“Serce świateł dla Pawła Adamowicza”. Lublińczanie w hołdzie zamordowanemu prezydentowi Gdańska

W piątkowy wieczór na Rynku Głównym w Lublińcu odbyła akcja pod hasłem “Serce świateł dla Pawła Adamowicza”. Organizatorem zgromadzenia był lubliniecki Komitet Obrony Demokracji.

Grupa mieszkańców uczciła pamięć byłego prezydenta Gdańska, zaatakowanego w dniu 13 stycznia 2019 roku przez 27-letniego zamachowca w trakcie finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Ugodzony nożem Paweł Adamowicz zmarł następnego dnia w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Gdańsku.

Zgromadzenia związane z trzecią rocznicą śmierci Adamowicza odbyły się w całej Polsce. Podczas lublinieckiego spotkania wiceburmistrz miasta Anna Jonczyk – Drzymała odczytała okolicznościowy list przesłany przez obecnego prezydenta Gdańska, Aleksandrę Dulkiewicz:

– Wierzę, że z każdego zła może wyłonić się coś dobrego. Niech myśl o tej tragedii łączy się z refleksją nad potrzebą zmiany naszego nastawienia do drugiego człowieka i uczyni świat lepszym miejscem do życia. Bądźmy czujni na wszelkie przejawy nienawiści, nie pozwalajmy na nią, bo to ona wywołuje tragedie, którym nie będziemy mogli zapobiec – napisała Aleksandra Dulkiewicz.

*     *     *

W piątkowym zgromadzeniu wziął udział radny Rady Miejskiej w Lublińcu, Karol Słota (klub z Burmistrzem dla Lublińca). Samorządowiec uczestniczył również w serii protestów organizowanych na przełomie 2020 i 2021 roku na terenie miasta w związku ze zmianami w prawie aborcyjnym. Nierzadko wówczas uczestnicy Strajku Kobiet kierowali wulgarne okrzyki pod adresem obozu rządzącego i posła Ziemi Lublinieckiej Andrzeja Gawrona (PiS).

– Czy uczestnictwo w dzisiejszym zgromadzeniu, wyrażającym sprzeciw wobec nienawiści, nie kłóci się z ubiegłorocznym, pełnym wulgaryzmów, Strajkiem Kobiet, w którym brał pan udział? – pytamy w korespondencji z Karolem Słotą.

– Moim zdaniem nie kłóci się – uważa radny – Ponieważ to, że wspierałem kobiety w strajku, nie znaczy że wykrzykiwałem wulgarne hasła. Cel strajku był jak najbardziej zasadny – przekonuje.

Na pytanie czy w jakikolwiek sposób próbował powstrzymać osoby wykrzykujące wulgaryzmy w trakcie strajku kobiet, zapewnił, że tak – Na przykład kiedy strajk szedł ulicami miasta 1 listopada trasą przez Plac Golasia. Wtedy uczestnicy złożyli kwiaty pod Pomnikiem Powstańców. W tym dniu nie było wulgarnych haseł, o co prosiłem uczestników, w czym większość mnie poparła – przypomina Karol Słota.

Innym przykładem budzącym kontrowersje był protest zorganizowany w maju 2020, również na lublinieckim rynku. Grupka mieszkańców, w tym Karol Słota i radna Czesława Włuka (Z Burmistrzem dla Lublińca) wyraziła swój sprzeciw wobec unieważnienia przez dyrekcję Programu Trzeciego Polskiego Radia jednego z notowań listy przebojów.

W głosowaniu zwyciężył utwór Kazika Staszewskiego “Twój ból jest lepszy niż mój”, wymierzony w prezesa Prawa i Sprawiedliwości – Jarosława Kaczyńskiego. Ówczesny dyrektor Trójki, Tomasz Kowalczewski przekonywał, że podczas głosowania został złamany regulamin i do notowania wprowadzono piosenkę spoza listy, a prowadzący audycję Marek Niedźwiecki zmanipulował wyniki, przesuwając piosenkę Kazika z czwartego na pierwsze miejsce [więcej: TUTAJ]

Uczestnicy lublinieckiego protestu pozowali do zdjęć m.in. trzymając emblematy Prawa i Sprawiedliwości nad koszem na śmieci – To również mogło być odebrane jako wyraz nienawiści. Jak pan skomentuje takie zachowanie? – pytamy Karola Słotę.

– Uczestnicy byli bardzo zniesmaczeni decyzją partii rządzącej, co wyrazili w taki sposób – uzasadnia samorządowiec – Nie był to atak na konkretną osobę lecz na sam sposób w jaki Prawo i Sprawiedliwość traktuje niektóre media – dodaje.