“Zabrano nam wolność” – protest pod siedzibą Biura PiS w Lublińcu. Poseł Gawron zaprasza do rozmów

“Zabrano nam wolność” – protest pod siedzibą Biura PiS w Lublińcu. Poseł Gawron zaprasza do rozmów

W poniedziałek wieczorem, pod siedzibą Biura Poselskiego posła Andrzeja Gawrona w Lublińcu odbył się protest grupy mieszkańców miasta związany z unieważnieniem przez dyrekcję Programu Trzeciego Polskiego Radia piątkowego notowania listy przebojów. W głosowaniu zwyciężył utwór Kazika Staszewskiego “Twój ból jest lepszy niż mój”, wymierzony w prezesa Prawa i Sprawiedliwości – Jarosława Kaczyńskiego.

W rozmowie z lublinieckim.pl wczorajszą manifestację skomentowali, uczestnicząca w proteście, Czesława Włuka – Radna klubu Z Burmistrzem dla Lublińca oraz Poseł Ziemi Lublinieckiej, Andrzej Gawron.

Aby zrozumieć intencje manifestujących, należy wrócić do ostatnich obchodów związanych z rocznicą Katastrofy Smoleńskiej. Ogromne kontrowersje wywołały wówczas warszawskie uroczystości z udziałem władz państwowych. W wielu komentarzach znalazły się krytyczne opinie, w których sugerowano, że 10 kwietnia członkowie delegacji Prawa i Sprawiedliwości nie zachowali należytych odstępów, ignorując obostrzenia wprowadzone w związku z sytuacją epidemiologiczną.

W swojej kompozycji, pogląd w tej sprawie wyraził Kazik Staszewski – Ból ukoić możesz Ty jeden, wszyscy inni wpadli w biedę, limuzyny dwie, jedna, cały cmentarz Twój, lepszy niż mój – czytamy we fragmencie tekstu, skierowanego do prezesa partii – Artysta zestawia warszawskie uroczystości z sytuacją przeciętnych osób, które nie mogły wtedy odwiedzić grobów bliskich, bo większość cmentarzy była zamknięta z powodu epidemii – podkreślał portal wirtualnemedia.pl

Zamieszanie wokół Trójki zaczęło się w sobotę, kiedy z portalu Polskiego Radia usunięto treści o ostatnim wydaniu Listy Przebojów. Na pierwszym miejscu listy znalazła się piosenka Kazika Staszewskiego – informuje portal. W gorących komentarzach internautów nie brak było opinii, że anulowanie notowania to rezultat nacisków politycznych – Dyrektor Trójki Tomasz Kowalczewski podał, że podczas głosowania został złamany regulamin i do głosowania wprowadzono piosenkę spoza listy. Taką opinię przedstawiła też prezes Polskiego Radia Agnieszka Kamińska, oświadczając, że unieważnienie piątkowej Listy Przebojów Trójki nie ma nic wspólnego z cenzurą – dodają autorzy tekstu opublikowanego w Wirtualnych Mediach.

Dyrektor Kowalczewski stwierdził również, prowadzący listę Marek Niedźwiecki zmanipulował wyniki, przesuwając piosenkę Kazika z czwartego na pierwsze miejsce. Sam radiowiec ogłosił decyzję o rezygnacji z dalszej pracy w stacji – W związku z sytuacją, która zaistniała wokół piątkowego notowania LP3 oraz posądzeniem mnie o nieuczciwość w przygotowywaniu audycji, którą prowadzę od ponad 35 lat, kończę współpracę z Programem III Polskiego Radia – poinformował Niedźwiedzki w specjalnym oświadczeniu.

W poniedziałkowym proteście zorganizowanym na Rynku Głównym w Lublińcu wzięła udział Czesława Włuka, radna Rady Miejskiej w Lublińcu, z którą rozmawialiśmy we wtorek – Chcieliśmy wyrazić swoją solidarność z radiową Trójką, Markiem Niedźwiedzkim i wieloma innymi osobami prowadzącymi audycje w Programie Trzecim. Zabrano nam wolność. Lista przebojów przeżyła komunę i różne potyczki polityczne lecz nie było takiej sytuacji, w której piosenka wybrana przez słuchaczy została im odebrana. Pierwszy raz w historii tego radia anulowano notowanie – uważa Czesława Włuka, porównując głosowanie do wyborów, gdzie o końcowym zestawieniu listy decyduje większość.

