Piszczek przyciągnął tłumy! Wielki gest Reprezentanta Polski.

Piszczek przyciągnął tłumy! Wielki gest Reprezentanta Polski.

Tego nie spodziewali się nawet organizatorzy piątkowego spotkania mieszkańców powiatu lublinieckiego z Łukaszem Piszczkiem. Reprezentant Polski w piłce nożnej wziął udział w kilku pokazowych meczach wraz z młodymi członkami Akademii Sportowej i lublinieckiej Sparty. Gwiazdor Kadry Narodowej przeżył prawdziwe oblężenie na Stadionie Miejskim!

Wizyta prawego obrońcy Reprezentacji to efekt wspólnej inicjatywy Burmistrza Edwarda Maniury, Zarządu Sparty Lubliniec oraz przedstawicieli firmy Eurobox, działającej od niedawna na terenie Specjalnej Strefy Ekonomicznej w Lublińcu. Po oficjalnym powitaniu Łukasza Piszczka, zawodnik występujący na co dzień w Borussii Dortmund, rozegrał kilka krótkich meczów w towarzystwie najmłodszych zawodników miejscowych drużyn.

Emocji i boiskowej walki nie brakowało. Trudno jednak dziwić się młodziutkim adeptom futbolu, dla których możliwość wymiany podań z 65-krotnym Reprezentantem naszego kraju była wielkim przeżyciem. Do historii przejdzie również wspaniały gest Łukasza Piszczka, który podczas jednego z pojedynków przerwał grę, by pomóc podnieść się z murawy kontuzjowanemu chłopcu. Była to wspaniała lekcja dla wszystkich uczestników rywalizacji, którą powinni przyswoić sobie na starcie przygody z piłką nożną.

Po zakończeniu sportowej części programu Łukasz Piszczek, z dużą dozą cierpliwości, rozdawał niezliczone autografy i pozował do zdjęć z mieszkańcami, którzy przybyli do Lublińca z wielu zakątków powiatu. Bezcenny podpis Piszczka otrzymali nie tylko najmłodsi ale też rzesze starszych kibiców, pomimo iż, w dość bezczelny sposób, wypraszano ich z płyty głównej w okolice trybun. Ogromne zainteresowanie oraz nieoczekiwana frekwencja na Stadionie Miejskim każą przypuszczać, że niesmak, który pozostał w kibicach po nieudanych Mistrzostwach Świata, powoli gaśnie, a sympatia do Kadry Narodowej zaczyna rodzić się na nowo – oby przyniosło to pozytywny skutek w przyszłości.

ZOBACZ WIDEO

 

.

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.