Wąż na lublinieckich ulicach. Szybka interwencja strażaków.

Wąż na lublinieckich ulicach. Szybka interwencja strażaków.

W minioną niedzielę do Stanowiska Kierowania Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Lublińcu wpłynęło zgłoszenie o wężu przemieszczającym się na skrzyżowaniu ulic Wrzosowej i Malinowej w Lublińcu.

Na miejsce zadysponowano jeden zastęp JRG Lubliniec – Okazało się, iż to rodzimy gatunek węża, zaskroniec. Gada złapano, przewieziono w odludne miejsce i wypuszczono aby nie siał strachu wśród ludzi – poinformował st. kpt. Wojciech Kwapień, oficer prasowy KP PSP w Lublińcu.

Niejadowite zaskrońce nie są groźne dla człowieka. Przy bezpośrednim kontakcie z ludźmi zaskroniec broni się, często udając martwego. Wypuszcza przy tym nieprzyjemnie pachnącą ciecz, która dodatkowo ma zniechęcić potencjalnego napastnika. Może także wydawać dość głośny syk w celu odstraszenia napastnika.

Jedynym jadowitym wężem w Polsce, przy którym należy zachować czujność, jest żmija zygzakowata, osiągająca długość około 70 cm. Znakiem rozpoznawczym tego gada jest charakterystyczny, ciemny zygzak na grzbiecie. Występuje na obrzeżach lasów lub podmokłych łąkach. Zazwyczaj chowa się pod kamieniami lub w krzakach. Atakuje jedynie w przypadku zagrożenia, wcześniej jednak zazwyczaj syczy.

Jad żmij zygzakowatych jest niebezpieczny dla dzieci i osób starszych, nie stanowi śmiertelnego zagrożenia dla zdrowych dorosłych osób.

Zdjęcie: arch. red.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.