Strażacy z terenu powiatu lublinieckiego nie dowierzają – sprawcą podpalenia był… jeden z nich

Strażacy z terenu powiatu lublinieckiego nie dowierzają – sprawcą podpalenia był… jeden z nich

W nocy z 19 na 20 czerwca, w rejonie budynku szkoły na terenie Sierakowa Śląskiego doszło do podpalenia kontenera na śmieci. Pomimo, że do stosunkowo niegroźnego zdarzenia doszło dwa miesiące temu, postanowiliśmy zająć się tą sprawą.

Powód? Według jednego z mieszkańców sołectwa, który w ostatnich dniach lipca skontaktował się z redakcją Lublinieckiego.pl, sprawcą podpalenia miał okazać się… strażak należący do tutejszej jednostki OSP.

Informację o zatrzymaniu mężczyzny potwierdził mł. asp. Michał Sklarczyk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lublińcu – Policjanci prowadzący działania penetracyjne w rejonie zdarzenia, napotkali mężczyznę odpowiadającego rysopisowi opisanemu w zgłoszeniu skierowanym do lublinieckiej komendy. Zatrzymany przyznał się podpalenia zawartości kontenera. Na podstawie art. 82 Kodeksu Wykroczeń został ukarany mandatem wysokości 500 złotych – poinformował rzecznik KPP Lubliniec, dodając że w chwili zatrzymania sprawca był trzeźwy a pożar nie spowodował znacznych strat jeśli chodzi o mienie.

Sugestie mieszkańca, który wskazał, że sprawcą podpalenia miał okazać się członek miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej, potwierdził dopiero prezes jednostki, Krzysztof Strzoda w korespondencji z naszą redakcją – Informację w tej sprawie otrzymałem na piśmie z Komendy Powiatowej Policji w dniu 21 lipca. Uchwałą Nadzwyczajnego zebrania członków OSP z dnia 31.07.2020 r. wskazana osoba została skreślona z listy członków jednostki – zaznaczył prezes Strzoda.

Przygotowując materiał niezbędny do zredagowania tekstu, konsultowaliśmy się również ze strażakami służącymi w innych jednostkach na terenie powiatu lublinieckiego. Wszyscy nasi rozmówcy nie kryli zaskoczenia i oburzenia, podkreślając, że tego rodzaju incydenty uderzają w wizerunek całego środowiska a decyzja o wykluczeniu członka OSP Sieraków Śląski była słuszna – bez względu na jego dorobek i doświadczenie.

Strażacy przekonują, że czerwcowe zdarzenie należy kategorycznie oddzielić o misji, którą wciąż kierują się osoby związane ze służbami ratunkowymi, niejednokrotnie narażające swoje życie i zdrowie w niesieniu pomocy innym.

Tylko w 2019 roku, w skali całego kraju, podczas akcji rannych zostało 412 strażaków zawodowych. Jak do tej pory, w roku 2020 to kolejnych 215 przypadków. W 2019 roku strażacy w całym powiecie lublinieckim podjęli łącznie 1023 interwencje, z czego 200 działań dotyczyło pożarów. Ochotnicy biorący udział w akcjach otrzymują ekwiwalenty odpowiadające obecnie 1/175 przeciętnego wynagrodzenia za minutę uczestnictwa w działaniach. Stawkę ustala się na podstawie ogłoszenia Głównego Urzędu Statystycznego za poprzedni kwartał.

zdjęcie: archiwum

  1. Strażak i 500 zł ??? śmiechu warte. Powinien pokryć koszty całej akcji.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.