Przekonuje, że Marek Niedźwiedzki nigdy nie kierował się politycznymi przekonaniami realizując swoje audycje – Dobrze wiemy o czym jest ta piosenka i dlaczego została zdjęta z listy. Nigdy nie należałam do żadnej partii i mam nadzieję, że należeć nie będę, ale proszę mi powiedzieć: dlaczego w kwietniu jedni mogli odwiedzać groby, a wobec innych stosowane były obostrzenia? Jarosław Kaczyński pokazał, że to on ma władzę i to on decyduje o tym, co się dzieje dookoła: “Wy będziecie siedzieć w domu, a ja będę robić to, na co mam ochotę” – dodaje z ironią radna.

Czesława Włuka odniosła się również do zarzutów kierowanych pod adresem autorów trójkowej listy przebojów – w niektórych komentarzach negowana jest transparentność wprowadzania utworów do kolejnych notowań. Swoje wątpliwości wyraziła m.in. piosenkarka Dorota “Doda” RabczewskaZwracam się do moich szanownych, znajomych muzyków choć, może nawet bardziej menadżerów: od lat jesteśmy cenzurowani za pomocą tak zwanych “badań” w stacjach komercyjnych. Wszyscy wiemy, jak to wygląda i jaka to jest j***na ściema – napisała Doda, proponując by rozgłośnie ustaliły… “jawny cennik” – Ile za piosenkę tygodnia, piosenkę miesiąca itp., zamiast zamiatać gifty pod stołem, a Wy (menadżerowie) nie będziecie musieli zmagać się z hipokryzją, krzycząc teraz na lewo i prawo o cenzurze w Trójce – twierdzi artystka.

Dorota Robaczewska najprawdopodobniej zbyt rzadko gości na listach przebojów i chyba ma z tym problem. Czy legendarne zagraniczne zespoły mają kogoś za plecami? Deep Purple? Led Zeppelin? Czy zespół Maanam ma kogoś za plecami w Trójce? Trzeba stworzyć taką piosenkę, która będzie się podobać słuchającym. Nie wszyscy muszą cenić twórczość Dody – podkreśla Czesława Włuka, wskazując również, że wielu artystów rezygnuje ze współpracy z Trójką. W ślady tych muzyków poszedł sam Kazik Staszewski – W związku z zaistniałą sytuacją żądam wycofania piosenki Kazika “Twój ból jest lepszy niż mój” z notowania Listy Przebojów Programu Trzeciego – napisał piosenkarz w mailu skierowanym do Polskiego Radia.

Lubliniecki protest przebiegał pokojowo. Kilkunastu uczestników śpiewało piosenki kojarzone m.in. z listą Trójki. Jedno ze zdjęć opublikowanych w internecie przedstawia jednak scenę, w której dwoje manifestujących trzyma wydrukowane logotypy Prawa i Sprawiedliwości ponad koszem na śmieci. Czy w uznaniu radnej Czesławy Włuki przekroczono tutaj granicę dobrego smaku? – Nie będę tego oceniać i nie będę tego komentować. Jesteśmy dorośli. Każdy z nas ma swoje zdanie. Protestujący nie wyrzucili człowieka. Wyrzucili wszystko, za czym jest PiS i nie zgadzają się na to, co się dzieje – uważa radna klubu Z Burmistrzem dla Lublińca.

Ze względu na to, że protest odbywał się pod siedzibą biura posła Prawa i Sprawiedliwości Andrzeja Gawrona, poprosiliśmy parlamentarzystę o komentarz: 

Żyjemy w wolnym kraju, każdy obywatel ma prawo do protestu i wyrażenia swoich opinii. Istotnym jednak jest również poziom i klasa z jaką to robi. No cóż, jestem politykiem i muszę się liczyć z takimi sytuacjami. Zachęcam jednak osoby czujące potrzebę zamanifestowania swoich poglądów do bezpośredniego spotkania. Rozmawiać zawsze warto, pomimo dzielących nas różnic. Jeżeli ktoś ma uwagi, zastrzeżenia lub podejmuje różnego rodzaju inicjatywy – drzwi do mojego Biura Poselskiego są zawsze otwarte – powiedział poseł Gawron.

