Lubliniec: Likwidacja nagrobków na terenie byłego cmentarza szpitalnego? “My tak nie zrobimy” – mówi Burmistrz.

Lubliniec: Likwidacja nagrobków na terenie byłego cmentarza szpitalnego? “My tak nie zrobimy” – mówi Burmistrz.

We wtorek uczestniczyliśmy we wspólnym posiedzeniu Komisji Zdrowia i Spraw Socjalnych, Komisji Oświaty, Sportu, Kultury i Turystyki oraz Komisji Ochrony Środowiska i Rozwoju Rady Miejskiej w Lublińcu.

W obradach wziął udział Burmistrz Edward Maniura, którego zapytaliśmy o plany magistratu względem pogarszającego się stanu byłego cmentarza szpitalnego w Lublińcu.

Sprawą niszczejących nagrobków na terenie nekropolii znajdującej się przy ulicy Sportowej, zainteresowaliśmy się w październiku. Przypomnijmy – Gmina Lubliniec jest administratorem dwóch wojennych mogił zbiorowych, znajdujących się w obrębie cmentarza. Na ich utrzymanie przeznacza środki przyznawane corocznie przez Wojewodę Śląskiego. Dzięki temu miejsca spoczynku 14 nieznanych żołnierzy radzieckich oraz 194 dzieci – ofiar eksperymentów prowadzonych przez hitlerowców w latach 1942/44, zachowują stosowne oblicze – choć jak przyznał Burmistrz Edward Maniura w listopadowej korespondencji z Lublinieckim.pl – ostatnie dotacje są mniejsze niż w roku 2018.

– Jeszcze w 2018 roku było to 1.150 złotych, a obecnie w 2019 i na 2020 rok kwota sięgnęła tylko 600 złotych, z informacją, że dotacje udzielone z budżetu państwa wykorzystane niezgodnie z przeznaczeniem, pobrane nienależnie lub w nadmiernej wysokości oraz niewykorzystane w danym roku, podlegają zwrotowi. Utrzymanie porządku i czystości finansowane jest już tylko z budżetu miasta, w miarę posiadanych środków – zaznaczał Burmistrz.

W sprawie ewentualnego dofinansowania renowacji pozostałych nagrobków, zwróciliśmy do Urzędu Wojewódzkiego – Dotacja Wojewody Śląskiego może być przeznaczona wyłącznie na utrzymanie i remont obiektów zakwalifikowanych jako groby lub cmentarze wojenne. Nie ma możliwości przeznaczenia środków na inne obiekty. Były cmentarz szpitalny [nie licząc dwóch tutejszych mogił zbiorowych – przyp. red.] nie jest  cmentarzem wojskowym. Nie ma zatem możliwości sfinansowania remontów wszystkich znajdujących się na nim mogił ze środków dotacji Wojewody Śląskiego – informowała Magdalena Szewczuk – Szturc, Dyrektor Wydziału Spraw Obywatelskich i Cudzoziemców Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego.

Podczas gdy zbiorowe mogiły utrzymywane są w należytym stanie, pogłębia się fatalna sytuacja w pozostałej części cmentarza, na której odbywały się pochówki pacjentów szpitala. Ten obszar administruje już Zarząd Gospodarki Komunalnej, Lokalowej i Ciepłownictwa w Lublińcu. Mieszkańcy z przykrością oglądają zdekompletowane nagrobki i  zapadające się płyty. Brak odpowiednich zabezpieczeń i przede wszystkim… środków na utrzymanie obiektu, sprawia, że cmentarz popada w ruinę.

– Ze względu na ostatnie kradzieże [m.in. 40 stalowych tabliczek nagrobkowych i ogrodzenia – przyp. red.] oraz dewastacje, temat wymaga szerszej dyskusji z udziałem władz. Wystąpimy z propozycją takiego spotkania aby określić możliwości pozwalające na dalsze działania – deklarował Marek Brzezina, dyrektor ZGKLiC we wcześniejszej rozmowie z naszą redakcją. Tak też się stało, o czym wspomniał Burmistrz Maniura podczas wtorkowego posiedzenia Komisji Wspólnych, omawiając rezultaty pierwszych rozmów.

Najważniejszą kwestią wydaje się stanowisko Burmistrza wobec groźby likwidacji nagrobków. W przypadku dalszych problemów finansowych, takich czynności nie wykluczał bowiem Dyrektor Brzezina – Chcę bardzo wyraźnie podkreślić, że na Cmentarzu Komunalnym czy na Cmentarzach Parafialnych, po 25 latach miejsce pochówki jest albo opłacone albo po prostu jest likwidowane. My tak na pewno nie zrobimy. Mogę zadeklarować, że w 2020 roku pewne prace zostaną tu poczynione. Pod koniec stycznia zaplanowane jest spotkanie robocze, na którym zadecydujemy co powinniśmy zrobić – powiedział Burmistrz Edward Maniura.

Radni uczestniczący w posiedzeniu Komisji Wspólnych nie zabrali głosu po naszej prośbie o wyrażenie swojej opinii w sprawie byłego cmentarza szpitalnego. Będziemy śledzić rozwój sytuacji – do sprawy powrócimy w styczniu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.