Zamieszanie wokół remontu przejazdu na DK11 w dzielnicy Kokotek. Lubliniec bez dostępu do szczegółów?

Zamieszanie wokół remontu przejazdu na DK11 w dzielnicy Kokotek. Lubliniec bez dostępu do szczegółów?

“Znów musimy się skrzyknąć i spróbować wspólnie zadziałać w sprawie zamknięcia przejazdu kolejowego na DK 11. Apelujemy do Miasta Lublińca, Powiatu Lublinieckiego, posła Przemysława Witka, posła Andrzeja Gawrona: pomóżcie nam, bo odcięcie nas od centrum administracyjnego, handlowego, medycznego i pracy na miesiąc, to skandal” – alarmują mieszkańcy lublinieckiej dzielnicy Kokotek w portalu społecznościowym Facebook. 

W tej sprawie Lubliniecki.pl wystąpił z zapytaniami do katowickiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oraz PKP Polskich Linii Kolejowych. Z otrzymanych odpowiedzi wynika, że szczegóły inwestycji znane były wszystkim kompetentnym instytucjom… oprócz przedstawicieli władz Miasta Lublińca. 

Jak przekonują mieszkańcy w petycji skierowanej do Edwarda Maniury, Burmistrza Miasta Lublińca: “Sposób działania inwestora i wykonawcy jest bulwersujący, choć uznajemy potrzebę naprawy przejazdu, o ile takowej wymaga. Czas zamknięcia jest dla nas absolutnie nie do zaakceptowania z uwagi na specyfikę dzielnicy i jej niełatwego skomunikowania z centrum administracyjnym, handlowym i medycznym miasta, gdzie mieszkańcy realizują swe żywotne codzienne potrzeby i dojeżdżają do i z pracy;

Protestujemy wobec braku rzetelnej i wyprzedzającej informacji, bezpardonowego działania wykonawcy, który już ustawił w pasie drogowym znaki informujące o zamknięciu drogi i mimo niezgody na powyższe, realizuje swój plan. Odcięcie nas na okres miesiąca od normalnego funkcjonowania jest nie do przyjęcia – czytamy w sporządzonym dokumencie [całość, facebook: TUTAJ]

Na sprzeciw mieszkańców dzielnicy zareagował Burmistrz Miasta Lublińca, Edward Maniura

Chciałbym bardzo wyraźnie podkreślić, że remont tego przejazdu nie został uzgodniony z Miastem. Miasto zostało poinformowane 11 czerwca o planowanym zamknięciu przejazdu. Władze Miasta nie mają żadnego wpływu na realizowane przedsięwzięcie. Nie mieliśmy wiedzy i nie mieliśmy żadnego wpływu, w jakim terminie, w jakim czasie te zadanie jest realizowane. Ewentualne uwagi należy kierować do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad bądź też do wykonawcy robót czyli PKP PLK – podkreślił 3 lipca Burmistrz w nagraniu zrealizowanym w rejonie przejazdu i opublikowanym w portalu społecznościowym Facebook [TUTAJ]

Na miejsce udał się Poseł Ziemi Lublinieckiej, Andrzej Gawron (PiS)

W opublikowanym nagraniu [TUTAJ] wskazał, że objazd wyznaczony został m.in. zniszczoną drogą w kierunku Krupskiego Młyna, co jego zdaniem spowoduje jej dalszą dewastację. Sam remont natomiast poważnie skomplikuje dojazd kilku tysiącom uczestników “Festiwal Życia” organizowanego właśnie w dzielnicy Kokotek w dniach 8-14 lipca. Swoje wnioski parlamentarzysta zawarł w piśmie skierowanym do katowickiego oddziału GDDKiA, wnosząc o wyjaśnienia. Podkreślił tutaj również, że dzielnica Kokotek została odcięta od sprawnego dojazdu służb ratowniczych na wypadek nagłych zdarzeń lub skutków dynamicznych zmian w pogodzie. Wskazał na niedostateczne oznakowanie informujące o objazdach – zdaniem posła Gawrona powoduje to dezorientację wśród kierowców.

W związku z zaistniałą sytuacją Lubliniecki.pl skierował korespondencję do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Katowicach. Zapytaliśmy czy przed rozpoczęciem remontu GDDKiA oficjalnie informowała Miasto Lubliniec oraz społeczeństwo o planowanym zamknięciu drogi w przedmiotowym punkcie. Czy w związku z tym do Urzędu Miejskiego w Lublińcu skierowano pisemną informację.