Od początku zachęcałem i prosiłem – nie przenośmy ostrych sporów politycznych z Warszawy do Lublińca. Mamy w powiecie lublinieckim wiele wewnętrznych problemów i wyzwań, które teraz są dla mnie bardzo istotne. Koncentruję się na działaniach związanych z sytuacją epidemiologiczną – ukierunkowanych na wsparcie dla służb medycznych czy tak ważne wsparcie dla przedsiębiorców. Wczoraj pojawiła się możliwość skorzystania przez Starostwo z funduszu pomocowego dla szpitali powiatowych, zatwierdzonego przez Sejmik Śląski na wniosek radnych Prawa i Sprawiedliwości. Dzielone są również środki finansowe dla OSP, trzeba zadbać by były optymalnie jak największe. To są realne wyzwania, nad tym teraz pracuję – dodaje.

Poseł Gawron nie chciał komentować sytuacji, w której protestujący imitowali wrzucanie do pojemnika na śmieci emblematów Prawa i Sprawiedliwości. Zapowiedział, że do sprawy związanej z anulowaniem piątkowego notowania listy przebojów odniesie się szczegółowo podczas Raportu Poselskiego, emitowanego na żywo w portalu Facebook – dziś o godzinie 20:00. W rozmowie z lublinieckim.pl przyznał, że już od lat 80-tych jest sympatykiem Programu Trzeciego Polskiego Radia.

Zdjęcie: za zgodą jednej z uczestniczek protestu

  1. Nie jestem zwolenniczką PIS-u ale to do czego tutaj dochodzi to istna błazenada . Rozumiem ze można się nie zgadzać z tym co się dzieje w Polsce i chcieć pokazać swoje niezadowolenie oraz sprzeciw…ale w taki sposób??? Co to da? Każcie się tłumaczyć ludziom za taki obrót spraw odpowiedzialnym a nie ich „pionkom”…a wszystko pod ambitnym hasłem „Lubliniec miasto dobrych emocji”…jedyne emocje jakie tu widać to żenujące rozgrywki pomiędzy poszczególnymi obozami i nieustanne skakanie sobie do gardeł … serio masakra…

    Odpowiedz
  2. Gdzie wolność słowa ? Rozmowy w PiS toczą się w nocy w zamkniętym kręgu … Jarek z Jarkiem coś ustalą i tak ma być? Cała Polska ma robić to co koledzy ustalili? Teraz wiekowe radio ma być posłuszne PiS? Gdzie kultura ? Gdzie głos wyborców? Gdzie opinia publiczna? To już nie początki… ale totalny komunizm 🙁 Strasznie mi przykro 🙁 Po to są właśnie manifestacje! Nie dajmy się mieszkańcy powiatu lublinieckiego tej manipulacji !

    Odpowiedz
  3. Jaki to protest grupy mieszkańców, ja tam widzę 5szt. mieszkańców. Lubliniec liczy ok. 23tys. mieszkańców i nie mają czasu zajmować się bzdurami. Tych 5 mieszkańców ma parcie na szkło jest na każdej zadymie a Ty kolego Julianie ich promujesz – wstyd. Jak chcą protestować niech kupią sobie bilet II klasy na PKP i do Warszawy pod redakcję Trójki.

    Odpowiedz
  4. Grupka osób, która podobnie , jak reszta antypisowców, szuka byle powodów do sztucznie nadmuchiwanych protestów. Nie jestem za pisem, ale niech robią porządek, żeby czasy złodziejstwa i afer, które fundowały nam poprzednie rządy, minęły bezpowrotnie. Przecież Jarek miał zgodę i zapłacił za wjazd.

    Odpowiedz
  5. Chyba wolę oglądać piękne zdjęcia p.Czesława niż jej słuchać. Żenujące zachowanie p.radnej. agata

    Odpowiedz

Dodaj komentarz do Ania Anuluj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.