Przewrócone drzewa i wyłamane konary to rezultat, trwającej niespełna pół godziny, silnej wichury, która wraz z ulewnym deszczem przetoczyła się w środę nad powiatem lublinieckim.
Zastępy państwowej i ochotniczej straży pożarnej zadysponowano łącznie do 26 zdarzeń – najwięcej z nich odnotowano na terenie Lublińca.
W związku z załamaniem pogody kierownictwo obozu harcerskiego organizowanego w Solarni podjęło decyzję o ewakuacji 45 osobowej grupy uczestników i czterech osób sprawujących opiekę nad harcerzami. Jak poinformował mł. bryg. Wojciech Kwapień, oficer prasowy KP PSP w Lublińcu – przy wsparciu zastępów Ochotniczej Straży Pożarnej w Solarni grupę bezpiecznie przetransportowano do tutejszej remizy.
Najwięcej szkód odnotowano w Lublińcu. W stolicy powiatu drzewa runęły na jeden z garaży w obrębie osiedla mieszkaniowego przy ul. 11 listopada [zdjęcie] oraz na wiatę przy jednej z restauracji przy ul. Kilińskiego. Strażacy usuwali również przewrócone drzewo w sąsiedztwie Cmentarza Komunalnego przy ul. Spokojnej. Wcześniej ugaszono tutaj niewielki pożar, do którego doszło w głębi lasu. Problemy wystąpiły także w pobliżu Szpitala Powiatowego gdzie zabezpieczono linię wysokiego napięcia, na którą napierał wyłamany konar.
Silny szkwał burzowy utrudniał jazdę kierowcom. Na autostradzie A1 w w rejonie Woźnik samochód ciężarowy, zepchnięty naporem wiatru, zawadził o barierę drogową. Kierowca tego zdarzenia nie odniósł obrażeń.
W całym kraju do godziny 6:00 rano strażacy interweniowali ponad 2700 razy. Oprócz kilku poważnych zdarzeń zanotowano również przerwy w dostawie energii elektrycznej dla około 27 tysięcy odbiorców. Ewakuowano łącznie 23 obozy harcerskie.
