Do redakcji portalu Lubliniecki.pl zgłosił się mieszkaniec Lisowa, który sygnalizuje, że na terenie tutejszego Zespołu Szkolno – Przedszkolnego zaobserwowano przypadki wystąpienia wszawicy. W uznaniu mieszkańca – taka sytuacja powtarza się tutaj nie po raz pierwszy.
– Niektórzy rodzice nie podejmują współpracy z wychowawcami i nie dają możliwości skutecznego przeciwdziałania chorobie innym rodzicom – odpowiada dyrektor ZSP w korespondencji z naszą redakcją.
– Czy Dyrekcja ZSP Lisów zamierza podjąć działania zmierzające do wykluczenia potencjalnych zagrożeń – np. poprzez zastosowanie odpowiednich środków chemicznych czy wymianę części wyposażenia np. chodników dywanowych? Czy placówka wzmocni działania w zakresie kontroli uczniów, którzy mogą przenosić problem z zewnątrz? – dopytuje czytelnik Lublinieckiego.pl
– Zespół Szkolno – Przedszkolny w Lisowie podejmuje w sposób ciągły wiele działań mających na celu zapobieganie szerzeniu się wszawicy wśród dzieci – informuje dyrektor Katarzyna Adamik – Zapewniamy higieniczne warunki nauki, co potwierdzają liczne kontrole Powiatowej Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej w Lublińcu. Nigdy nie było zastrzeżeń do sposobu utrzymywania czystości w placówce – przekonuje.
W korespondencji z naszą redakcją dyrektor ZSP wskazuje, że sale lekcyjne są wietrzone, myte i dezynfekowane. Od marca na terenie placówki nie ma już żadnych chodników dywanowych. Usunięte zostały wszystkie pluszowe zabawki i takie, których nie można skutecznie dezynfekować. Od marca sale przedszkolne i szkolne są również regularnie ozonowane.
W związku z występującym problemem, dyrektor, poprzez dziennik elektroniczny, przesyła rodzicom materiały informacyjne na temat zwalczania i zapobiegania wszawicy. W tym roku szkolnym miało to miejsce już dwa razy: 1 września wysłano list intencyjny, opracowany we współpracy z lekarzem miejscowego Ośrodka Zdrowia – do chwili obecnej list odebrało 247 na 348 rodziców. Z kolei 14 września br. dyrektor przesłał informację o pierwszym sygnale pojawienia się wszawicy w przedszkolu wraz z ulotką edukującą – wiadomość odebrało 190 rodziców na 348.
– Sygnał o pojawieniu się wszawicy pochodził z Powiatowej Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej w Lublińcu, a więc rodzic dziecka, który stwierdził wszy, nie poinformował wychowawcy grupy, ani dyrektora, natomiast zadzwonił do PSSE. Jak widać, niektórzy rodzice nie podejmują współpracy z wychowawcami i nie dają możliwości skutecznego przeciwdziałania chorobie innym rodzicom – zaznacza dyrektor ZSP Lisów.
Katarzyna Adamik podkreśla przy tym, ze wszawica jest chorobą pasożytniczą, występującą w skupiskach ludzkich i dotykającą najczęściej dzieci w wieku 3-12 lat ze względu na specyfikę ich kontaktów. Z informacji pozyskanych od rodziców wynika, że choć od marca do września dzieci nie uczęszczały do szkoły i przedszkola, zjawisko wszawicy w Lisowie było powszechne.
– Wszawica to choroba przenoszona przez dzieci. Dyrektor szkoły nie posiada informacji kto ma wszawicę. Zgodnie ze standardami poufności osoba przeprowadzająca kontrolę higieniczną (pani higienistka) powiadamia dyrektora placówki o fakcie wystąpienia wszawicy i jej skali – tzn. w którym oddziale, ile osób. Natomiast nie może podawać danych personalnych dziecka, u którego stwierdziła wszawicę – dodaje dyrektor K. Adamik.
Dzięki uprzejmości dyrektora Zespołu Szkolno – Przedszkolnego w Lisowie, publikujemy “Stanowisko Departamentu Matki i Dziecka w Ministerstwie Zdrowia w sprawie zapobiegania i zwalczania wszawicy u dzieci i młodzieży”.
“Podstawową zasadą profilaktyki wszawicy jest stała i systematyczna kontrola czystości skóry i włosów dokonywana przez rodziców lub opiekunów i natychmiastowa likwidacja gnid i wszy w przypadku ich zauważenia. W takiej sytuacji rodzice powinni uczciwie poinformować rodziców wszystkich dzieci, z którymi ich dziecko miało kontakt. Pomoże to w likwidacji ogniska wszawicy i w efekcie – zapobiegnie się nawracającemu, wzajemnemu zakażaniu się dzieci” – czytamy w treści dokumentu.
Ze Stanowiskiem DMiD MZ można zapoznać się: TUTAJ
zdjęcie: gis.gov.pl
