Herby: Władze odpowiadają na problemy strażaków.

Wraz z zatwierdzeniem nowego budżetu Rada Gminy Herby przyznała wyższe wynagrodzenia za udział w akcjach ratunkowych dla strażaków z jednostek OSP. To pierwsza taka zmiana od 2008 roku. Uchwała ma być kolejnym krokiem w odbudowie potencjału tutejszych straży pożarnych oraz wzmocnieniem dialogu pomiędzy samorządowcami a Zarządem OG ZOSP Herby.

Dotychczasowe ekwiwalenty dla strażaków z gminy Herby wynosiły 10 złotych za godzinę. Przedstawiciele jednostek od dłuższego czasu sygnalizowali, że proponowane kwoty odbiegają od wielkości wynagrodzeń w innych gminach. Dodatkowym problemem staje się przestarzały sprzęt – zwłaszcza wozy bojowe z datami produkcji sięgającymi lat 80-90 a nawet 70. Problemy, które w ostatnich latach dotykały jednostkę, dostrzegła Iwona Burek, Wójt Gminy Herby – O konieczności poprawy kondycji Ochotniczych Straży Pożarnych dyskutowałam m.in. z zarządem gminnym, podczas zebrań i konsultacji. Bez większych problemów udało nam się podnieść stawki za udział w akcjach ratunkowych. Warto docenić tutaj przychylność Rady Gminy, która bez wahania zatwierdziła nowe kwoty. Od nowego roku będą one wynosić 15 złotych za godzinę – zapowiada Iwona Burek – Biorąc pod uwagę aktywność naszych strażaków, nie tylko podczas akcji, takie ekwiwalenty po prostu im się należą. Poprzednie wynagrodzenia były najniższe w skali całego powiatu a przecież wszyscy strażacy realizują te same zadania – twierdzi Wójt Gminy Herby. Ze względu na minimalne zagrożenie dla bezpieczeństwa strażaków kwoty za udział w ćwiczeniach i szkoleniach pozostaną na poziomie 10 złotych.

Podwyżki dla ochotników to również zasługa Zarządu Oddziału Gminnego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych w Herbach i przedstawicieli tutejszych jednostek – Jesienią wystosowaliśmy wniosek do Rady Gminy o zabezpieczenie środków finansowych na podwyżkę ekwiwalentów – informuje prezes związku, Andrzej Styczyrz – Pozytywna odpowiedź samorządowców i zwiększenie kwot za udział w akcjach to bardzo ważny sygnał dla wszystkich strażaków służących na naszym terytorium. Mamy nadzieję, że dalsza współpraca z gminą przyniesie nam kolejne sukcesy i pozwoli zniwelować problemy, z którymi borykają się poszczególne jednostki – mówi prezes Styczyrz. Okazuje się, że tych problemów jest nie mało. Obok wspomnianych wozów bojowych, pilnej poprawy wymagają zaplecza socjalne w tutejszych remizach, tym bardziej że z roku na rok spiętrzają się wymogi, które muszą spełniać tego typu budynki. Wśród kolejnych potrzeb strażacy wskazują również na wyposażenie i umundurowanie. W 2017 roku przeprowadzono już prace remontowe w kilku remizach, w tym największą inwestycję polegającą na wymianie dachu ponad częścią remizy OSP w Olszynie. Dodatkowo gmina wyasygnowała środki na zakup umundurowania, sprzętu czy napraw samochodów bojowych. Wyższe ekwiwalenty idą zatem w parze ze stopniową poprawą infrastruktury i sprzętu. 

Wsparcie dla środowiska strażackiego jest jednym z czynników, od których uzależniona jest aktywność samych członków OSP. W tej kwestii zarówno zarząd, jak i władze gminy zapowiadają więc szereg działań, które mają pobudzić kolejne grupy młodych adeptów pożarnictwa. Planowane są szkolenia, wyjazd do muzeum pożarnictwa czy też na obóz dla członków Młodzieżowych Drużyn Pożarniczych z terenu gminy. Ostatnie decyzje radnych spotkały się z przychylną opinią i nadzieją na lepsze jutro. Podkreśla to Radosław Sęk – Rozmowy z władzami gminy nabrały większej dynamiki. Czujemy się dostrzeżeni przez samorząd. Oczywiście, wiele działań wymaga czasu ale jestem pewien, że wkrótce przeniesie się to na zwiększenie bezpieczeństwa mieszkańców – deklaruje prezes OSP Tanina, w której niebawem dojdzie do oficjalnego przekazania nowych aparatów ochrony dróg oddechowych z czujnikami bezruchu. Nie tak dawno, bo 8 października br. podczas X Zawodów Sportowo – Pożarniczych Jednostek OSP Powiatu Lublinieckiego, odbywających się w Kochanowicach, w kategorii żeńskich drużyn pożarniczych, drugą pozycję wywalczyła OSP Chwostek – reprezentująca Gminę Herby. Czwarte miejsce zajęła ekipa męska z tej samej jednostki. Należy traktować to jako „sygnał zwrotny” dla samorządowców – w tutejszych remizach drzemie duży potencjał. Strażacy potrzebują jednak pomocnej dłoni.