GDDKiA w Katowicach nie jest inwestorem prac remontowych na przejeździe kolejowo-drogowym przez DK11 w miejscowości Kokotek. Inwestorem prac jest PKP PLK Zakład Linii Kolejowych w Częstochowie. Decyzja o zamknięciu tego fragmentu DK11 wynika z opracowania na zlecenie PKP PLK tymczasowej organizacji ruchu. Organizacja ruchu na czas remontu była jedynie uzgadniana z tut. Oddziałem GDDKiA. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad nie ponosi odpowiedzialności za wyznaczone objazdy i ich oznakowanie w ramach tego zadania. Za wszelkie kwestie dotyczące funkcjonowania objazdu i wynikających z niego utrudnień odpowiada PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. Zakład Linii Kolejowych w Częstochowie – zaznaczył Szymon Haczyk, p.o. rzecznik prasowy katowickiego oddziału.

Co na to PKP PLK?

– 13 czerwca, czyli na dwa tygodnie przed rozpoczęciem prac, informowaliśmy pismem Urząd Miejski w Lublińcu o planowanych pracach na przejeździe kolejowo-drogowym – odpowiedziała Katarzyna Głowacka z zespołu prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.

W korespondencji z Lublinieckim.pl dodała, że – Przejazd kolejowo-drogowy w Lublińcu na DK 11 będzie miał nową nawierzchnię drogową, dzięki czemu usprawni się przejazd samochodów przez tory. Prace naprawcze są konieczne z uwagi na duże natężenie ruchu na drodze krajowej. Poprawiona będzie nawierzchnia drogi dojazdowej do przejazdu wraz z wykonaniem nowego oznakowania poziomego. Wymienimy szyny i podkłady na przejeździe, w efekcie czego zwiększy się bezpieczeństwo w ruchu kolejowym;

Katarzyna Głowacka poinformowała także, że – Roboty na przejeździe rozpoczęły się 1 lipca i są prowadzone przy wstrzymanym ruchu samochodów. Wykonawca uzgodnił organizację ruchu z zarządcą drogi, policją i przewoźnikami. Dla kierowców wyznaczono objazdy – dla przewozów tranzytowych m.in. przez autostradę A1 i drogę krajową DK46, natomiast dla ruchu lokalnego przez Krupski Młyn. Ruch kolejowy do 20.07 prowadzony jest po jednym torze, co zostało zaplanowane w rozkładzie jazdy. Zakończenie wszystkich prac i udostępnienie przejazdu kierowcom planowane jest 24.07.2024 roku;

  1. Dodatkowo Kolej, wcześniej, zablokowała możliwość przekraczania linii kolejowej Lubliniec- Pyskowice. Od pewnego czasu zamknięte są, poprzez fizyczne rozkopanie, niestrzeżone przejazdy kolejowe w kierunku Piłki. Przerwano w ten sposób ulubione trasy rowerowe i biegowe, wielu mieszkańców Lublińca.
    Nieoficjalnie było to spowodowane brakiem porozumienia Kolejarzy z Leśnikami w sprawie kosztów utrzymania przejazdów. Szkoda.

    Odpowiedz
  2. A to miasto po otrzymaniu informacji nie mogło zarządać by no. Przy pomocy wojska zrobić gdzieś obok prowizoryczne pr,ejscie dla rowerów chociaż , czy samochodów osobowych.

    Odpowiedz
  3. Co z tego ,że objazd jest przez Krupski Młyn jak objazd nie jest oznaczony.Kilka dni temu jechałem z dostawą do “Oblackiej Przystani” i z braku oznaczeń musiałem z Krupskiego Młyna jechać do DK 11 w Tworogu.

    Odpowiedz
  4. Kolej bliżej PLK lubi takie zamieszanie między urzędami :starostwem, UG oraz GDDKiA. A wystarczyło 2 możliwości żeby skrócić czas zamknięcia fragmentu drogi NIE ZGODZIĆ SIĘ SIĘ NA REMONT PRZEJAZDU NA RATY co wydłuża naprawę przez wykonawcę lub wybudować przejazd drogowy tymczasowy co się robi gdy takie warunki stawia właściciel drogi przez naciski miejscowych władz

    Odpowiedz
  5. A ile PKP płaci za wyłączenie tej drogi z użytku? Przecież ten przejazd jest w środku lasu prace powinny być prowadzone 24h na dobę

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.