“To już drugi śmiertelny wypadek na ul. Przemysłowej na jej końcowym odcinku. 12 września 2024 pytałem się o zagrożenia jakie stanowi ta droga, w szczególności na odcinku od Asy do ul. Częstochowskiej. Odpowiedział Pan że droga jest własnością prywatną i nic pan nie może zrobić”;
– czytamy w liście skierowanym do Burmistrza Miasta Lublińca przez mieszkańca korzystającego z zakładki “Pytania do Burmistrza” aktualizowanej na stronie Urzędu Miejskiego.
“Uważam – kontynuuje pan Mirosław – że to jest pana rola i odpowiedzialność aby mieszkańcy Lublińca czuli się bezpiecznie. Skoro ruch na tej drodze aut osobowych i ciężarowych jest dopuszczony, to korzystające z niej osoby na pieszo i rowerem mają prawo uznać, że wszystko jest dobrze. Ale nie jest;
Powinien pan użyć swoich kompetencji aby właściciel tej drogi nie dopuszczał jej do użytku. Ile jeszcze osób ma zginąć lub stracić zdrowie, żeby władze miasta stanowczo zareagowały?! Przecież nie zrobi tego przysłowiowy Kowalski” – napisał mieszkaniec.
“Teren, który nazywa pan ul. Przemysłową nie jest ulicą. Nie jest nawet drogą publiczną – podkreślił w swojej odpowiedzi Edward Maniura, Burmistrz Miasta Lublińca – Jest to wewnętrzny teren tartaku. Skoro przedsiębiorca uznał, że jest mu niezbędny wyjazd w tym miejscu do ul. Częstochowskiej, a wyjazd ten jest legalny, to brak jest jakichkolwiek możliwości zakazania jego użytkowania. Aktualny przebieg ulicy Przemysłowej kończy się przy budynku FCC” – zaznaczył Burmistrz.
“Poza tym, wypadek, o którym Pan pisze (ten drugi) miał miejsce nie w miejscu wjazdu na teren tartaku, a w miejscu wjazdu na teren bocznicy kolejowej, która również nie jest drogą. I wreszcie, po stronie ulicy, po której miał miejsce wypadek, zakazany jest ruch pieszych i rowerów” – czytamy w dalszej części odpowiedzi.
Burmistrz przytoczył jednocześnie przepisy regulujące kwestie związane z ruchem niechronionych uczestników ruchu drogowego:
Zgodnie z art. 11 ust. 1 ustawy Prawo o ruchu drogowym: “pieszy jest obowiązany korzystać z drogi dla pieszych lub drogi dla pieszych i rowerów, a w razie ich braku – z pobocza”. Natomiast art. 33 ust.1 tej samej ustawy stanowi, że “kierujący rowerem lub hulajnogą elektryczną jest obowiązany korzystać z drogi dla rowerów, drogi dla pieszych i rowerów lub pasa ruchu dla rowerów, jeżeli są one wyznaczone dla kierunku, w którym się porusza lub zamierza skręcić”.
“Mowa tu o obowiązku korzystania z chodników lub wyznaczonych dróg. Zatem pieszy i rowerzysta nie może z nich nie korzystać. W celu ułatwienia komunikacji pieszych i rowerzystów, wyznaczono nawet w bezpośrednim sąsiedztwie tymczasowe przejście dla pieszych” – przypomniał Edward Maniura.
“Żeby jednak, mimo wszystko, w jakiś sposób ograniczyć możliwość korzystania z nielegalnego przejścia wzdłuż ulic Paderewskiego i Częstochowskiej, w uzgodnieniu z Policją i PKP, w newralgicznych miejscach zostaną w najbliższym czasie zamontowane bariery utrudniające przechodzenie”– zapowiedział Burmistrz Miasta Lublińca.
Zdjęcie: KPP Lubliniec
Czytaj również:
Tragiczny wypadek w Lublińcu. 22-letnia rowerzystka zginęła pod kołami samochodu ciężarowego
