
64-latek zasłabł w Parku Wodnym w Tarnowskich Górach. Nie udało się go uratować.
Do dramatycznego zdarzenia doszło w Parku Wodnym w Tarnowskich Górach, gdzie 64-letni mężczyzna stracił życie. Poszkodowany został znaleziony nieprzytomny w strefie prysznicowej przez innego klienta obiektu. Mimo natychmiastowej akcji ratunkowej prowadzonej przez ratowników i wezwany na miejsce zespół ratownictwa medycznego, życia mężczyzny nie udało się uratować.
Co się wydarzyło?
Do zdarzenia doszło w godzinach porannych. Mężczyzna, będący stałym bywalcem obiektu, korzystał z basenu sportowego, po czym udał się do strefy prysznicowej. Około 9:30 inny klient znalazł go nieprzytomnego i natychmiast wezwał pomoc.
Ratownicy przenieśli poszkodowanego do ambulatorium i rozpoczęli akcję reanimacyjną. Na miejsce wezwano zespół ratownictwa medycznego, jednak mimo wysiłków służb, lekarz stwierdził zgon 64-latka.
Policja wykluczyła udział osób trzecich w śmierci mężczyzny, a prokurator wydał zgodę na przekazanie ciała rodzinie.
Wcześniejsze incydenty w tarnogórskim Parku Wodnym
To nie pierwszy tragiczny wypadek w tym obiekcie. W lutym 2020 roku doszło tam do śmierci 28-letniego mieszkańca Tarnowskich Gór, który po wyjściu z sauny wszedł do basenu o głębokości 120 cm i nagle stracił przytomność. Mimo szybkiej reakcji klientów i akcji reanimacyjnej podjętej przez ratowników, nie udało się go uratować. Dokładną przyczynę śmierci miała wyjaśnić sekcja zwłok, a sprawę badała prokuratura.