LUBLINIEC: „Różaniec o zatrzymanie aborcji”. Rozmawialiśmy z uczestnikami publicznej modlitwy [FILM]

LUBLINIEC: „Różaniec o zatrzymanie aborcji”. Rozmawialiśmy z uczestnikami publicznej modlitwy [FILM]

W dniu 1 listopada 2025, przy Alei Solidarności w Lublińcu, po raz kolejny – tradycyjnie w pierwszą sobotę miesiąca – członkowie Fundacji Życia i Rodzina zorganizowali „Publiczny różaniec o zatrzymanie aborcji”. 

„Nasz cel to bezpieczeństwo każdego dziecka. Edukujemy o tym, jak wielką zbrodnią jest aborcja, pokazujemy skutki ulegania lobby LGBT. Wiemy, że kluczem do pokonania zła jest świadomość, że to zło nie ma nic wspólnego z dobrem. Demaskujemy okrucieństwo aborcji. Odkrywamy ciemną stronę homoideologii” – takie deklaracje odnaleźć można na oficjalnej stronie Fundacji Życie i Rodzina.

My rozmawialiśmy z Małgorzatą Torończak, współinicjatorką lublinieckich spotkań: 


Czytaj również:

LUBLINIEC: Zachęcali do uczestnictwa w publicznym różańcu. Ktoś wyrzucił stojaki z plakatami Fundacji „Życie i Rodzina”

CATEGORIES
Share This

COMMENTS

Wordpress (8)
  • comment-avatar

    Różniec to się odmawia w kościele, lub w domu, w ciszy,spokoju, z godnością, a nie jakaś hucpa vis a vis Lidla przy hałasie przejeżdzających samochodów

    • comment-avatar

      Witam panie Piotrze. A głośnie modlitwy muzułmanów w centrach zachodnich miast? To już jest OK?
      Dobrego weekendu.

      • comment-avatar

        Witam, szczerze mówiąc nie obchodzi mnie co się dzieje na zachodzie, mieszkam w Polsce w kraju poniekąd jeszcze katolickim. Wyskoczył Pan z tym argumentem jak przysłowiowy Filip z konopi. Pozdrawiam

      • comment-avatar
        Paul 1 tydzień

        a to te modlitewne happeningi powinny być dozwolone u nas bo na zachodzie są dozwolone? to Pan Redaktor chciał powiedzieć? to może aborcję dopuścimy w takim zakresie jak na zachodzie? Będzie OK?
        Pochwalony

  • comment-avatar

    Szanowny Panie Julianie, już wcześniej odpowiedziałem Panu na Pański komentarz ale jakoś nie został opublikowany, niewiem, cenzura, może jakieś niedopatrzenie z mojej strony. Więc piszę raz jeszcze, mieszkam w Polsce i nie obchodzą mnie jakieś tam modły na zachodzie , mieszkam poniekąd jeszcze w kraju katolickim i tak byłem wychowywany, tak że Rózaniec dla mnie to rzecz święta, a odmawiać go należy jak wspomniałem w powadze i szacunkiem i przedewszystkim w kościele i w zaciszu domowym.A komentarz na temat muzułmanów i zachodu to niech Pan sobie daruje. Nie piszę tego złośliwie. Pozdrawiam
    Piotr

  • comment-avatar

    Panie Piotrze, jeśli ma Pan jasny obraz tego, czym jest tzw. aborcja, wtedy zrobi Pan wszystko, żeby skutecznie docierać do mamionych kłamliwymi sloganami (szczególnie!) młodych ludzi.
    Doświadczenie z dwu pikiet w Lublińcu – „stadka” jednakowo wystylizowanych dziewcząt, zgodnym chórkiem
    oświadczają, że są za „prawami kobiet” (bo im powiedzieli, że to jest postęp?!)

    Polecam obejrzeć (sam Pan znajdzie na portalu gloria.tv, albo poślę Panu link, jeśli Pan zechce zostawić kontakt). „Film z przebiegu aborcji chirurgicznej” (z przejmującym podkładem muzycznym) – w komentarzach:
    1)biniobill – „Dlaczego morderstwo dzieci nienarodzonych nazwano eufemistycznie aborcją? Krzywda i zło czynione dzieciom poczętym jest tak wielkie, że umysł ludzki nie jest w stanie przejść obok tego obojętnie, więc wymyślono protezę pojęciową tak, by matka oddając los swojego nienarodzonego dziecka w kleszcze abortera, nie miała pojęcia, co je czeka. Większość z tych matek jednak doczekuje się prawdy… prędzej czy później”. 2)”Kwestionowanie trwałych zasad moralnych owocuje wyjątkową degeneracją człowieka
    oraz odrażającymi zachowaniami, jakich nie spotyka się nawet u zwierząt” – ks. Mieczysław Piotrowski TChr
    Dlatego, że tylko tradycyjna katolicka doktryna niezmiennie broni ludzkiego życia:
    (spod innego tekstu) @_PIORUN – „Próby dyskredytowania Kościoła nie są rzeczą nową. Komuna czyniła to przez cały czas trwania, traktując Kościół jako swojego wroga numer jeden w Polsce, do tego stopnia, że komanda
    śmierci SB mordowały księży, także i po wyborach 4 czerwca 1989 roku – wspomnieć należy tutaj księży Suchowolca, Niedzielaka, czy Zycha. Tych śmierci w niewyjaśnionych okolicznościach, które wydarzyły się w latach 81-89 było ponad 120, Komisja Senacka Jana Rokity badająca te zgony w 1989 roku, aż w 88 przypadkach znalazła ślady prowadzące do ówczesnego MSW. Jeśli dodamy do tego wieloletnie szykany, próby dyskredytowania w oparciu o akcję Hiacynt, która prowadzona była również w środowisku kościelnym, a której wykonawcy i zleceniodawcy są dziś (co jest rechotem historii) sojusznikami gejów i lesbijek, to wyłania się dopiero
    prawdziwy obraz walki z Kościołem. Na każdym możliwym szczeblu, w każdym możliwym aspekcie”.

