Mieszkańcy wciąż odcięci od głosu w trakcji Sesji Rady Powiatu. Radni PiS zaproponowali rozwiązanie!

Mieszkańcy wciąż odcięci od głosu w trakcji Sesji Rady Powiatu. Radni PiS zaproponowali rozwiązanie!

Z początkiem nowej kadencji Rady Powiatu Lublinieckiego, w porządku obrad nie ma już punktu “sprawy różne”, w którym mieszkańcy mogli zabierać głos i zgłaszać swoje problemy związane z samorządem. Z taką zmianą nie zgadzają się radni Prawa i Sprawiedliwości. W trakcie środowego posiedzenia, w interpelacji złożonej na ręce Przewodniczącego Rady Krzysztofa Olczyka, klub PiS przedstawił swój pomysł na osiągnięcie kompromisu.

Przypomnijmy. Dyskusję na temat punktu “sprawy różne” rozpoczął radny PiS, Jerzy Orszulak, już w trakcie drugiego posiedzenia Rady Powiatu w dniu 28 listopada – Dlaczego punkt “sprawy różne” nie znalazł się w porządku obrad? – dopytywał radny – Przecież mieszkańcy mają prawo informować nas o swoich spostrzeżeniach, prosić o wsparcie czy też wyrażać swoje uwagi w stosunku do działań rady. To dobra i potrzebna praktyka – podkreślał radny Orszulak.

Krzysztof Olczyk, Przewodniczący Rady Powiatu, odniósł się do słów członka klubu PiS – Na taką praktykę nie pozwala Statut Powiatu. To państwo, jako radni, reprezentujecie mieszkańców. Mogą oni zwrócić się do państwa o pomoc i przekazanie zastrzeżeń w czasie sesji – tłumaczył przewodniczący – Po to są wybory, a sesja to nie jest spotkanie z mieszkańcami – dodał Tadeusz Konina, Wicestarosta Powiatu. Radni większościowej koalicji, tworzonej przez Wspólnotę Ziemi Lublinieckiej, Porozumienie Samorządowe Ziemi Lublinieckiej oraz Ziemię Lubliniecką, sugerowali jednocześnie, że zgłoszenia napływające od mieszkańców powinny być rozpatrywane przede wszystkim podczas posiedzeń poszczególnych komisji Rady Powiatu.

W środę, do sprawy powrócił radny PiS Julian Werner, autor pisemnej interpelacji, skierowanej w imieniu klubu do przewodniczącego Krzysztofa Olczyka – Uważam, że mamy do czynienia z pogwałceniem m.in. artykułu 32 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, w którym widnieje zapis, że wobec prawa wszyscy są równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne i nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym – argumentował Werner. Jak przyznał, obywatele nie mają obowiązku zgłaszania wniosków do radnych, tym bardziej, że nie każdy samorządowiec jest tym, na którego głosował mieszkaniec – Dzięki transmisjom internetowym z obrad, obywatel może podzielić się swoimi problemami nie tylko z radą ale też z całą społecznością – dodał Julian Werner.

Co zatem zaproponowali radni Prawa i Sprawiedliwości? Przedłożyli większościowej koalicji, w ich uznaniu, bardzo prosty pomysł, który zaspokoiłby wszystkie strony toczącej się dyskusji – Wprowadźmy możliwość trzyminutowych wystąpień dla mieszkańca, który zechce podzielić się z radą swoimi uwagami czy problemami. Dzięki temu utrzymamy dyscyplinę czasową, wypowiedzi mieszkańców będą bardziej konkretne, a jednocześnie społeczność powiatu pozbędzie się poczucia wykluczenia z dyskusji prowadzonych na szczeblu samorządowym – tłumaczą radni PiS. W najbliższym czasie Zarząd Powiatu rozpatrzy interpelację i przedstawi swoje stanowisko w tej sprawie. O rezultatach poinformujemy.

Co ciekawe – w poprzednich kadencjach Rady Powiatu Lublinieckiego punkt “sprawy różne” widniał we wszystkich porządkach obrad! Potwierdzają to chociażby dokumentacje z 2018 roku, zamieszczone w Biuletynie Informacji Publicznej lublinieckiego Starostwa. Podobnie było w roku 2017 i w kolejnych miesiącach wstecz. Z początkiem działalności obecnej rady nie dokonywano żadnych zmian w Statucie Powiatu, które pozwalałyby na wytrącenie punktu “sprawy różne” z porządków obrad. Nie było zresztą takiej możliwości, ponieważ w bieżącej kadencji nie powołano nawet Komisji Statutowej.

  1. Najbardziej komiczne jest to, że autorem tekstu jest Pan Julian Werner, który sam siebie cytuje i chwali tym artykułem. Specjalnie podpisane – autor lubliniecki.pl. Ojj, gdzie ten dobry smak dziennikarski Panie Autorze Wernerze :).

    Odpowiedz
  2. Julian Werner

    Cóż ja poradzę. Tak mi się w życiu poukładało. Pozdrawiam.

    Odpowiedz
  3. Panie Julianie – może być Pan dobrym człowiekiem. Niech Pan trochę odpuści, trochę się zastanowi, trochę poświęci czasu dla siebie. To nie jest Pana bajka. Niech Pan się nie da manipulacji. PiS i PO to nie jest Pana bajka. Zajmij się rodziną – nie brnij Pan w to dalej.

    Odpowiedz
    • Julian Werner
      Julian Werner Luty 1, 2019, 8:09 am

      Nie jest tak źle – to nie jest tak, że budzę się w środku nocy i myślę o polityce… i nigdy tak nie będzie. Znacznie gorzej może być wtedy gdy Manchester United przegrywa swój mecz, hehe. Dla rodziny też mam czas. Damy radę, pozdrawiam.

      Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.