“Po takich posiłkach dzieci bardzo źle się czują” – mieszkanka krytycznie o żywieniu w lublinieckim przedszkolu

“Po takich posiłkach dzieci bardzo źle się czują” – mieszkanka krytycznie o żywieniu w lublinieckim przedszkolu

Przed świętami Bożego Narodzenia z naszą redakcją skontaktowała się mieszkanka Lublińca, która nie kryła zastrzeżeń dotyczących doboru posiłków dla wychowanków Przedszkola Miejskiego nr 2 – Posiadam informację od mam, że po takich posiłkach dzieci bardzo źle się czują. Występują na przykład biegunki – pisze czytelniczka.

Do uwag mieszkanki odnieśli się dyrekcja placówki oraz przedstawiciele firmy cateringowej obsługującej lublinieckie Przedszkole Miejskie nr 2. 

Kiedy rozmawiałam z pediatrami – kontynuuje autorka listu – Byli oni bardzo zaskoczeni, jak można tak komponować posiłki i na pewno takie kompozycje nie są dla dzieci. Mogą być przeznaczone dla dorosłych. Proszę o zwrócenie uwagi już na poniedziałkowe śniadanie. Ryba w oleju. Moje pytanie: kto normalny je na śniadanie rybę w oleju? Jak można podać dziecku, które ma dostęp cały czas do wody o temperaturze pokojowej, rybę w oleju na śniadanie? Uważam, że nawet dorosły miałby niemałe problemy, a co dopiero dziecko 3, 4 letnie czy nawet i pięcio- lub sześciolatek. Każde dziecko ma na talerzu taka bombę. Dzieci cierpią, a wraz z nimi ich rodzice – przekonuje Lublińczanka.

Dyrektor: Posiłki zgodne z przepisami

Posiłki do przedszkola dostarcza firma cateringowa. Zgodnie z przepisami prawa, dyrektor wystąpił z zapytaniem ofertowym, a firma przedstawiła najkorzystniejszą ofertę w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego na przygotowanie, dostawę i wydanie gotowych posiłków dla dzieci w Przedszkolu Miejskim nr 2 – odpowiada Anna Wachowska, dyrektor placówki.

W odpowiedzi na uwagi mieszkanki podkreśla, że firma przygotowuje posiłki zgodnie z obowiązującymi przepisami a dyrektor zatwierdza jadłospis w oparciu o Rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 26 lipca 2016 roku w sprawie grup środków spożywczych przeznaczonych do sprzedaży dzieciom i młodzieży w jednostkach oświaty oraz wymagań jakie muszą spełniać środki spożywcze stosowane w ramach żywienia zbiorowego dzieci i młodzieży w tych jednostkach – Rozporządzenie dopuszcza podawanie dzieciom ryb w różnej postaci – zaznacza dyrektor.

W dalszej części korespondencji Anna Wachowska przypomina, że w poniedziałkowym menu, oprócz wspomnianej ryby, którą spróbowało bardzo mało dzieci, miały one do dyspozycji na śniadanie ser żółty, mix sałat, rzodkiewkę, omlet warzywny, a do picia herbatę z cytryną oraz kakao naturalne – W naszym przedszkolu dzieci same komponują sobie kanapki, w zależności od swoich preferencji. Dla dzieci alergicznych podawana jest osobna dieta lub zamienniki produktów. Dzieci nie są zmuszane do jedzenia nielubianych potraw – pisze A. Wachowska.

W Przedszkolu Miejskim nr 2 prowadzony jest również systematyczny monitoring jakości żywienia. Wszelkie zastrzeżenia, zarówno rodziców jak i personelu, zgłaszane są na bieżąco do firmy cateringowej. Dyrektor ubolewa, że pomimo prowadzonego systematycznie monitoringu jakości żywienia, wystąpił taki problem u dziecka, w związku z czym dołoży wszelkich starań aby takie sytuacje nie miały miejsca.

