Twórcy strony “Lubliniec zasługuje na jeszcze więcej” wycofują krytyczne uwagi pod adresem radnego Springwalda [felieton]

Twórcy strony “Lubliniec zasługuje na jeszcze więcej” wycofują krytyczne uwagi pod adresem radnego Springwalda [felieton]

W lutym 2019 roku miasto Lubliniec sprzedało inwestorowi działkę o powierzchni 800 m2 za kwotę 5,5 tysiąca złotych. Mowa o nieruchomości zlokalizowanej przy ulicy Marii Curie – Skłodowskiej.

“Smakowita” cena działki wzbudziła wątpliwości radnych Rady Miejskiej – Jana Springwalda [Forum Samorządu Lublinieckiego] oraz Łukasza Mikulskiego [PiS]. Obaj samorządowcy narazili się na… ostrą krytykę ze strony administratorów profilu “Lubliniec zasługuje na jeszcze więcej” funkcjonującego w portalu społecznościowym Facebook.

Czy atak na radnych opozycji był słuszny?

Stali użytkownicy Facbook’a wiedzą, że założenie strony “Lubliniec zasługuje na jeszcze więcej” było odpowiedzią na uruchomienie profilu… “Lubliniec zasługuje na więcej”, redagowanego przez radnego Łukasza Mikulskiego – człowieka wyjątkowo niewygodnego dla samorządowców skoncentrowanych wokół Burmistrza Edwarda Maniury. Pod takim samym hasłem Mikulski prowadził również kampanię wyborczą, ubiegając się o stanowisko Burmistrza jesienią 2018 roku.

Obok opublikowanego uzasadnienia takiej a nie innej ceny za którą sprzedano działkę, autorzy profilu, w tekście z dnia 21 czerwca br., zarzucili radnemu Janowi Springwaldowi współudział w niegospodarnych sprzedażach innych działek na terenie Lublińca – w tym sąsiedniej nieruchomości, która ze względu na odcięcie drogi dojazdowej, miała wpłynąć na niską cenę działki sprzedanej przez miasto w roku 2019.

W uznaniu administratorów profilu – stosunkowo niska cena działki wynikała również z jej lokalizacji, przeznaczenia w planie zagospodarowania przestrzennego jako terenu użytków zielonych, łąk i pastwisk, kształtu parceli, udziału trwałych użytków zielonych, klasy, jakości i kultury gleby, stanu nieruchomości oraz ukształtowania terenu.

Wszystkie te elementy wyszczególniono w Operacie Szacunkowym, sporządzonym przez biegłego rzeczoznawcę majątkowego z zakresu szacowania nieruchomości – wycenił on działkę na kwotę 2.164,00 zł – Cena wywoławcza podana w zarządzeniu to kwota 5.000,00 zł, Zgodnie z decyzją Burmistrza, cena wynikająca z operatu szacunkowego została podwyższona o 130 % – przekonują administratorzy strony “Lubliniec zasługuje na jeszcze więcej”.

Autorzy powrócili jednocześnie do roku 2006, a więc do okresu, w którym doszło do sprzedaży, wspomnianej wyżej, sąsiedniej działki [powierzchnia 3,58 ha]. Cena wywoławcza nieruchomości wyniosła 100 tys. złotych. Ostatecznie sprzedano ją w kwocie 110 tysięcy.

Z tego okresu pamiętamy również niegospodarną sprzedaż działki, na której obecnie mieści się stacja paliw BP. Podobnie jak w omawianej sprawie, tutaj również zostawiono pasek ziemi pomiędzy stacją a Lublinicą. Tam też jest dużo metrów. Może teraz ktoś z adwersarzy zechce te grunty zakupić. Cena zapewne będzie nie mniej atrakcyjna – piszą administratorzy.

W przypadku obu działek, obok wielu innych samorządowców, w tekście wymieniono nazwisko radnego Jana Springwalda, zasiadającego wówczas w Komisji Rewizyjnej – sugerując, że przyczynił się on do transakcji niekorzystnych dla miasta.

Punktowanie lidera Forum Samorządu Lublinieckiego okazało się zabiegiem chybionym, opartym na szablonowej i nieugiętej obronie dobrego imienia najwyższych władz miasta [kolejne przykłady poniżej]. Samorządowiec zareagował na zamieszczony wpis, jednak w charakterystyczny dla siebie sposób nie wdawał się w internetowe pyskówki – Uważam, że wasz artykuł nie jest rzetelny i narusza dobra innych osób. Kierując się uczciwością i dobrymi intencjami, zapraszam państwa na spotkanie, celem rzetelnego wyjaśnienia sprawy – czytamy w komentarzu pozostawionym przez Jana Springwalda.

Nie znamy kulisów bezpośredniej dyskusji samorządowca z autorami profilu jednak polemika przyniosła radykalną zmianę narracji w najnowszym artykule zamieszczonym na stronie “Lubliniec zasługuje na jeszcze więcej”. W poniedziałek 27 lipca, opublikowano tutaj specjalne Oświadczenie:

“Spotkanie z radnym Janem Springwalden i zapoznanie się z dokumentami źródłowymi, dało nowe spojrzenie na opisywaną wcześniej przez nas sprawę sprzedaży miejskiej działki o powierzchni 800 m za 5500 zł.

Radni, członkowie Komisji Rewizyjnej, zgodnie ze Statutem Rady Miejskiej i Ustawą Samorządową, mają obowiązek kontroli działalności Burmistrza oraz jednostek organizacyjnych miasta. W tym wypadku, zgodnie z harmonogramem komisji, kontrolowali sprzedaż gruntów za 2019 rok.

