
Gminy powiatu lublinieckiego mają problem. Program „Czyste powietrze” wstrzymany z dnia na dzień!
28 listopada Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, nadzorowany przez Ministerstwo Klimatu, wygasił platformę do składania wniosków o dofinansowanie w ramach programu „Czyste powietrze”.
Zdaniem przedstawicieli Polskiego Alarmu Smogowego – dokonano tego bez wcześniejszej zapowiedzi.
Na decyzję resortu zareagowali samorządowcy w całym kraju. O zajęcie stanowiska poprosiliśmy przedstawicieli naszych gmin, w których od kilku lat mieszkańcy zainteresowani wymianą źródeł ciepła, mogą liczyć na pomoc w uzyskiwaniu dofinansowań.
Program skierowany jest do osób fizycznych, będących właścicielami lub współwłaścicielami budynku mieszkalnego jednorodzinnego, a jego podstawowym celem jest ograniczenie niekorzystnego wpływu zanieczyszczeń powietrza na zdrowie i życie mieszkańców. Kluczem są dofinansowania do wymiany przestarzałych źródeł ciepła.
Program ruszył jeszcze w okresie rządów Prawa i Sprawiedliwości, we wrześniu 2018 roku. Zgodnie z założeniem ma potrwać do roku 2029.
Decyzję o wstrzymaniu tłumaczono „koniecznością reformy Programu oraz mnożącymi się wyłudzeniami i nadużyciami. Jednocześnie zarząd NFOŚiGW nie potrafił odpowiedzieć, jak wielka była skala nadużyć, która wywołała taką decyzję. Zawieszenie naboru wniosków ma potrwać „do wiosny” [za: smoglab.pl]
Gminy Powiatu Lublinieckiego, na podstawie porozumień zawartych z Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach, prowadzą punkty przyjmowania wniosków, w których mieszkańcy mogą przy okazji zasięgnąć informacji o Programie oraz uzyskać pomoc w składaniu wniosków o dofinansowanie i rozliczaniu dotacji.
W większości korespondencji zwrotnych, które otrzymaliśmy z poszczególnych Urzędów podkreślono, że ograniczenie dostępu do jednego z kluczowych narzędzi wspierających wymianę urządzeń grzewczych spowolni tempo osiągnięcia celów Programu.
Niepokój potęguje fakt, że dotychczas Program przyciągał dużą liczbę zainteresowanych w poszczególnych gminach powiatu lublinieckiego.
Dla przykładu, mieszkańcy Gminy Koszęcin złożyli 861 wniosków o dofinansowanie, a kwota wypłaconych dotacji wyniosła 10 901 806,22 złotych. Zainteresowanie Programem w tej gminie nie słabło również w chwili jego wstrzymania. Z kolei w Gminie Woźniki kwota wypłaconych dotacji na dzień 30.09.2024 wyniosła 8 947 571,15 zł.
„W naszej ocenie wstrzymanie programu (możliwości składania nowych wniosków o dofinansowanie) zniechęci mieszkańców do walki z niską emisją. W najgorszej sytuacji są mieszkańcy, który rozpoczęli już przedsięwzięcia, a nie zdążyli złożyć wniosku o dofinansowanie. Co prawda według zapowiedzi NFOŚiGW będą mieli taką możliwość do dnia 28.05.2025 r. lecz nie zmienia to faktu, że przez ponad pół roku zostali pozbawieni możliwości ubiegania się o zwrot części poniesionych nakładów, które nie są małe” – zaznaczył Krzysztof Bełkot, wójt Gminy Boronów.
Nieco innego zdania jest Gabriel Podbioł, wiceburmistrz Miasta Lublińca: „Wstrzymanie przyjmowania wniosków powinno przyspieszyć czas rozpatrywania uprzednio złożonych wniosków o dofinansowanie. Zgodnie z informacją NFOŚiGW wstrzymanie w przyjmowaniu nowych wniosków wynika z konieczności zmiany programowej oraz nie wpłynie na możliwość złożenia wniosku osobom, które poniosły koszty w okresie zawieszenia Programu”.
To może Poseł Przemek zrobi audyt: co spieprzyła Koalicja 13go grudnia.