Podobnie jak niemal każda inwestycja, trwająca od 19 października przebudowa ulicy Mickiewicza w Lublińcu jest gruntowna i potrzebna. Przebudowa fragmentu odcinka objęła między innymi wymianę nawierzchni, chodników i mediów – To dobrze, że ulica zyskuje nowy blask, ale właściciele sklepów sygnalizują, że w wyniku prac odnotowali wyraźny spadek obrotów, szczególnie teraz, w okresie przedświątecznym – mówią radni Forum Samorządowego Ziemi Lublinieckiej – Handlowcy stracili wiele. Czy należy im się odszkodowanie za poniesione straty? – pytają samorządowcy.
– Docierają do nas prośby najemców i właścicieli sklepów o pomoc i wsparcie. Trwający remont ulicy Mickiewicza spowodował dotkliwe zatrzymanie się handlu i spadek obrotów w przyległych sklepach – mówią radni Jan Springwald i Damian Włodarczyk – Trudno się dziwić, że ludzie przestali tu przychodzić, bo i poruszać się trudno. Sami Lublińczanie przyznają, że utrudnienia remontowe skutecznie zniechęcają do zakupów przy Mickiewicza – tłumaczą radni.
W tej sprawie członkowie Klubu Forum Samorządu Lublinieckiego skierowali interpelację do Burmistrza Lublińca, Edwarda Maniury. Proponują w niej, aby miasto – Udzieliło wszystkim przedsiębiorcom, prowadzącym działalność handlową przy remontowanym odcinku ulicy Mickiewicza rekompensaty, która – W uznaniu radnych – Będzie gestem wskazującym, że miastu leży na sercu los pokrzywdzonych właścicieli i sygnałem dbania o utrzymanie funkcji usługowej ścisłego centrum miasta – Jeżeli chodzi o lokale czynszowe, radni proponują obniżenie lub umorzenie czynszu. W przypadku lokali prywatnych – zminimalizowanie podatku od nieruchomości.
Czy handlowcy mają zatem szansę na odszkodowania i rekompensaty za spadek obrotów? Wiele zależy od odpowiedzi Burmistrza Maniury, na którą będziemy teraz oczekiwać. Radni zwracają uwagę, że przedsiębiorcy – gdy ich dochody drastycznie spadają z powodu remontów prowadzonych przez miasto – mają prawo oczekiwać rekompensat. Jak twierdzą przedstawiciele Forum – Magistrat powinien poczuć odpowiedzialność za sytuację i zacząć działać, zresztą nie tylko w tym, ale i każdym podobnym przypadku – szczególnie, że zapowiadany jest remont kolejnego odcinka ulicy Mickiewicza oraz innych dróg na terenie Lublińca – dodają Jan Springwald i Damian Włodarczyk.
Zdjęcie jednego z naszych Czytelników.
Rekompensaty powinny być nie tylko na odcinku remontowanym, a wszędzie tam, gdzie ulica jest zamknięta. Przez utrudniony dostęp niektórzy dostawcy nie dojechali i w najlepszym handlowo czasie zostaliśmy nie tylko bez klientów, ale i bez towaru dla tych, którzy mimo wszystko dotarli. Zapraszam do spaceru po Mickiewicza i policzenia ile lokali działa, a ile jest pustych..
Robią źle..
nie robią..jeszcze gorzej,wynika z tego że każdy mieszkaniec Lublińca powinien otrzymać rekompesatę za zamknięcie ulicy.
Dziwi mnie jednak fakt,że mieszkańcy nie respektują znaków ustawionych przez drogowców budowy bo z tego co zaobserwowałam spacerują po największych wybojach i dziurach wykopanych przez koparki..
Ten kto chce i potrzebuje trafi do właściwego sklepu.
Mieszkańcy bloków też mają utrudniony wyjazd,wjazd na parkingi czy posesję dlaczego więc nie starać się o odszkodowanie za utrudnienia wynikające z budowy dróg.
Troszkę zrozumienia i myślę że wszystko można pogodzić ????
Mieszkanko Lublińca, tu nie chodzi o rekompensaty dla mieszkańców za utrudnienia w poruszaniu się po remontowanych drogach, tylko za ograniczenie dostępu do miejsc pracy handlowców z tytułu czego mają ograniczone możliwości zarobku. A przecież za swoje warsztaty pracy płacą podatki. Gdyby Wasz zakład pracy zamknąć nie z Waszej winy , szczególnie w okresie “żniw”, znacznie obniżając pensje, to nie szukali byście rozwiązań ograniczających swoje straty?.
Drogi Panie Czesławie.
Myślę że Pan myli pojęcia..podatki płacimy wszyscy i całkowicie nie rozumię co ma pensja pracownika do budowy dróg.
Nikt z pracowników zakładów pracy nie zamówił sobie prywatnie załogi budowlanej pod Pana -czy też kogoś innego -drzwi
Była to inwestycja planowana nie od dzisiaj.
Nie rozumię więc toku myślenia.
Jeżeli Pani nie rozumie to trudno, na to wpływu nie mam. Jak dostęp do sklepów ( warsztatów pracy ) na czas remontu drogi jest utrudniony, czy uniemożliwiony, to opłaty za działalność gospodarczą na czas wyłączenia też powinny być adekwatnie pomniejszone. W jakiej formie to już powinno być w zależności od specyfiki indywidualnie ustalane. To jest oczywiste i szeroko stosowane w cywilizowanym świecie. Remont drogi jest oczywiście potrzebny i nikt go nie neguje, wręcz przeciwnie, ale powyższe sprawy powinny być przez UM ustalane na etapie organizacyjnym i nie tylko przy tej inwestycji, ale również każdej innej.
Wyście wszyscy poszaleli. Naprawiają drogi, żeby było bezpiecznie i pięknie, a Wy marudzicie, że utrudnienia są. Czasami mam wrażenie, że te artykuły to jakiś żart… Ciężko być włodarzem tego miasta.