Powracamy do sprawy, o której pisaliśmy 6 czerwca. Mieszkańcy Lublińca skierowali do Burmistrza Edwarda Maniury petycję i 428 podpisów w sprawie zakupu oraz montażu urządzenia do pomiaru jakości powietrza w rejonie ulic Klonowej i Częstochowskiej.
Społeczność wskazuje, że działalność zakładów zlokalizowanych w pobliskiej Strefie Ekonomicznej jest coraz bardziej uciążliwa a stan zanieczyszczenia wymaga, zwłaszcza w tym rejonie, instalacji czujnika monitorującego sytuację w atmosferze.
Burmistrz przekierował petycję do Regionalnego Wydziału Monitoringu Środowiska w Głównym Inspektoracie Ochrony Środowiska w Katowicach, opierając się na przepisach wskazujących, że to Inspekcja dokonuje oceny jakości powietrza. Inicjatorzy akcji nie kryją rozczarowania twierdząc, że w ościennych gminach montaż czujników nie wymagał wcześniejszych ustaleń z Inspektoratem – Urząd Miejski w Lublińcu pełni rolę placówki pocztowej. Inne gminy, zamiast szukać usprawiedliwienia dla własnej bezczynności, po prostu działają – napisała w portalu Facebook Elżbieta Rzeźniczek, inicjatorka akcji prowadzonej przez mieszkańców.
– Skala ponad 400 podpisów pokazuje, jak bardzo potrzebny jest zakup czujnika. Niestety, zarówno odpowiedź Burmistrza na interpelację, jak i petycję polegała na poinformowaniu o przekazaniu sprawy do rządowych instytucji – dodał Radny Rady Miejskiej Łukasz Mikulski, który wspiera działania zwolenników instalacji urządzenia.
Siłą rzeczy, wszyscy zainteresowani wyczekiwali na odpowiedź Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska, którą wczoraj opublikowano na facebookowym profilu “Lubliniecki Alarm Smogowy”. Co znalazło się w treści odpowiedzi na petycję mieszkańców? Poniżej zamieszczamy kompletną dokumentację:
Zdjęcie dzięki uprzejmości: Lubliniec – nasze miasto.
Szkoda że wybory nie odbywają się co pół roku. Wtedy władza byłaby zawsze blisko ludzi……..