W dniach 7-8 września, w Taninie (gm. Herby), odbyła się rekonstrukcja działań wojskowych z udziałem Stowarzyszenia Historycznego Reduta Częstochowa oraz Stowarzyszenia Historycznego Cytadela. Uczestnicy podążyli śladem 7 kompanii 74 Górnośląskiego Pułku piechoty kpt. Wacława Szyćki i kompanii zwiadowców 74 GPP por. Zygmunta Choroby, które 1 września 1939 roku stoczyły całodzienną walkę w lasach nad Liswartą.
To właśnie w oparciu o tę rzekę przygotowano główną pozycję opóźniającą, realizowaną przez Oddział Wydzielony “Lubliniec” (74 GPP). Pod Taniną zaskoczono, zatrzymano, a następnie zepchnięto do rozpaczliwej obrony, mającą dwukrotną przewagę liczebną niemiecką specjalną grupę bojową “Tanina-Kampfgruppe”.
Grupa dowodzona przez kpt. Otto Muxela (I.R.42) miała za zadanie przejść skrycie lasami w rejon Taniny, błyskawicznie zaatakować i zdobyć prawy brzeg rzeki, a następnie poprzez lasy wyjść na tyły polskiej obrony po wschodniej stronie Lisowa. Tym samym, w razie powodzenia, “Tanina-Kampfgruppe” odcięłaby główną drogę odwrotu w kierunku Częstochowy sił polskich walczących pod Lublińcem.
Siły OW “Lubliniec” (I i III batalion 74 GPP), naciskane jednocześnie od zachodu przez siły główne niemieckiej 46.Inf.Div., znalazłyby się w trudnej sytuacji. Jednak dzięki twardej obronie i aktywnym działaniom zaczepnym, zamiary nieprzyjaciela zostały udaremnione.
Jak informują rekonstruktorzy ze Stowarzyszenia Historycznego Reduta Częstochowa – W czasie naszych działań, zwiedziliśmy najważniejsze zachowane relikty polskich umocnień polowych z września 1939 roku, zajęliśmy autentyczne stanowiska ogniowe na pododcinku plutonu kolarzy z kompanii zwiadowców 74 GPP, a następnie dokonaliśmy wypadu na tyły “Tanina-Kampfgruppe” – czytamy na profilu Stowarzyszenia w portalu Facebook – TUTAJ.
Jak przyznają sami uczestnicy – podobnie jak dwa lata temu, w trakcie podobnej rekonstrukcji pod Łebkami, manewry stały pod znakiem wody, wody i jeszcze raz wody. I to nie tylko ze względu na kilkakrotne przekraczanie Liswarty w bród. W sobotnie popołudnie nastąpiło załamanie pogody, które pokrzyżowało część planów wyznaczonych przez grupę. Ostatecznie w niedzielę osiągnęła ona cel końcowy – stację kolejową w Herbach Nowych, gdzie zapoznała się z historią związaną ze zniszczeniami, jakie 1 września 1939 roku w rejonie tego strategicznie ważnego węzła kolejowego wykonali polscy pionierzy (74 GPP) i saperzy (7 BSAP).
Informacje na temat Stowarzyszenia Historycznego Reduta Częstochowa – TUTAJ (Facebook)
Na podstawie: facebook.com/SHReduta/
Fot. Marcin Kurus