Ile jest PRAWDY w Wikipedii? Czyli – kto rządzi światem? [felieton Heleny Grembeckiej]

Często stawiamy sobie pytanie o wiarygodność Wikipedii, gdy “na szybko” szukamy jakiejś informacji. I dobrze, że pytamy, bo rzetelność Wikipedii jest zachowana tylko w przypadku “dosłownie cytowanych dokumentów specjalistycznych”, jak twierdzi sama Wikipedia, która „nie ma żadnego systemu merytorycznej kontroli swojej zawartości” (za: wikipedia)

Łatwo zauważyć, że gdy potrzebujemy informacji o ogólnie znanych zdarzeniach, osobach, faktach, wtedy być może znajdziemy jakieś prawdziwe dane, ale na tym koniec. Tam, gdzie w grę wchodzą sprawy złożone, gdzie już znaczenie ma światopogląd, to lepiej zapomnieć o takim źródle wiedzy jak Wikipedia. Dlaczego tak jest? Ano dlatego, że ci, którzy rządzą światem są przekonani, że mają prawo nami manipulować i okłamywać nas na wszelkie sposoby.

A kto rządzi światem? „Aby dowiedzieć się, kto naprawdę tobą rządzi, sprawdź po prostu, kogo nie wolno ci krytykować” – Wolter.

Tu sprawa jest pozornie prosta. Na całym świecie, zawsze jest bardzo głośno, jeśli ktokolwiek, w jakikolwiek sposób po prostu słusznie skrytykuje jakieś zdarzenie, albo wypowiedź czy działanie osoby, która uważa siebie za przedstawiciela „narodu wybranego”. Na krytykującego zaraz pada oskarżenie o antysemityzm. Ale prawdziwa definicja tego oskarżenia jest podobno taka, że antysemitą jest nie ten, kto nie lubi Żydów, ale ten – kogo Żydzi nie lubią).

Znowu jakaś teoria spiskowa?

Najlepsze jest to, że w ostatnim czasie „teorię spisku” od praktyki, czyli rzeczywistości, dzieli przeważnie tylko kilka tygodni lub miesięcy, kiedyś to było wiele lat – tak wszystko dziś przyśpieszyło.

“Kto jest właścicielem świata?” Na to pytanie odpowiadają prof. Dawid Peetz i prof. Georgina Murray, wykładowcy na Griffith University w Brisbane – Australia, którzy przez 10 lat badali ten temat (artykuł ukazał się w 2017 roku). A kto jest właścicielem, ten rządzi! [WIĘCEJ]
Naukowcy Uniwersytetu w Amsterdamie, Jan Fichtner, Eelke Heemskerk i Javier Garcia-Bernardo stwierdzili we wspólnym artykule w 2017 roku – “Te trzy firmy są właścicielami korporacyjnej Ameryki – Vanguard, BlackRock, State Street” [WIĘCEJ]

Tomasz Piekielnik przedstawił materiał ujawniający, w jaki sposób Izrael wpływa na funkcjonowanie mediów, platform społecznościowych, komunikatorów. Big Tech – zbiorcze określenie na pięć największych amerykańskich korporacji z branży IT – technik informacyjnych, są to: Amazon, Apple, Facebook (teraz – Meta), Google, Microsoft. Analizy przeprowadzone przez Paula Biggara (Tech For Palestine) bardzo wyraźnie pokazują niepokojące tendencje, np. Izraelska Jednostka Cybernetyczna wystosowała od 7 października 2023 r. (przez 5 tyg. – 9,5 tys. żądań usunięcia określonych treści (60 % skierowane do Mety) niezgodnych z polityką prowadzoną przez Izrael. Prawie w 100 % żądania spełniono – wskazane treści zniknęły.

Pojawia się też coraz więcej informacji o przenikaniu do zarządów korporacji agentów (byłych albo czynnych, nie wiadomo) specjalnej jednostki cybernetycznej – 8200 armii Izraela, np. Guy Rosen – dyr. ds. bezpieczeństwa informacji w Meta, wcześniej w jednostce 8200. Ogólnie kilkudziesięciu pracowników Mety publicznie ujawniło, że mieli powiązania z tą jednostką, która zasłynęła ze szpiegowania Palestyńczyków. Używana tam sztuczna inteligencja – A.I., analizując treści milionów wpisów na platformie Wathshapp typowała cele do ataku: miejsca do zbombardowania, albo osoby do zamordowania [WIĘCEJ]

Teraz cytat z książki “Mit chorób nieuleczalnych i wielki biznes” Jacka Safuty (s. 218-219): “Kto rządzi światem? Przez cztery lata, używając specjalistycznego oprogramowania, naukowcy Stefania Vitali, James B. Glattfelder, Stefano Battiston zbadali ponad milion powiązań właścicielskich pomiędzy ponad 43 tysiącami globalnych korporacji (wybranymi do badania zgodnie z definicją OECD), spośród ok. 30 mln podmiotów gospodarczych (…) Autorzy pracy po raz pierwszy w historii przedstawiają listę 50 najbardziej wpływowych korporacji świata.

