Samotnie protestowała na lublinieckim rynku. Mieszkanka nie zgadza się ze zmianami w Ustawie o Radiofonii i Telewizji

Samotnie protestowała na lublinieckim rynku. Mieszkanka nie zgadza się ze zmianami w Ustawie o Radiofonii i Telewizji

Sprzeciwiam się rozwiązaniom, które prowadzą do tego, że media będą uzależnione tylko od jednej siły, w tym przypadku partii Jarosława Kaczyńskiego – powiedziała Małgorzata Imiolczyk, mieszkanka Sadowa, która w czwartek o godzinie 19:00 przyszła na Rynek Główny i zaprotestowała przeciwko przyjętej w środę nowelizacji Ustawy o Radiofonii i Telewizji, autorstwa Prawa i Sprawiedliwości. 

“Projekt ustawy ma na celu doprecyzowanie regulacji umożliwiających efektywne przeciwdziałanie przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji możliwości przejęcia kontroli nad  nadawcami RTV przez dowolne podmioty spoza Unii Europejskiej, w tym podmioty z państw stanowiących istotne zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa. Brak precyzyjnych regulacji może powodować dyskryminacyjne traktowanie polskich koncesjonariuszy w stosunku do koncesjonariuszy z Europejskiego Obszaru Gospodarczego, w zakresie nakładanych ograniczeń inwestycyjnych” – czytamy w uzasadnieniu do nowelizacji opublikowanym na stronach Sejmu [link poniżej]

Z takim zapisem nie zgadza się Małgorzata Imiolczyk, związana z ruchem “Polska 2050” Szymona Hołowni. Przekonuje, że wprowadzone zmiany nie są przypadkowe i uderzają w stację TVN, należącą obecnie do Discovery – nadawcy z główną siedzibą w amerykańskim stanie Maryland. Czy – zgodnie z opinią strony opozycyjnej – to kolejny krok obozu rządzącego zmierzający do tłumienia wolności słowa w przestrzeni publicznej? – Wierzę, że to koniec tych zmian, ponieważ PiS odejdzie – odpowiada krótko protestująca.

Pani Małgorzata nie jest jednak przekonana co do opinii, wedle której nowelizacja ustawy będzie paliwem dla partii opozycyjnych i wzmocni ich elektorat by ostatecznie sięgnąć po zwycięstwo w kolejnych wyborach, nawet po powrocie do kraju Donalda TuskaLudzie sami nabierają świadomości i wiedzą, że potrzebne są zmiany, bez względu na to kto byłby liderem opozycji, o ile w ogóle byłby on potrzebny  – uważa manifestująca.

Za przyjęciem kontrowersyjnej Ustawy głosował poseł Ziemi Lublinieckiej, Andrzej Gawron [PiS]. Co, w związku z taką decyzją, protestująca zamierza przekazać parlamentarzyście?

Zależałoby mi na tym aby pan poseł naprawdę dbał o interes Polski, obiektywnie i w całej rozciągłości, nie zawężając swoich działań tylko do kierunków wyznaczanych przez Prawo i Sprawiedliwość. Dotyczy to zarówno zagadnień ogólnokrajowych, jak i naszych gmin. Pan poseł musi zdać sobie sprawę z tego, że wprowadzanie tak śmiałych zmian może naruszać bezpieczeństwo Polski – przekonuje mieszkanka. Za przykład podaje możliwość relokacji wojsk amerykańskich nie – jak początkowo zakładano – do Polski a do innych państw w Europie wschodniej, np. Rumunii – To mogą być pierwsze, bardzo poważne następstwa polityki PiS’u – kończy Małgorzata Imiolczyk.

W dniu 12 sierpnia skierowaliśmy Zapytanie Prasowe do Posła Ziemi Lublinieckiej, Andrzeja Gawrona w związku z wczorajszym głosowaniem. Oczekując na odpowiedź, zachęcamy do zapoznania się z całościowym brzmieniem projektu przyjętej nowelizacji, wraz z uzasadnieniem: TUTAJ / Wyniki głosowania: TUTAJ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.