– Otrzymałem informację o kradzieży lampy w męskiej toalecie w parku gminnym. Wielka szkoda, że znalazł się złodziej, który nie ma poszanowania dla naszej wspólnej gminnej własności, z której korzystają zarówno mieszkańcy, jak i przebywający w naszej gminie goście – czytamy w oświadczeniu wójta gminy Boronów, Krzysztofa Bełkota, zamieszczonym w poniedziałek na oficjalnej stronie gminy.
– Szkoda także, że osoba ta nie zgłosiła się do Urzędu Gminy, bo zafundowałbym jej tę lampę, skoro tak bardzo jej potrzebowała, chyba że to pospolity akt wandalizmu, co tym bardziej zasługuje na potępienie – podkreśla Krzysztof Bełkot.
W rozmowie z Lublinickim.pl wójt gminy Boronów dodał, że w sprawie kradzieży lub zniszczenia oświetlenia samorząd nie wystosował zawiadomienia do Policji – Wartość lampy nie jest na tyle duża aby podjąć takie działania. Apeluję jednak do osób, które decydują się na tego rodzaju czyny aby uszanowały one własność wspólną, służącą całej społeczności. Ważnym elementem dotyczącym bezpieczeństwa jest również tzw. czujność sąsiedzka, o którą proszę mieszkańców naszej gminy – powiedział wójt.
To nie jedyny akt wandalizmu, odnotowany w 2020 roku na terenie powiatu lublinieckiego. W połowie stycznia w Lisowie zdemolowano wiaty do przechowywania rowerów – straty sięgnęły ponad 8 tys. złotych. Również w pierwszym miesiącu 2020 roku zniszczono stojaki rowerowe na terenie Bulwaru Europejskiego w Lublińcu. W lutym zdewastowano ławki trenerskie w rejonie boiska sportowego przy lublinieckiej szkole podstawowej nr 1. W październiku, po kolejnych zgłoszeniach mieszkańców, rejon SP1 w Lublińcu został objęty szczególnym nadzorem dzielnicowego. W dniach 29 – 30 kwietnia na obszarze Zespołu Pałacowego w Koszęcinie doszło do zdemolowania koszy na śmieci.