    Też cytat: „Żadna wojna psychologiczna nie przyniesie nigdy skutecznych rezultatów, jeśli będzie prowadzona jedynie z zewnątrz. Dlatego do wnętrza organizmu przeciwnika musi zostać wprowadzony czynnik
    analogiczny do wirusa. Ma on decydujące znaczenie dla odniesienia zwycięstwa (…) Żeby wojna psychologiczna zakończyła się sukcesem, wirus musi wniknąć do środowisk zajmujących się kierowaniem opinią publiczną, kształtowaniem poglądów, formowaniem postaw, a więc ogólnie mówiąc – do sfery ideologicznej.”

    Niestety, tak jak wyżej, widzę Pana rolę w „ujmowaniu się za świętością Różańca”. Nie jest łatwo stanąć pod Lidlem i skupić się na modlitwie. Po co narażać się na pogardliwe zaczepki, stojąc z banerem ze zdjęciem zmasakrowanego małego CZŁOWIEKA? Tak, naprawdę bardziej komfortowo jest „schować się” w kościele. Ale tam zatruwani ideologią gender raczej nie wstępują.
    Także, mniej zdeterminowanym katolikom, taka forma publicznej modlitwy różańcowej może dodać odwagi – bo mają prawo manifestować w przestrzeni publicznej swoją wiarę i swoje poglądy!

    NASTĘPNY RÓŻANIEC – 6 GRUDNIA o godz. 12.30.

    • comment-avatar
      Zuza 3 dni

      A czy pigułka „dzień po” to też ta sama okrutna aborcja?

  • comment-avatar

    Pani Zuzo! Jest już Pani pewnie po bardzo skrupulatnym przeglądnięciu informacji internetowych. I wie już Pani, że „octan uliprystalu działa poprzez blokowanie receptora progesteronowego, co zakłóca proces owulacji i implantacji zarodka. Lewonorgestrel hamuje uwalnianie hormonu luteinizującego (LH), który jest niezbędny do uwolnienia komórki jajowej z jajnika. Oba preparaty NIE SĄ SKUTECZNE (moje podkreślenie H.G.), jeśli doszło już do zapłodnienia i implantacji zarodka w macicy”.
    https://www.forumginekologii.pl/artykul/antykoncepcja-awaryjna-do-kiedy-dziala-i-kiedy-rzeczywiscie-warto-ja-zastosowac
    Tu koniecznie trzeba powiedzieć, że jeśli tabletka zostanie przyjęta na 2 dni przed owulacją (aż do owulacji), wtedy jej działanie blokujące maleje do 8%.
    Z tej samej strony: „warto podkreślić, że tabletki „dzień po” nie są tabletkami wczesnoporonnymi. Ich działanie polega na zapobieganiu zajściu w ciążę, a nie na jej przerwaniu” – KŁAMSTWO!
    Niestety, pewnie nie każdy wie, że dziś funkcjonująca definicja ciąży powstała w 1965 r. – po wytworzeniu pigułki hormonalnej. Bo pojawiły się dylematy! Wcześniej dla każdego naukowca było oczywistym faktem, że życie człowieka zaczyna się od połączenia ludzkich komórek rozrodczych. Teraz oszuści w białych fartuchach, choć sami wiedzą, kiedy zaczyna się ludzkie życie, to na użytek marketingowy przytaczają definicję WHO z 1965 r. i mówią, że „ciąża – to dopiero od implantacji”, czyli zagnieżdżenia się zarodka w macicy. Zarodek nowego genetycznie człowieka już 6-8 dni istnieje, dynamicznie się rozwija, transportowany przez jajowód. Jego zapasy odżywcze powoli się wyczerpują, dlatego potrzebuje zatopić się w rozbudowanej ukrwionej wyściółce macicy. Ale jeśli zadziałają substancje zawarte w pigułce „dzień po”, wtedy zarodek jest skazany na śmierć, bo śluzówka NIE jest przygotowana!
    Maleńki człowiek – żył, teraz jest martwy. Ale był zbyt mały (i bezbronny), żeby zaprzątać naszą uwagę? Sama Pani odpowie na zadane pytanie…

    Mała „ciekawostka”: octan uliprystalu (substancja czynna pigułki) stosowany do leczenia mięśniaków macicy w znacznie niższych dawkach (5mg dziennie) został wycofany, bo powodował poważne uszkodzenia wątroby.

  • Disqus ( )