Susza uderzyła w rolników. Gdzie szukać wsparcia?

Susza uderzyła w rolników. Gdzie szukać wsparcia?

Czerwcowy bilans wodny w Polsce przynosi niższe wskaźniki niż w najgorszych pod tym względem latach 2006 i 2015 – W tej chwili koło 4 z 14 milionów hektarów upraw rolnych dotkniętych jest suszą – poinformował w środę premier Mateusz Morawiecki. Straty mogą być znaczne. Rząd obiecuje pomoc dla rolników. Nowy Minister Rolnictwa, Jan Krzysztof Ardanowski, zaapelował do samorządów i wojewodów o wsparcie w szacowaniu szkód – na tej podstawie, w ciągu kilkunastu dni, ma powstać pakiet rozwiązań. Jak wygląda sytuacja w naszym regionie?

Specjaliści nie mają złudzeń

Od kilku tygodni niepokojące raporty publikuje Instytut Uprawy Nawożenie i Gleboznawstwa – Państwowy Instytut Badawczy, przygotowujący statystyki w oparciu o prowadzony monitoring suszy rolniczej w Polsce (SMSR) w portalu susza.iung.pulawy.pl. Zadaniem systemu jest wskazywanie obszarów, na których potencjalnie wystąpiły straty spowodowane suszą, dla upraw uwzględnionych w ustawie o dopłatach do ubezpieczeń upraw rolnych i zwierząt gospodarskich w Polsce. Jak szacują specjaliści z IUNG-PIB – W tym roku zbiory mogą być niższe nawet o 20% – takie wskaźniki mogą odbić się na innych dziedzinach gospodarki. Kłopoty nie skończą się zatem wtedy, kiedy doczekamy się deszczu…

Na podstawie ostatniego raportu (od 11 kwietnia do 10 czerwca 2018 roku) instytut potwierdził wystąpienie suszy rolniczej na obszarze Polski. Średni niedobór wody w skali kraju wynosi teraz -170 mm. Najgorsza sytuacja panuje na Pobrzeżu Kaszubskim i Polesiu Lubelskim. Stan suszy ogłoszono na uprawach: zbóż jarych i ozimych, rzepaku i rzepiku, krzewów i drzew owocowych oraz truskawek. Najbardziej dotknięte są uprawy zbóż jarych, gdzie zagrożenie obejmuje aż 92,29% gmin, co daje niemal 65% powierzchni upraw w skali kraju! Bilans w uprawach zbóż jarych, w rozbiciu na województwa, przedstawia poniższa tabela (źródło – susza.iung.pulawy.pl) 

Jaka sytuacja w naszym regionie?

Jeśli chodzi o województwo śląskie – zagrożenie dla zbóż jarych nie jest tak wysokie jak w innych województwach ale dotyczy już 109 ze 166 wszystkich gmin (65,27%). Susza objęła u nas 25,55% powierzchni hodowli tych zbóż. Na Górnym Śląsku ryzyko obejmuje również 13,04% powierzchni uprawianych zbóż ozimych. Nieco lepiej, w stosunku do pozostałych regionów, wypadają statystyki dotyczące upraw krzewów owocowych – 8,90% powierzchni oraz truskawek – 7,46%. W zestawieniu nie zamieszczono danych dla rzepaku i drzew owocowych w woj. śląskim. W wymiarze krajowym należy pamiętać także o pastwiskach – w tej płaszczyźnie również notuje się regres.

Co może zrobić rolnik?

W oczekiwaniu na decyzje rządu warto zagłębić się w obecne formy wsparcia. Przepisy pozwalają na uruchomienie pomocy w postaci umorzenia np.: składki do KRUS czy składki podatku rolnego. Można również ubiegać się o ulgi w zapłacie czynszu dzierżawnego za ziemię czy też wnioskować o wprowadzenie prolongat – a więc przedłużeń terminów spłat zaciągniętych zobowiązań. Właściciele gruntów mogą ubiegać się o kredyt preferencyjny – zarówno obrotowy na wznowienie produkcji w gospodarstwach rolnych i działach specjalnych produkcji rolnej, jak i na odtworzenie środków trwałych – W gospodarstwach, gdzie straty w poszczególnych uprawach wynoszą ponad 70 proc., jest możliwość udzielenia bezpośredniej pomocy z budżetu – informuje portal buisnessinsider.pl.

Powiat lubliniecki i ARiMR

Jednym z najważniejszych źródeł, z których można uzyskać wsparcie finansowe z tytułu strat wywołanych przez suszę jest Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa – W chwili obecnej nie mamy oficjalnej informacji o stwierdzeniu stanu klęski żywiołowej, zarówno w skali województwa, jak i powiatu lublinieckiego – powiedział Konrad Jarzyński, dyrektor ARiMR w Częstochowie – Taki komunikat wydaje wojewoda i na tej podstawie w ARiMR uruchamia środki zarezerwowane w budżecie – tłumaczy. Wojewoda powołuje komisje, które szacują straty bezpośrednio w terenie. Do agencji trafia wniosek o wypłatę rekompensaty. W przypadku jego pozytywnego rozpatrzenia, odpowiednia kwota za poniesione straty trafia na konto rolnika w czasie do około 2 miesięcy – Ilość środków finansowych uruchamianych w obliczu klęsk żywiołowych zależy od skali stwierdzonych szkód w danym województwie – dodaje dyrektor Jarzyński. Wypłaty mogą być realizowane w różnych konfiguracjach – np. na pokrycie kosztów upraw, zasiewu czy w zależności od zniszczonej powierzchni.

Zdjęcie: pomorska.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.