Radny Springwald wykazał się rzetelnością i uczciwością. Bardzo niska cena za grunt wzbudziła jego wątpliwości i z poczucia odpowiedzialności zaakcentował ten fakt. Wskazał również na błędy w wycenie rzeczoznawcy. Na tym właśnie polega właściwa praca radnego. Sprawa działki nabrała dalszego biegu i tym już teraz muszą zająć się służby miejskie – wydział zagospodarowania przestrzennego.

Na przywołaną przez nas cenę sprzedaży w 2006 roku sąsiedniej działki wymienieni tam radni nie mieli wpływu.

Również wcześniejsza sprzedaż miejskiej działki pod stację paliw Aral, obecnie BP, o której wspominaliśmy, ówczesny Zarząd Miasta z radnym Janem Springwaldem sprzedał za wyjątkowo korzystną dla miasta kwotę – co w uzasadnieniu wyroku w sposób bardzo przychylny dla radnych potwierdził sąd. Do dzisiaj miasto czerpie niemałe korzyści z tej transakcji w postaci podatków.

Radny Springwald od początku swojej działalności samorządowej do dzisiaj zawsze wykazywał należytą dbałością o interesy miasta i jego mieszkańców”.

*      *      *

To niejedyny atak na przedstawicieli opozycji zasiadającej w Radzie Miejskiej lub (w szerszym znaczeniu) na osoby związane z partią rządzącą, wpisujący się w przekaz facebook’owego profilu “Lubliniec zasługuje na jeszcze więcej”.

27 czerwca autorzy próbowali wyjaśnić kwestię braku możliwości udziału posła Andrzeja Gawrona w ostatniej Sesji Rady Miejskiej, publikując wypowiedź Przewodniczącego Rady, Gabriela Podbioła. Niestety, w tekście zabrakło już wypowiedzi samego parlamentarzysty.

27 maja na profilu “Lubliniec zasługuje na więcej” opublikowano List Otwarty Burmistrza Lublińca skierowany do posła, w którym Edward Maniura uwypuklił niedociągnięcia towarzyszące decyzjom podejmowanym przez obóz rządzący. W tym przypadku również nie opublikowano odpowiedzi posła Gawrona na list Burmistrza – a taka ukazała się w przestrzeni publicznej.

4 czerwca nie szczędzono ostrej krytyki pod adresem tych radnych Rady Miejskiej, którzy zagłosowali przeciwko podwyżce stawek za odbiór odpadów komunalnych z terenu gminy Lubliniec – Gdyby wszyscy radni byli populistami i zagłosowali dzisiaj „przeciw”, od 1 lipca lublińczanie zostaliby ze śmieciami na swoich podwórkach – przekonywali administratorzy profilu.

Stronniczość przenikająca w tekstach zamieszczanych na łamach “Lubliniec zasługuje na jeszcze więcej” to wyraźna sprzeczność z mottem wypisanym w powitalnej informacji widniejącej na profilu – Na pierwszym miejscu stawiamy prawdę i rzetelną informację, bez pomówień, domysłów, bo tego mamy wystarczająco w internecie;

Oprócz intensywnej działalności w sieci, administratorzy jawnie uzewnętrzniają swoje (nie)sympatie polityczne. W połowie maja wzięli udział w proteście odbywającym się na Rynku Głównym w Lublińcu – oficjalnie zorganizowanym w obronie Listy Przebojów Programu III Polskiego Radia, po unieważnieniu notowania, na którym znalazł się utwór “Twój ból jest lepszy niż mój” Kazika Staszewskiego. W rzeczywistości kilkuosobowa grupa manifestowała pod Biurem Poselskim Posła Gawrona, a uczestnicy trzymali w rękach tabliczki z hasłami wymierzonymi w Prawo i Sprawiedliwość. W ramach akcji symulowano… wyrzucanie emblematów PiS do koszy na śmieci, co z dumą uwieczniano na zdjęciach, opublikowanych później w internecie.

Obok jednostronnej narracji, nastawionej na kontrowanie uwag wnoszonych przez lokalną opozycję oraz na wyraźną niechęć do polityków PiS, paradoksalnie… ogromną rozbieżność dostrzec można w samej nazwie profilu. Jak wspomniano – jest ona odpowiedzią na nazwę używaną przez radnego Mikulskiego. Ironizując, można zapytać: skoro Łukasz Mikulski twierdzi, że “Lubliniec zasługuje na więcej”, a autorzy (sprzyjający tutejszej elicie!) twierdzą, że miasto zasługuje na jeszcze więcej… to w jak fatalnej kondycji musi znajdować się stolica naszego powiatu?! Przecież to “Miasto dobrych emocji”. Coś w tym wszystkim, po prostu, nie gra.

Sprawą sprzedanej działki zajmuje się portal lubliniecki.pl. Obecnie oczekujemy na wynik… postępowania wyjaśniającego. Dotyczy ono zrealizowanego utwardzenia nieruchomości, choć według informacji, którą uzyskaliśmy w Urzędzie Miejskim, w dalszym ciągu w planie zagospodarowania przestrzennego Miasta Lublińca działka widnieje jako tereny użytków zielonych, łąk i pastwisk.

Dlaczego zatem teren został utwardzony? – Właściwym organem, który mógłby udzielić odpowiedzi na to pytanie jest Starosta Lubliniecki, któremu inwestor dokonuje zgłoszenia prac budowlanych bądź występuje o uzyskanie decyzji pozwolenia na budowę – czytamy w korespondencji Burmistrza Edwarda Maniury.

Do tematu powrócimy…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.