Burza nad powiatem lublinieckim: interwencje strażaków, piorun w Strzebiniu, problemy na piłkarskich boiskach [FILM]

Burza nad powiatem lublinieckim: interwencje strażaków, piorun w Strzebiniu, problemy na piłkarskich boiskach [FILM]

Zastępy straży pożarnej z terenu powiatu lublinieckiego interweniowały łącznie siedem razy po sobotnim przejściu gwałtownej burzy z porywistym wiatrem i ulewnym deszczem.

Do najniebezpieczniejszego zdarzenia doszło w Strzebiniu [gm. Koszęcin] – piorun uderzył tutaj w dom jednorodzinny.

Interwencje związane były z podtopieniami, zalaniem piwnic i usuwaniem połamanych drzew. Skutki burzy najdotkliwiej odczuli mieszkańcy Strzebinia – zanotowano tutaj trzy zdarzenia, w tym uderzenie pioruna w dom jednorodzinny – Na szczęście w budynku nie doszło do pożaru. Stwierdzono tylko niewielkie zadymienie. Przybyłe na miejsce zastępy straży pożarnej dokonały oględzin poddasza, m.in. przy pomocy kamer termowizyjnych. Przewietrzono pomieszczenia oraz przeprowadzono pomiary na obecność tlenku węgla – poinformował asp. sztab. Rafał Romanek, p.o. oficera prasowego KP PSP Lubliniec.

Zastępy straży pożarnej interweniowały również w Koszęcinie (dwukrotnie), Kochanowicach i Lublińcu.

W wyniku gwałtownej ulewy odwołano mecz o mistrzostwo piłkarskiej A-klasy pomiędzy Ruchem Kochanowice i KS’em Gwoździany – w ciągu kilkunastu minut woda zalała płytę boiska, uniemożliwiając rozpoczęcie zawodów. W 26 minucie przerwano spotkanie pomiędzy Promieniem Glinica a KS’em Panki w lidze okręgowej.

Jak informuje portal radio.katowice.pl – W całym woj. śląskim strażacy interweniowali ponad 150 razy. Najwięcej zdarzeń odnotowano w Sosnowcu – 31 oraz w Gliwicach – 17. Zgłoszenia napływały także z Cieszyna i Tarnowskich Gór. Ponad 80 interwencji dotyczyło silnego wiatru, a co za tym idzie połamanych drzew, które między innymi blokowały drogi. Pozostałe zgłoszenia to zalania. Strażacy z wielu miejsc wypompowywali wodę;

Według synoptyków, w niedzielę burze mogą wystąpić we wschodniej części kraju. W regionie górnośląskim nie wyklucza się przelotnych opadów.

.

zdjęcie: archiwum, 10.2019

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.