Od początku 2019 roku trwają procedury zmierzające do ustalenia przyczyny zgonu Marii T. z Glinicy. Jak informowaliśmy w kwietniu – po przeprowadzonych badaniach histopatologicznych, toksykologicznych i biologicznych, biegli nie byli w stanie wypowiedzieć się odnośnie powodu śmierci kobiety.
58-letnia mieszkanka opuściła miejsce zamieszkania 3 listopada ubiegłego roku. Jej ciało odnaleziono 27 grudnia w rejonie zabudowań gospodarczych przy ulicy Bocznej w Glinicy. Zwłoki odkrył jeden z mieszkańców i powiadomił służby. Na miejscu czynności podjęli m.in. policjanci, prokurator oraz strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Lublińcu i OSP Ciasna.
Jak podkreślał w kwietniu prok. Tomasz Ozimek, Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Częstochowie – Po przeprowadzonych badaniach histopatologicznych, toksykologicznych i biologicznych, biegły nie był w stanie wypowiedzieć się odnośnie przyczyn śmierci Marii T. – Pomimo trudności w określeniu okoliczności zgonu, śledztwo było kontynuowane i nie zostało zakończone. W ostatnich tygodniach zlecono policji przeprowadzenie dodatkowych czynności dowodowych oraz dokonano przesłuchań świadków.
Udało nam się dotrzeć do nowych informacji związanych ze śledztwem – Aktualnie Prokuratura oczekuje na wyniki badań DNA pochodzącego z zabezpieczonej krwi, znalezionej na odzieży zmarłej oraz w jej mieszkaniu – powiedział Roman Wróblewski z częstochowskiej Prokuratury Okręgowej. Trudno na chwilę obecną wskazać, czy ślady należały do 58-latki – Mogą być to również ślady dużo starsze niż te, które odnaleziono w trakcie oględzin. Wykażą to rozpoczęte ekspertyzy. Dalsze czynności biegłych będą kontynuowane w oparciu o wyniki badań krwi – dodaje.
