W stosunku do ostatniego kwartału 2018 roku, w Komendzie Powiatowej Policji w Lublińcu nie stwierdzono drastycznego wzrostu zawiadomień o włamaniach. Zarówno wówczas, jak i w roku 2019, w całym powiecie zanotowano zaledwie 9 tego typu przypadków.
W przeciwieństwie do licznych komentarzy, publikowanych w portalu Facebook – związanych ze złodziejami widzianymi na terenie powiatu lublinieckiego, komenda również nie potwierdza zwiększonej liczby zgłoszeń podczas zakończonych właśnie Świąt Bożego Narodzenia.
Niepokoić powinny natomiast świąteczne statystyki dotyczące zdarzeń na drogach. Według danych zebranych w Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Lublińcu, w tym czasie strażacy podjęli cztery interwencje. Zadysponowani zostali również do pożaru sadzy w kominie.
Poruszenie internautów wywołały publikacje, które pojawiły się w portalach społecznościowych przed i w trakcie Świąt Bożego Narodzenia. Informowano o podejrzanych osobach, które miały poruszać się samochodami lub w pojedynkę zaglądać na posesje w okolicznych sołectwach. Jednym z takich doniesień było nagranie z monitoringu w Kochanowicach. Niepokojące sygnały napływały również z Pawonkowa.
– Najprawdopodobniej mamy do czynienia z popłochem wywołanym w portalu Facebook i nie ma to odzwierciedlenia w rzeczywistych zgłoszeniach, jakie podczas świąt wpłynęły do komendy w Lublińcu – powiedział sierż. szt. Bartosz Skubała – p.o. oficera prasowego KPP Lubliniec, w piątkowej rozmowie z Lublinieckim.pl – Szanujemy czujność mieszkańców. Każde zgłoszenie jest dla nas bardzo ważne. Dzięki temu możemy aktualizować bazę danych… jednak sygnały napływające z poszczególnych rejonów trudno weryfikować wyłącznie na podstawie niepotwierdzonych wpisów pozostawionych w internecie – podkreśla.
Bartosz Skubała dodał, że w ostatnim czasie dochodziło do sytuacji, gdzie potencjalny złodziej zauważony w pobliżu posesji, okazał się… sąsiadem, który tylko znalazł się w zasięgu wzroku domowników. Tego rodzaju zdarzenia mogą doprowadzić do niepotrzebnej paniki, zwłaszcza w internecie, a nawet do nieuzasadnionych pobić lub innych form ataków.
W uznaniu policji, wspomnianych dziewięć zdarzeń potwierdzonych na terenie całego powiatu w ostatnich trzech miesiącach 2019 roku, to stosunkowo niewielka liczba w porównaniu chociażby do statystyk Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie, gdzie od września do 10 grudnia przyjęto 32 zgłoszenia o włamaniach.
* * *
Zdecydowanie gorzej i (niestety) w pełni wiarygodnie wygląda bilans zdarzeń drogowych, do których w trakcie świąt dysponowano zastępy straży pożarnej z obszaru powiatu lublinieckiego. Tuż przed świętami, 23 grudnia, w pobliżu Kokotka samochód ciężarowy, po zderzeniu z pojazdem osobowym, zjechał do rowu. Jednej osobie podróżującej osobówką pomocy udzielił Zespół Ratownictwa Medycznego.
– Strażacy interweniowali również w wigilię, likwidując plamę oleju zalegającą na znacznym odcinku ulicy Powstańców Śląskich w Lublińcu. Następnego dnia doszło do kolizji drogowej w Panoszowie (gm. Ciasna) gdzie uczestnicy zdarzenia nie odnieśli obrażeń – poinformował st. kpt. Wojciech Kwapień, oficer prasowy Komendy Powiatowej państwowej Straży Pożarnej w Lublińcu.
26 grudnia samochód osobowy marki Opel, poruszający się ul. Boronowską w Koszęcinie, zjechał do rowu – w pojeździe znajdowały się dwie osoby dorosłe i dwoje dzieci, które przetransportowano do szpitala. Kolejną plamę oleju likwidowano w piątek (27.12.) na obwodnicy Lublińca, natomiast w Woźnikach strażacy interweniowali przy pożarze sadzy w kominie.
