ŚCIEŻKI ROWEROWE: Gmina Ciasna będzie odcięta od Lublińca?!

ŚCIEŻKI ROWEROWE: Gmina Ciasna będzie odcięta od Lublińca?!

Gmina Kochanowice dokonała zmian w projekcie budowy ścieżek rowerowych w ramach powstających, zintegrowanych węzłów przesiadkowych łączących gminy powiatu lublinieckiego – Wszystko wskazuje na to, że w wyniku tych decyzji, w przyszłym roku nie dojedziemy ścieżką z Glinicy do Lublińca – powiedział Wójt Gminy Ciasna, Zdzisław Kulej w trakcie posiedzenia Komisji Wspólnych Rady Gminy w dniu 23 listopada. Jak swoją decyzję tłumaczą samorządowcy z Kochanowic?

Jeśli chodzi o budowę ścieżki rowerowej wzdłuż drogi krajowej nr 11, po naszej stronie nie przewiduje się żadnych zmian w przygotowaniach do rozpoczęcia inwestycji – zapowiadał wójt Zdzisław Kulej. Przedsięwzięcie polegać będzie na połączeniu czterech miejscowości zlokalizowanych przy krajówce – a więc Sierakowa (od granicy z woj. opolskim) Molnej, Ciasnej i Glinicy. Według materiałów przetargowych, opublikowanych w Biuletynie Informacji Publicznej Urzędu Gminy Ciasna – zakończenie budowy 13 kilometrowej ścieżki wyznaczono na 30 kwietnia 2019 roku.

Problem napotykamy jednak na wysokości Lubecka, należącego już do Gminy Kochanowice. Usytuowanie miejscowości po zachodniej stronie DK11 sprawia, że ten fragment gminy wcina się pomiędzy tereny należące do Ciasnej a peryferia Lublińca. W pierwotnym zamyśle kochanowicki samorząd miał położyć swój odcinek ścieżki tak, aby zachować ciągłość połączenia z Gminy Ciasna do stolicy powiatu – był to zresztą podstawowy zamysł całej inwestycji w ramach Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego na lata 2014 – 2020. Dlaczego zatem Gmina Kochanowice odstąpiła od tego rozwiązania? Decyzję tą wyjaśnia Andrzej Domagała, Sekretarz Gminy Kochanowice w korespondencji z Lublinieckim.pl

Zmiany, o które zwróciła się Gmina Kochanowice do Urzędu Marszałkowskiego podyktowane były kilkoma istotnymi aspektami. Zgodnie z przygotowanym programem funkcjonalno – użytkowym (PFU), przebieg drogi rowerowej pomiędzy Lubeckiem a Glinicą w całości miał znajdować się w pasie drogowym DK 11. Po zastosowaniu szczegółowych wymogów Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oraz po naniesieniu założeń PFU na mapy projektowe okazało się jednak, że istnieje konieczność budowy drogi rowerowej na działkach prywatnych, procedurą Zezwoleń na Realizację Inwestycji Drogowej (ZRID) – wyjaśnia A. Domagała. Jak zauważa Sekretarz Gminy Kochanowice, ścieżka musiałaby przebiegać po gruntach rolnych klasy III, co spowodowałoby konieczność odrolnienia tych gruntów – Przy tych klasach gleb mogłoby to potrwać latami – wyjaśnia.

Ponadto, w związku z planami przebudowy drogi oraz skrzyżowania dróg krajowych 11 i 46 przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad, w najbliższych latach nie ma możliwości zapewnienia trwałości projektu wzdłuż DK11, gdyż planowany odcinek nowej drogi DK 11 przecinać będzie drogę rowerową w dwóch miejscach – dodaje sekretarz gminy, wskazując jednocześnie na wysokie koszty przedsięwzięcia – Budowane drogi rowerowe miały prowadzić do jednego centrum przesiadkowego w Lublińcu. W związku z rozbiciem projektu, każda z gmin musiała zaprojektować własne centrum przesiadkowe, co znacznie zwiększyło wydatki na realizację projektu. Doprowadziło to do zniesienia konieczności połączenia gmin z centrum przesiadkowym w Lublińcu – dodaje – Zaplanowane zmiany w projekcie podyktowane były również koniecznością zrealizowania projektu w terminie oraz zapewnienia jego trwałości – wyjaśnia Andrzej Domagała.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.