Widzący w 2-3 procentach, maratończyk z Lublińca – reprezentant kraju, Mistrz Polski Osób Słabowidzących i Niedowidzących, ubiegłoroczny wicemistrz świata z Londynu w kategorii T-11, uczestnik Mistrzostw Europy i słynnego Maratonu Nowojorskiego, po raz kolejny udowodnił wielką klasę sięgając po dwa brązowe medale na dystansach 800 i 5000 metrów!
W 48. Paralekkoatletycznych Mistrzostwach Polski wystartowało 250 zawodników z całego kraju. Trzy zaplanowane występy Marcina Grabińskiego [na zdjęciu po prawej], z partnerującym mu Marcinem Kęsym, rozpoczęły się od… pecha, już w pierwszym dniu imprezy, w dodatku w samej końcówce biegu na 1 500 metrów – Zostaliśmy zdyskwalifikowani za jeden mały błąd na mecie – przyznał maratończyk w rozmowie z lublinieckim.pl
Nie po raz pierwszy jednak obaj panowie udowodnili, że potrafią podnieść się z najgorszego niepowodzenia. Wyciągnęli wnioski z nieudanego startu i już następnego dnia sięgnęli po brąz w biegu na 800 metrów. Marcin Grabiński, biegający w barwach klubu Start Gorzów Wielkopolski, osiągnął czas 2:24.07 minut. W niedzielę 23 sierpnia udało się wywalczyć trzecie miejsce w biegu na dystansie 5 000 metrów z czasem 18:33.11 min.
Sukces naszego biegacza to efekt wielu wyrzeczeń i niezliczonej liczby godzin spędzonych na zgrupowaniach kadry i treningach indywidualnych. To również pokonywanie przeszkód logistyczno – finansowych w drodze po sportowe marzenia. Przede wszystkim jednak to rezultat ogromnego i wieloletniego wsparcia jakie wyczynowiec z Lublińca otrzymuje od wspomnianego przewodnika i przyjaciela – Marcina Kęsego z Poznania, bez którego znakomite rezultaty wywalczone na maratońskich trasach i bieżniach byłyby po prostu niemożliwe.
O swoich wrażeniach z krakowskich występów, planach na przyszłość, o tym jak wygląda niełatwe życie wyczynowego biegacza i jak wielką wartością może być przygoda ze sportem, Marcin Grabiński opowiada w specjalnym wywiadzie dla portalu lubliniecki.pl – zapraszamy do wysłuchania.
zdjęcia: Adrian Stykowski
POLECAMY: profil Facebook Marcina Grabińskiego “Biegnę, bo nie widzę przeszkód” – TUTAJ