W ostatnich dniach kwietnia Burmistrz Lublińca, Edward Maniura wystosował pismo do Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa w Częstochowie, zarządzającego od 1992 roku Stawem Posmyk położonym w dzielnicy Kokotek. Wcześniej spotkał się z przedstawicielami KOWR. Powodem podjętego dialogu były informacje dotyczące możliwego uruchomienia przetargu na sprzedaż zbiornika.
Z treści pisma Burmistrza wynika, że Stawem zainteresowany jest inwestor – nie wiadomo jednak z jakim zamiarem planuje on przejęcie obiektu.
Sprawą zainteresowali się mieszkańcy, którzy od pewnego czasu borykają się już z wycinką fragmentów lasu w rejonie dzielnicy – Nie wiemy jaka przyszłość czeka Staw Posmyk. Najlepszym rozwiązaniem byłoby aby zbiornik przeszedł na własność Miasta a następnie podlegał mądremu i zrównoważonemu zarządzaniu, zarówno pod kątem rekreacji, jak i zachowania walorów przyrodniczych w rejonie Stawu – uważają zainteresowani, z którymi skontaktował się lubliniecki.pl
Co wiemy na chwilę obecną?
– W związku z wnioskiem inwestora zainteresowanego nabyciem nieruchomości, chciałbym zwrócić uwagę na następujące kwestie – pisze Burmistrz Lublińca Edward Maniura w piśmie skierowanym do Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa w Częstochowie – Staw Posmyk jest największym akwenem wodnym w naszym mieście. Od lat pełni funkcję wypoczynkowo – rekreacyjną i jest miejscem bardzo ważnym w życiu mieszkańców naszego miasta oraz osób je odwiedzających. W ostatnich latach, z związku z oddaniem nieruchomości w dzierżawę przez Agencję Nieruchomości Rolnych i ustanowieniu obrębu hodowlanego na stawie, ośrodki wypoczynkowe położne przy stawie pozbawione zostały dostępu do akwenu a to poskutkowało znacznym spadkiem zainteresowania ich usługami. Jednak miejsce to ma bardzo duży potencjał turystyczny – przekonuje Burmistrz.
– Nie ukrywam – kontynuuje Edward Maniura – iż z obawą przyjęliśmy informację o planowanej sprzedaży Stawu Posmyk. W trosce o przyszłość tego miejsca zwracam się z prośbą aby na etapie postępowania przetargowego uwzględnić charakter tego miejsca, jego walory przyrodnicze i turystyczne oraz zabezpieczyć potrzeby mieszkańców i odwiedzających poprzez niepozbawianie dostępu do stawu – podkreślił.
Burmistrz Lublińca przypomniał, że w obowiązującym miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego Miasta Lublińca, nieruchomość położona jest na obszarze przeznaczonym pod tereny rekreacyjne w tym sporty wodne i wędkarstwo. Dodał, że władzom Miasta nie są znane zamiary inwestora, dlatego wystąpił z prośbą o poinformowanie Urzędu Miejskiego w Lublińcu: “Na jakich warunkach nieruchomość stanowiąca Staw Posmyk przeznaczona zostanie do sprzedaży oraz w jakim celu przedmiotową nieruchomość inwestor chce nabyć oraz jakie ma wobec niej plany”.
Co zrobi Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa?
Z podobną prośbą zwróciliśmy się do KOWR w dniu 30 kwietnia – Nieruchomość znajduje się obecnie w umowie dzierżawy. Ostateczna decyzja w sprawie wcześniejszego rozwiązania umowy nie została jeszcze podjęta – poinformował w piątkowej odpowiedzi Konrad Jarzyński – dyrektor Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa OT w Częstochowie.
Zaznaczył, że Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa gospodaruje nieruchomościami przekazanymi do zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa na podstawie Ustawy z dnia 19 października 1991 roku o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa.
– W przypadku rozwiązania umowy dzierżawy i podjęcia decyzji o przeznaczeniu nieruchomości do sprzedaży, nastąpi ona w trybie przetargowym, w związku z czym nie ma możliwości podania informacji kto zostanie wyłoniony w przetargu na przedmiotową nieruchomość jako kandydat na nabywcę, w jakim celu ją nabędzie i jakie zwycięzca przetargu będzie miał w stosunku do niej plany – podkreśla Konrad Jarzyński.
Internauci zaniepokojeni możliwą sprzedażą zbiornika
Po opublikowaniu pisma Burmistrza Edwarda Maniury na oficjalnym profilu Miasta Lublińca w portalu Facebook, do sprawy odnieśli się internauci:
– Staw Posmyk to nie nieruchomość, ale nasze wspólne dobro, które zostało nam odebrane wiele lat temu z ogromną szkodą dla naszej społeczności – przypomniał Marek.
– Źle to wygląda. Obawiam się że najbardziej ucierpi tamtejsza przyroda, bo nie wierzę w dobre intencji inwestora – przekonuje Dariusz.
– Rozumiem, że miasto nie było zainteresowane zakupem stawu Posmyk? – dopytuje Tadeusz.
Do tematu powrócimy…
HISTORIA STAWU POSMYK: TUTAJ [źr. Nasz Kokotek – prof. Facebook]
Staw Posmyk powinien zostać własnością miasta Lublińca, odpowiednio doinwestowany stanie się znowu perełką przyciągającą mieszkańców i turystów stając się wizytówką Ziemi Lublinieckiej, mamy przykre doświadczenie z basenem w parku Grunwaldzkim
Lublinieckie władze nigdy nie były poważnie zainteresowane, a przede wszystkim zdolne do sensownego zagospodarowania tego terenu. Teraz też nie znajdą odpowiedniej motywacji, pomysłu ani środków…
władze miasta zawsze miały w ty..u naszą dzielnice. Lasy, kanalizacje, place zabaw, szkołę, transport i ośrodki wypoczynkowe, a tym samym staw.
Będzie jak zawsze… czyli nic nas nie obchodzi.
Chciałbym, aby się władza w końcu zmieniła, bo nas olewają totalnie.
to już wiem na jaką kolejną inwestycje zbiera się co niedziela 😉
Ktoś kiedyś powiedział ,, Balcerowicz musi odejść,,