Od 16 kwietnia LKS Sieraków Śląski poszerzył swoją działalność, uzyskując licencję uprawniającą do udziału we współzawodnictwie sportowym w lekkoatletyce – taką informację oficjalnie przekazał nam prezes klubu, Norbert Strzoda. Starania o uzyskanie licencji Polskiego Związku Lekkiej Atletyki czynione były przede wszystkim z myślą o 12 osobowej grupie biegaczy – zrzeszonej teraz pod szyldem LKS’u. Pomyślnie zakończona procedura daje klubowi i zawodnikom wiele korzyści organizacyjno-finansowych.
Od dłuższego czasu część mieszkańców Sierakowa Śląskiego regularnie uczestniczy w rozmaitych imprezach biegowych. Poszczególni pasjonaci startowali na różnych poziomach – od krótkich dystansów, maratony, po Biegi Katorżnika czy ekstremalne ultramaratony, wymagające już doskonałego przygotowania fizycznego i sprzętowego. Narastająca popularność biegania w Sierakowie Śląskim była przyczynkiem do próby sformalizowania grupy – Nasi biegacze osiągają coraz lepsze wyniki jednak dotychczas musieli łączyć pasję ze sporymi wydatkami, ponieważ nie reprezentując żadnego klubu, startowali w kategoriach Open. Postanowiliśmy więc ubiegać się o licencję PZLA, która nie tylko pozwoli nam zawiązać oficjalną drużynę LKS’u ale będzie stanowić duże wsparcie indywidualne dla samych biegaczy – podkreśla prezes LKS’u, Norbert Strzoda.
O korzyściach wynikających z powstania sekcji opowiedział nam Maciej Jałoszyński, Specjalista ds. Sportowo-Technicznych Polskiego Związku Lekkiej Atletyki w Warszawie – Zawodnicy biegający w barwach klubu będą klasyfikowani we wszystkich imprezach o randze Mistrzostw Polski, organizowanych pod egidą Polskiego Związku Lekkiej Atletyki. W przypadku głównych imprez mistrzowskich, zawodnicy zrzeszeni w klubach mają zapewniony udział bez opłat. Wyniki uzyskiwane przez poszczególnych biegaczy będą trafiać do statystyk PZLA. Rezultaty osiągane pod szyldem klubów zwiększają również szanse na awanse do klas sportowych – tłumaczy Maciej Jałoszyński.
O kolejne udogodnienia dla zawodników może starać się sam LKS Sieraków Śląski – Zakupiliśmy już oficjalne koszulki i bluzy z emblematem klubu. W miarę posiadanych środków możemy dofinansowywać koszty podróży na kolejne imprezy czy zakup innego sprzętu, np. butów. Dzięki posiadanej licencji sami możemy starać się o organizację zawodów biegowych rangi mistrzowskiej – kontynuuje prezes Norbert Strzoda.
Rzecz jasna – licencja na współzawodnictwo w lekkiej atletyce nie musi zamykać się wyłącznie w dyscyplinach biegowych – Jeśli w przyszłości okaże się, że w Sierakowie Śląskim objawi się młody talent np. w rzucie oszczepem czy skoku w dal, wówczas LKS może pozyskać takiego zawodnika lub poszerzać kadrę o sportowców z innych miejscowości. Byłaby to znakomita promocja dla LKS’u, tak jak ma to miejsce w przypadku naszych biegaczy. Powołanie sekcji lekkoatletycznej było dobrym ruchem w polityce klubu. Jestem pewien, że przyczyni się ono do kolejnych sukcesów naszych biegaczy – przyznaje prezes Strzoda.
Licencja lekkoatletyczna uzyskana przez sierakowski LKS jest fenomenem w skali powiatu lublinieckiego – na naszym obszarze członkiem Polskiego Związku Lekkiej Atletyki, również dzięki uzyskanej licencji, jest utytułowany Wojskowy Klub Biegacza META z Lublińca, będący jednocześnie członkiem Polskiego Związku Triatlonu i Wojskowej Federacji Sportu.
