W piątek 21 kwietnia w Miejsko – Powiatowej Bibliotece Publicznej w Lublińcu odbyła się prezentacja wyników ankiety, w której mieszkańcy powiatu lublinieckiego i gminy Dobrodzień przedstawili swoje sugestie dotyczące utworzenia w Nadleśnictwie Lubliniec “Lasów Społecznych”.
Organizatorem badania była Lubliniecka Rada Miłośników Przyrody, zrzeszająca społeczników zaangażowanych m.in. w ochronę lokalnych kompleksów leśnych przed – jak przekonują – nadmierną wycinką drzew w rejonie obu miast.
– Mimo, że temat jest trudny i skomplikowany, mimo, że przeciętny Kowalski nie zawsze jest dobry w odczytywaniu map i mimo, że każdy Polak jest zajęty i niechętnie uczestniczy w jakichkolwiek badaniach, uzyskaliśmy aż 1033 ankiety z odpowiedziami – powiedział przewodniczący Lublinieckiej Rady Miłośników Przyrody, Sławomir Bryła, uznając zaangażowanie mieszkańców za sukces frekwencyjny.
Według podanych informacji, wśród uczestników sondy dominowali mieszkańcy Lublińca i Dobrodzienia. Część spostrzeżeń dotyczyła rejonów położonych nie tylko w Nadleśnictwie Lubliniec ale również poza jego granicami (Piłka, Koszęcin, Krupski Młyn).
77,9% z 1033 ankietowanych zadeklarowało, że zna pojęcie Lasów Społecznych. Aż 99,6 proc. uczestników poparło działania zmierzające do wyodrębnienia takich obszarów w Nadleśnictwie Lubliniec. Tylko 0,4 proc. wyraziło swój sprzeciw.
Większość uczestników (65,4%) zadeklarowało zaangażowanie w inicjatywy związane z ochroną środowiska, aż 95,5% przyznało, że aktywnie spędza czas na terenach leśnych – z czego 63,2% czyni to przynajmniej kilka razy w tygodniu, głównie w formie spacerów i wycieczek rowerowych.
Według ankietowanych, najbardziej drażniącym problemem występującym w lasach jest ich zaśmiecanie i nielegalne wysypiska (82%). Na pozycji drugiej znalazły się wycinki, a następnie drogi rozjeżdżone przez ciężki sprzęt i polowania.
Ankieta umożliwiała wskazywanie konkretnych rejonów, w których – w uznaniu mieszkańców – powinno wprowadzić się społeczną funkcję lasów. Były to najbliższe okolice Lublińca i Dobrodzienia, ze zdecydowaną przewagą sąsiedztwa Stawu Posmyk w lublinieckiej dzielnicy Kokotek.
– Najgorzej wypadły rejony położone w okolicach Zborowskiego, Ciasnej czy miejscowości Borki Wielkie, prawdopodobnie dlatego, że tamtejsze samorządy nie włączyły się w promocję ankiety – przypuszcza Małgorzata Bednarek, członkini Lublinieckiej Rady Miłośników Przyrody i współinicjatorka działań.
Przewodniczący Sławomir Bryła podkreślił, że Nadleśnictwo Lubliniec negatywnie odpowiedziało na powołanie Zespołu Lokalnej Współpracy (strony społecznej), pomimo iż jest to zalecenie Dyrektora Generalnego LP w zakresie procedur zmierzających do tworzenia Lasów Społecznych. Tą samą odpowiedź otrzymali również aktywiści z Dobrodzienia.
Według informacji przekazanej w trakcie prezentacji, na chwilę obecną Nadleśnictwo nie planuje również ustanowienia Lasów Społecznych.
– Jest w nas siła i o Lasy Społeczne będziemy walczyć do skutku – zapowiada jednak Małgorzata Bednarek, upatrując w zakończonej ankiecie, a zwłaszcza w dużej liczbie uczestników, skutecznej formy nacisku społecznego. Dodała, że w wielu innych miejscowościach na terenie Polski, powołane Zespoły prowadzą już wspólne rozmowy z przedstawicielami Nadleśnictw.
Kompletne i szczegółowe wyniki ankiety trafią teraz na biurko Dyrektora Generalnego Lasów Państwowych oraz do Nadleśniczego Nadleśnictwa Lubliniec. Od poniedziałku będą one dostępne na stronach urzędowych.
Lasy Społeczne. Definicja oraz szczegółowe informacje: TUTAJ
Czytaj również:
Lasy o zwiększonej funkcji społecznej w powiecie lublinieckim? Aktywiści łączą siły z samorządowcami
Wyniki ankiety są tak bardzo wiarygodne jak wiadomości w TVP.
Ankietę można było wypełnić wielokrotnie podając ten sam adres e-mail z czego z pewnością skorzystała pani B.