Podmioty te (prawie wszystkie są z branży finansowej) zostały uszeregowane według skumulowanego udziału w kontroli nad całą badaną grupą korporacji, czyli – nad światem. Nie prowadzą działalności niezależnie od siebie. Wręcz przeciwnie, są związane bardzo gęstą siecią wzajemnej kontroli (…) Wcześniej nie było żadnych dowodów na te powiązania”. Pieniądze przekładane są z prawej kieszeni do lewej tej samej marynarki, tak to można określić, albo – wszystko zostaje w rodzinie! Jest podana pełna lista 50 korporacji (z 2007 roku), jest wydrukowana grafika przedstawiająca wzajemne powiązania, są podane linki do tych materiałów (niestety, już nieaktywne, bo treści zostały usunięte – Wielki Brat czuwa). Można popróbować poszukać na własną rękę.

Bardzo dużo informacji o funkcjonowaniu “światowego przepływu pieniądza” można znaleźć w rozmowie, którą Irma Schiffers przeprowadziła w 2017 roku z holenderskim byłym bankierem Ronaldem Bernardem. Kiedy zaczynał on swoją karierę finansisty, okazał się dobry w błyskotliwym, innowacyjnym myśleniu i w sprawnym trzymaniu nerwów na wodzy. Stopniowo wspinał się coraz wyżej, osiągając coraz wyższą pozycję.

Szczyt piramidy finansowej zajmuje około 8 tys. ludzi. Oni wiedzą wszystko o tym, co się dzieje z pieniędzmi. Niżej jest BIS – Bank Rozrachunków Międzynarodowych z siedzibą w Bazylei, potem IMF – Międzynarodowy Fundusz Walutowy i Bank Światowy, które zadłużają rządy państw na niewypłacalne kwoty. Niżej są Banki Centralne, potem zwykłe banki i giełdy, pod nimi korporacje, rządy państw i zwykli ludzie. Ale we wszystkich grupach, które są klientami, czyli rządy państw, banki, międzynarodowe koncerny, służby wywiadowcze, organizacje terrorystyczne – zawsze jest 1 % tych, którzy są zorientowani w tym, co się dzieje, muszą wiedzieć wszystko, żeby bez ryzyka popełnienia błędu i narażenia na wykrycie nieprawidłowości, prowdzić – pozornie legalne, wszystkie te operacje (wymianę walut dla obejścia różnych sankcji, handel aktywami, pranie brudnych pieniędzy).

Mowa jest tam o generowaniu i finansowaniu wojen, przewrotów, o prowokowaniu krachów finansowych i tworzeniu wielu innych nieszczęść. Tam jest realizowane wszystko, handel narkotykami, bronią, a także handel ludźmi. Oni nie cofną się przed niczym. Bardzo istotne jest sprawne manipulowanie mediami – nic nie może wyglądać tak, jak jest naprawdę. Wszystko to wymaga “zamrożenia sumienia”, żeby działać precyzyjnie i bez skrupułów.

Kiedy wrażliwość się obudzi – oznacza to koniec szkolenia na psychopatę. Lucyferianizm, satanizm wyznawany przez elity finansowe były dla Ronalda Bernarda, w całej swej otoczce przez długi czas tylko “zabawowym” spektaklem. Punktem krytycznym w życiu stała się “czarna msza”, na której chciano go skłonić do zabicia dziecka w rytualnym mordzie. [WIĘCEJ, 1 cz. jest wersja z polskim lektorem, albo z polskimi napisami – można poszukać [WIĘCEJ, 2 cz. z polskimi napisami] W tej części są informacje o strukturze “piramidy” i jej działaniu.

Wygląda na to, że w latach około 2017-2019 roku zbyt wiele dociekliwych osób znalazło i ujawniło fakty – obciążające finansowych “władców świata”. Informacje te dzięki Internetowi docierały do coraz szerszych kręgów mieszkańców naszego globu. Być może ci ukryci i nietykalni poczuli strach przed zdemaskowaniem i realną groźbą wymierzenia im kary przez zdeterminowanych, bo gnębionych od stuleci zwykłych ludźmi. Nie wiadomo. W każdym razie, wszystko: covid i wszelkie uszczęśliwiające nas agendy, ruszyły nie do końca “domknięte”. Pojawiły się szczeliny i pęknięcia w perfidnie szykowanym planie i to stało się szansą dla świata! Jest szansą dla każdego z nas!