Dlaczego wycięto drzewa obok Bulwaru Grotowskiego? Mamy odpowiedź Urzędu Miejskiego.

Dlaczego wycięto drzewa obok Bulwaru Grotowskiego? Mamy odpowiedź Urzędu Miejskiego.

Czytelnicy Lublinieckiego.pl trzymają rękę na pulsie w kwestii prowadzonych lub planowanych wycinek drzew na terenie stolicy powiatu. We wtorek otrzymaliśmy zdjęcia przedstawiające wycinkę dwóch topól w pobliżu Bulwaru Grotowskiego. Nasza publikacja w portalu Facebook wzbudziła burzliwą dyskusję internautów. Natychmiast zwróciliśmy się do władz miasta z prośbą o zajęcie stanowiska w tej sprawie. Odpowiedź z magistratu przyszła wyjątkowo szybko, bo już w czwartek.

Temat usuwania drzew na terenie Lublińca podgrzany został nieco wcześniej, bo po ostatniej Sesji Rady Miejskiej, która odbyła się 25 września. Samorządowcy dyskutowali wówczas nad projektem Uchwały w sprawie zniesienia formy ochrony drzewa uznanego za pomnik przyrody w granicach Gminy Lubliniec – mowa o buku pospolitym, rosnącym obok gmachu lublinieckiego Sądu Rejonowego przy ulicy Sobieskiego. Część radnych uważała, że chorujący, 33 metrowy buk, powinien zostać usunięty ze względu na bezpieczeństwo mieszkańców. Wśród samorządowców nie brakowało jednak opinii, że najpierw należy wykorzystać wszelkie metody, które przedłużyłyby żywotność drzewa. W ostatecznym rozrachunku projekt uchwały został zdjęty z porządku obrad a decyzję rady poznamy w trakcie kolejnego posiedzenia – najprawdopodobniej jeszcze w październiku.

Podczas gdy internauci zajęci byli dyskusją na temat przyszłości pomnika przyrody rosnącego obok gmachu lublinieckiego sądu, wtorkowa wiadomość dotycząca drzew usuniętych już przy Bulwarze Grotowskiego wywołała kolejne, zróżnicowane komentarze użytkowników Facebooka – Ta wycinka to chyba w ramach walki ze smogiem? Mimo, że topola to niezbyt szlachetne drzewo, to chyba lepsza stara topola niż sadzonka czegokolwiek, co będzie produkować tlen i dawać cień za 30 lat – ironizował Sławek – Nie jestem zwolennikiem wycinania drzew ale zmiany w klimatyczne odczuwamy na własnej skórze. Te drzewa nie wytrzymują naporu wiatrów. Widzimy w mediach ile zniszczeń powodują połamane gałęzie poprzewracane drzewa – ripostował WojtekZa każde wycięte jedno drzewo dana osoba powinna zostać zobligowana do posadzenia 5 sadzonek nowych w wyznaczonych miejscach – proponowała Ewa.

Równie szybko jak internauci, do sprawy odniósł się Urząd Miejski w Lublińcu, z którym skontaktowaliśmy się jeszcze we wtorek – Wycinka dwóch sztuk topól rosnących na terenach należących do Gminy Lubliniec, rosnących w bliskim sąsiedztwie nieruchomości będących własnością osób fizycznych, prowadzona była zgodnie z decyzją Starosty Lublinieckiego, podjętą w kwietniu. Oględzin drzew dokonano po wpłynięciu pisma mieszkańców i właścicieli sąsiednich posesji [7.03.2019 – przyp. red.], pod którym złożono 16 podpisów – czytamy w korespondencji zwrotnej.

Badanie wykazało, że topole znajdują się w złym stanie zdrowotnym. U podstawy pni stwierdzono spróchnienie i pęknięcia. W koronach wystąpiły znaczne ilości posuszu oraz liczne ślady po odłamanych konarach. Jak argumentuje magistrat – Łamiące się konary stanowiły zagrożenie dla bezpieczeństwa ludzi i mienia – W oparciu o takie argumenty Gmina Lubliniec wystąpiła do Starosty Lublinieckiego o wydanie zezwolenia na usunięcie drzew. Wycinka została zlecona firmie, z którą gmina ma podpisaną umowę na wykonywanie cięć pielęgnacyjnych i usuwanie drzew na terenie miasta – dowiadujemy się z treści odpowiedzi. W tej sprawie czekamy również na stanowisko Starostwa Powiatowego w Lublińcu.

Oprócz wspomnianego pomnika przyrody, usytuowanego przy budynku Sądu Rejonowego oraz topól usuniętych przy lublinieckim bulwarze, komentarze internautów śledzących nasze informacje w portalu Facebook, obejmują również planowaną wycinkę 32 drzew rosnących przy ulicy Sobieskiego – na odcinku od skrzyżowania z ul. Majdanek do skrzyżowania z ul. 11 listopada, m.in. przy gmachu Zespołu Szkół im. Adama Mickiewicza. Zakładane przez miasto usuwanie drzew ma związek z przyszłoroczną przebudową odcinka – czytaj TUTAJ (fb).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.