
Jechał pomagać, spowodował kolizję.
W środę, w Sierakowie Śląskim, samochód osobowy marki Hyundai i10 uderzył w Volkswagena Caddy. Pojazdem kierował strażak z miejscowej OSP, który poruszał się w stronę remizy, po zaalarmowaniu do innego zdarzenia drogowego w miejscowości Molna.
Do kolizji doszło o godzinie 8:50. Jadący ulicą Wyzwolenia 19-letni mieszkaniec Sierakowa stracił panowanie nad samochodem, staranował znak drogowy i wjechał na teren parkingu przy Ośrodku Zdrowia. Hyundai uszkodził zaparkowanego Volkswagena Caddy. Kierowca może mówić o dużym szczęściu – w chwili zdarzenia na placu nie przebywali piesi.
W trakcie kolizji strażacy z jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej dokonywali zgrupowania po zaalarmowaniu do zdarzenia w Molnej. Doszło tam do pożaru samochodu dostawczego. W obliczu kolizji pod Ośrodkiem Zdrowia, do Molnej skierowano inne zastępy straży pożarnej, natomiast OSP Sieraków rozdysponowano na teren parkingu. Zabezpieczono miejsce zdarzenia oraz odłączono akumulator w Hyundai’u. Szczegółowe okoliczności kolizji bada policja.
Według wstępnych informacji – nie stwierdzono osób poszkodowanych podczas pożaru pojazdu w Molnej. Zdołano również powstrzymać ogień i zabezpieczyć pojazd.
Chciał pomóc innym .Ludzie którzy zobowiązali się pomagać innym są narażeni na ogromny stres wynikający z pospiechu który w tym przypadku doprowadził do wypadku.
Bez tych ludzi jednak niedaleko się.
Powinna gmina nagrodzić go i pomóc mu w wyremontowaniu samochodu.