Przedszkole promuje zdrowy tryb życia, dlatego też zwracamy szczególną uwagę by posiłki były urozmaicone i dostosowane dla małych dzieci. Jest bieżący kontakt dyrektora z rodzicami celem niwelowania błędów czy uwzględniania preferencji smakowych i zdrowotnych w jadłospisie oraz by dostosować go do potrzeb dzieci – wskazuje dyrektor, informując, że w ramach monitoringu żywienia dzieci w dniu 2 grudnia odbyło się spotkanie prezydium Rady Rodziców z przedstawicielem firmy cateringowej, dotyczące ogólnych uwag rodziców do żywienia dzieci – Nadmieniam, iż dnia 10 grudnia 2020 odbyła się kontrola Sanepidu, który nie wydał zaleceń pokontrolnych – kończy Anna Wachowska.

Firma: Dochowujemy standardów, jesteśmy otwarci na rozmowy

Przedstawiciele firmy obsługującej Przedszkole Miejskie nr 2 przekonują, że jadłospis jak i przygotowywane posiłki spełniają wymagania dla danej grupy wiekowej – dzieci przedszkolnych – wynikające z aktualnych norm żywienia opracowanych przez Instytut Żywności i Żywienia im prof. dr med. Aleksandra Szczygła w Warszawie oraz zgodnie z ustawą o bezpieczeństwie żywności i żywienia z dnia 25 sierpnia 2006 roku, a także Rozporządzeniem Ministra Zdrowia, o którym wspominała dyrektor Wachowska.

Jesteśmy firmą istniejącą na rynku od 1999 roku, świadczącą usługi w zakresie żywienia zbiorowego dla szkół i przedszkoli. Posiłki przygotowywane są z wyrobów o najwyższym standardzie, na bazie produktów najwyższej jakości. Na bieżąco staramy się współpracować zarówno z dyrekcją przedszkola jak i Radą Rodziców aby uwzględniać sugestie i podpowiedzi co do posiłków oraz modyfikować menu na potrzeby danego przedszkola. Dokładamy wszelkich starań aby zdrowo i zgodnie z wymogami serwować posiłki – czytamy w odpowiedzi firmy na zastrzeżenia mieszkanki.

Codzienna frekwencja dzieci jest stabilna, co pozwala twierdzić, że dzieci są zdrowe, bo przecież kochający rodzic swoich dzieci nie prowadza do przedszkola z biegunką czy innymi sensacjami żołądkowymi – podkreślają przedstawiciele firmy.

Podobnie jak dyrektor Wachowska, zaznaczają, że przeprowadzane kontrole Powiatowej Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej nie wykazały uchybień co do prawidłowości sporządzanych jadłospisów oraz informacji o produktach wchodzących w skład poszczególnych posiłków, wraz z gramaturą i zamiennikami dietetycznymi dla poszczególnych diet pokarmowych.

W porozumieniu z rodzicami zamawiający ma prawo do wniesienia zmian w naszej propozycji, weryfikację bądź akceptację. Jesteśmy otwarci na rozmowy i współpracę więc nie rozumiemy skąd te zastrzeżenia. Dodamy tylko, że przy normalnym funkcjonowaniu szkół i przedszkoli, codziennie wydajemy około 500 obiadów. To o czymś świadczy – czytamy w odpowiedzi na zastrzeżenia mieszkanki Lublińca.

Nadesłane przez czytelniczkę

  1. to nie dzieci są chore. to rodzice są chorzy

    Odpowiedz
    • Dokładnie matka polka 53 !! Od przedszkoli wymagają stawania na rzęsach pod każdym względem, a sami z dziećmi lądują w McDonaldzie lub cukier jedzą łyżeczką z cukierniczki. Co by nie zrobić i tak zawsze rodzic będzie niezadowolony. Jak taka mądra nich skomponuje jadłospis na cały miesiąc zgodnie z rozporządzeniem i zobaczy jak jej zaraz błędy zaczną inni rodzice wytykać.

      Odpowiedz
  2. A na wieczór tablet i chipsy i rodzic ma święty spokój

    Odpowiedz
  3. Ja tam widzialam w menu warzywa konserwowe, na podwieczorek sliwka, wnogrono. Jabłko (nic wiecej, a niektóre dzieci sa do np. 16stej), naprawdę nie wierze ze nie mozna zmienic firmy albo gotowac w budynku przedszkola tak jak jest w pozostałych przedszkolach miejskich, zawsze mozna dokładkę, chlebek, cokolwiek

    Odpowiedz
  4. W przedszkolu jest specjalnie wyposażona kuchnia .Więc powinny Panie kucharki gotować tak jak było w starym budynku .

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.