Relacja z XVII sesji Rady Powiatu V kadencji (29 marca 2017r.)
Dawno, dawno temu było tak, że gdy ktoś poczuł się źle, a akurat była noc lub dzień wolny od pracy, to po prostu dzwonił lub zgłaszał się na pogotowie ratunkowe. Sprawa była prosta, a adres zawsze ten sam. Wiadomo jednak, że nic co dobre nie może trwać wiecznie. Wraz z reformą służby zdrowia i pojawieniem się kas chorych, zastąpionych następnie przez Narodowy Fundusz Zdrowia, to co do tej pory nazywano pogotowiem, rozdzielono na dwie części. Wypadkami zajmować się miało od tej chwili ratownictwo medyczne (potocznie dalej zwane pogotowiem), sytuacjami nagłego pogorszenia zdrowia w nocy lub w dni wolne od pracy(np. chore dziecko z wysoką gorączka) tzw. opieka weekendowa. Obie usługi kontraktowane były oddzielnie, a do konkursu przystąpić mógł każdy podmiot spełniający warunki NFZ.
Na początku mieszkańcy nie zauważyli tej zmiany, bo oba konkursy wygrywał (niejako z rozpędu) nasz SP ZOZ. Usługi realizowane były w dużej mierze przez tych samych lekarzy, w tych samych pomieszczeniach i na bazie tej samej infrastruktury medycznej. Sprawy skomplikowały się, gdy konkurs na opiekę weekendową wygrała firma SAWMED. Dla SP ZOZ oznaczało to utratę sporych dochodów i dezorientowało pacjentów, którzy w wielu przypadkach nie wiedzieli gdzie zwrócić się o pomoc. Wiadomo, że dziecko z temperaturą 39 stopni nie kwalifikuje się raczej do interwencji pogotowia, ale czy to samo dziecko ze 40 stopniowa gorączką z objawami utraty przytomności, to jeszcze opieka weekendowa, czy może już pogotowie? Trudno orzec, bo granicy nie da się tutaj precyzyjnie wytyczyć. Efekt był taki, że pacjenci odsyłani byli z ul. Majdanek (siedziba SAWMED) na Grunwaldzką (Szpital Powiatowy) lub odwrotnie.
Na szczęście już niedługo będzie to przeszłością. Zmiany w ustawie o ochronie zdrowia zakładają, że pierwszeństwo przy kontraktacji opieki weekendowej będą miały szpitale będące w tzw. Sieci. Do Sieci trafi także nasz Szpital Powiatowy. Trzeba jednak pamiętać, że pierwszeństwo jeszcze niczego nie gwarantuje. SP ZOZ musi być gotowy do świadczenia usług, których nie realizował od kilku lat. Wymaga to działań organizacyjnych, przygotowania infrastruktury, być może zatrudnienia dodatkowego personelu. Wydaje się, że podobnie widzi to Starosta. Na moją interpelację, w której pytałem o stan przygotowań do przejęcia opieki weekendowej stwierdził, że nie zakłada innego scenariusza. Opieka weekendowa musi wrócić do szpitala. Oby jak najprędzej.
Tyle o ostatnim punkcie posiedzenia, jakim były Interpelacje. Wcześniej jednak podjęto kilka ciekawych uchwał dotyczących komunikacji.
Po pierwsze, w Ciasnej na skrzyżowaniu drogi krajowej 11 i dróg powiatowych 2011 i 2305 (to te główne skrzyżowanie obok Urzędu Gminy) powstać ma rondo. Rada Powiatu wyraziła zgodę na powierzenie Gminie zadania wykonania jego koncepcji. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem to budowa ruszy w przyszłym roku.
Rzecz druga, to cała grupa uchwał, powierzających poszczególnym gminom realizację zadań budowy ścieżek rowerowych w pasach dróg powiatowych. Ścieżki są elementem utworzenia centrum przesiadkowego w Lublińcu, a ich realizacja rozpocznie się w roku 2018. Jeszcze w tym roku Powiat przekaże gminom 0,5 mln złotych na ten cel. Reszta pochodzić będzie ze środków unijnych, o które będą one aplikować samodzielnie. Taki model finansowania dyskryminuje gminę Woźniki, która jako jedyna nie będzie uczestniczyć programie. To dlatego, że warunkiem pozyskania funduszy unijnych jest spełnienie wymogu odległości danej miejscowości do centrum przesiadkowego. Pech Woźnik polega na tym, że leżą za daleko.
I wreszcie po trzecie – informacja ze sprawozdania Starosty. Rusza remont ul. Św. Anny. Właśnie przekazany został wykonawcy plac budowy. A ten rozpoczął prace od …. ścięcia drzew. Naprawdę szkoda, bo było tam wiele pięknych parkowych egzemplarzy. No, ale widać taka już nasza lubliniecka tradycja. Było tak na ul. Stalmacha, na ul. Częstochowskiej i na ul. Curie-Skłodowskiej. Zapytałem Starostę, czy tym razem nie można inaczej? Ponoć nie, bo wzdłuż ulicy powstać mają parkingi. Powód ważki, ale szczerze mówiąc dalej przekonany nie jestem.
Ireneusz Kłobus