwóch dniach dowiedziałam się, że jadę na casting do Wrocławia – dodaje. Wydarzenie potraktowała jako wielką przygodę i z niedowierzaniem przyjęła informację, że jest wybrana, z ponad 2000 zgłoszonych dzieci, do 40 najlepiej gotujących w Polsce – To było spełnienie moich najskrytszych marzeń – przyznaje sympatyczna 11-latka

Wyjazd na nagrania był dla niej ogromnym przeżyciem – Droga do półfinału była ciężka ale też pełna przygód i dobrej zabawy. Poznałam wielu ciekawych ludzi. Na planie pojawili się m.in. Hubert Urbański, Mateusz Zielonka, kucharz reprezentacji Polski w piłce nożnej – Tomasz Leśniak czy Łukasz Konik – kontynuuje Hania. Przy okazji mieszkanka Koszęcina zaprzyjaźniła się z wieloma dziećmi biorącymi udział w programie. Mogła przekonać się jak wygląda produkcja poszczególnych odcinków – Kamery i dźwięk robią ogromne wrażenie. Po nagraniach, gdy mieliśmy czas wolny, świetnie bawiliśmy się w swoim towarzystwie. Zawsze było smutno kiedy ktoś odchodził z programu – dodaje z zadumą.

Hania podzieliła los rówieśników dopiero w półfinale, gdzie przyszło jej się zmierzyć z kuchnią molekularną, w której wykorzystuje się wiedzę naukową na temat gotowania. Celem jest otrzymanie czystych smaków, nietypowymi sposobami i niekiedy w bardzo zaskakujących zestawieniach – Ta sztuka jest bardzo trudna. Wymaga wielkiej precyzji i skupienia. Nigdy wcześniej nie miałam z nią kontaktu. Wszystko było dla mnie nowe a zarazem ekscytujące – przyznaje bohaterka – No i ryby… wiem, że są zdrowe lecz nie jestem ich fanką. Miało to duży wpływ na ich przygotowanie – twierdzi Hania.

Pomimo odejścia z programu dziewczynka nie kryje zadowolenia, głównie z uzyskanej wiedzy – Miałam pierwszy raz do czynienia z niektórymi smakami. Czy ktoś jadł lody o smaku bekonu?! Teraz już wiem jak połączyć pewne smaki i jak ważna jest prezentacja talerza, bo w ogromnym stopniu „jemy oczami” – mówi Hanka, która nadal eksperymentuje z nowymi smakami i zachęca do gotowania koleżanki – Zaraziłam swoją pasją m.in. przyjaciółkę Lenę. Ostatnio robiłyśmy makaroniki – zachwala uczestniczka III edycji MasterChef.

Największym marzeniem Hani jest otwarcie restauracji, ze stadniną koni i dużą ilością innych zwierząt – Kocham je wszystkie… oprócz pająków – dodaje z humorem. To nie wszystkie pasje dziewczynki. Oprócz gotowania, Hania pływa – Właśnie zdałam egzamin na kartę pływacką. Uczęszczam też na akrobatykę, zajęcia wokalne, gram na perkusji – Marzy o wspólnych występach z Dawidem Podsiało. Hanna spędza również czas ze przyjaciółmi. Jak twierdzi – daje jej to największą radość.

Moja córka to bardzo ambitna młoda osoba. Nie lubi się nudzić i wszędzie jej pełno – przyznaje pani Ewelina – Czasami zastanawiam się… skąd ona czerpie siłę i ochotę na te wszystkie dodatkowe zajęcia. Na całe szczęście jest dobrą uczennicą. Podczas nieobecności w szkole spowodowanej nagraniami programu nauczyciele byli bardzo wyrozumiali i pomagali jej w nadrobieniu zaległości. Cieszę się, że lokalna społeczność Koszęcina wspierała moją córkę – kończy dumna mama. Czy mała mistrzyni kuchni posiada swoją ulubioną potrawę? – Oczywiście! Uwielbiam spaghetti bolognese i wszystko, co ma w swoim składzie makaron – mówi Hanka.

  1. Duma rodziców ???? wielkie gratulacje i samych sukcesów ????

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.