
TYLKO U NAS! Ekspertyza dotycząca drogi S11 zlecona przez Miasto Lubliniec! Co zawiera dokument za niemal 80 tys. złotych?
W maju tego roku Urząd Miejski w Lublińcu podpisał umowę na sporządzenie ekspertyzy pod nazwą: „Aktualizacja i uszczegóławiająca analiza sytuacyjno – ruchowa dotycząca wybranych uwarunkowań lokowania w rejonie Lublińca wariantów B oraz D osi projektowanej drogi ekspresowej”.
Przypomnijmy. W dniu 23 stycznia Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Katowicach zajęła stanowisko w sprawie wyboru wariantu przebiegu drogi S11 w województwie śląskim, w tym w powiecie lublinieckim. Wskazano tutaj na wariant D. Na początku lutego decyzję zaakceptowała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad [tutaj]
Stanowisko RDOŚ wywołało sprzeciw części mieszkańców oraz samorządowców, liczących w Lublińcu na wskazanie oddalonego od miasta „leśnego” wariantu C.
W ogólnym zarysie, celem analizy było zidentyfikowanie oraz prognoza pozytywnych i negatywnych czynników wynikających z obu wariantów, a także zbadanie rozwiązań strategicznych związanych z budową drogi ekspresowej S11 w rejonie Lublińca, z uwzględnieniem wpływu inwestycji na komunikację i rozwój.
Dokumentacja, oparta na wielu zgromadzonych danych i pomiarach, jest na tyle obszerna, że postanowiliśmy oddać ją pod bezpośrednią ocenę czytelników zainteresowanych inwestycją.
Sami autorzy opracowania wskazują w podsumowaniu na (cyt.) „Brak możliwości jednoznacznego wskazania korzystniejszego wariantu projektowanego przebiegu drogi ekspresowej S11 w rejonie Lublińca”.
W istocie – w jednym miejscu twórcy ekspertyzy wskazują na powstanie potencjalnego obszaru konfliktowego wariantu D z obszarami przeznaczonymi pod zabudowę usługową – zarówno na terenie Lublińca jak i Gminy Pawonków; a z drugiej strony prognozują, że poprowadzenie drogi właśnie w pobliżu miasta, poprzez węzły drogowe powiązane z istniejącymi drogami krajowymi: „Wpłynie korzystnie na funkcjonowanie systemu transportowego w rejonie i może być atrakcyjniejsze dla mieszkańców przy wyborze dróg przejazdu”.
Autorzy proponują jednocześnie rozwiązania, które mogłyby zminimalizować wpływ wariantu D. Jak czytamy w opracowaniu: „Zalecane jest wykonanie odcinka drogi pomiędzy rondem w ciągu DK46 (ul. Lubliniecka), a drogą powiatową 2322S (ul. Skłodowskiej-Curie)”. Korzystnym byłoby również utrzymanie ciągłości drogi biegnącej równolegle do projektowanej S11 na odcinku od drogi powiatowej 2322S (ul. Skłodowskiej-Curie) w kierunku południowym do starodroża DK11 do ul. Stalmacha. Pozwoli to na eliminację ruchu tranzytowego na relacji zachód – południe, m. in. przez obszar centrum miasta” – przewidują autorzy.
Co ciekawe, w dokumentacji nie dostrzegliśmy szerokiej analizy wpływu budowy poszczególnych wariantów drogi ekspresowej S11 na środowisko naturalne, a przecież protestujący mieszkańcy najczęściej wskazują na „słynne” sóweczki, które – obok kilku innych czynników – miały wpłynąć na styczniowe stanowisko Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Być może ujęcie tego wątku w ekspertyzie pozwoliłoby na postawienie kontrargumentów względem Dyrekcji? Tego nie wiemy. [argumenty RDOŚ dostępne są: TUTAJ]
Z uwagi na brak jednoznacznych wniosków zawartych w opracowaniu, o ocenę wyników ekspertyzy poprosiliśmy Edwarda Maniurę – Burmistrza Miasta Lublińca, a więc organu zlecającego wykonanie analizy. Jej koszt sięgnął 79.959 złotych.
– Najlepszym komentarzem do opracowanej analizy sytuacyjno – ruchowej w zakresie planowanych przebiegów S-11, w kontekście ich wpływu na ruch w mieście jest, moim zdaniem, zamieszczona w dokumencie synteza wyników analizy. Opisuje ona zwięźle skutki budowy obu wariantów S-11 dla ruchu w mieście, jak również wpływ ruchu na drodze ekspresowej na Gminę w aspekcie gospodarczym, społecznym i bezpieczeństwa ruchu. Treść podsumowania analizy napisana jest w sposób bardzo dostępny, co pozwala każdemu zainteresowanemu tym tematem na zajęcie własnego stanowiska w tej sprawie – podkreślił Burmistrz Edward Maniura.
Ekspertyza dostępna jest: TUTAJ


Czyli wiemy ze nic nie wiemy no ale 80000 z kasy miasta wyparowało ,tak się przepala pieniądze w Polsce