Funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Lublińcu podsumowali kontrolę prowadzoną w miniony weekend na naszych drogach. Zatrzymano, kolejnych w ostatnich tygodniach, nietrzeźwych kierujących. Dwa takie przypadki miały miejsce w Lublińcu, a trzeci w Lisowicach. Wszyscy kierowcy, którzy usiedli za kółkiem na podwójnym gazie, za swoje postępowanie odpowiedzą przed sądem.
Skrajnie nieodpowiedzialnym zachowaniem wykazał się także 23-latek zatrzymany w Lisowicach. Uwagę mundurowych zwrócił motorowerzysta, który poruszał się bez wymaganego przepisami kasku ochronnego. W trakcie kontroli okazało się, że prowadzi on swój pojazd… będąc w stanie nietrzeźwości, a dodatkowo ma orzeczony przez sąd zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Kolejnym zatrzymanym był 29-letni mieszkaniec powiatu lublinieckiego, którego policyjny patrol zatrzymał na ulicy Stalmacha w Lublińcu. W jego przypadku alkomat wykazał w organizmie prawie promil alkoholu. Mężczyzna stracił prawo jazdy, a jego pojazd został odholowany na policyjny parking.
Najwięcej, bo ponad promil alkoholu w organizmie miał 35-letni obywatel Ukrainy, zatrzymany 6 kwietnia na ulicy Skłodowskiej w Lublińcu. Co ciekawe, a właściwie szokujące – kierowca poruszał się samochodem ciężarowym marki Daf z naczepą. Mundurowi ustalili, że nieodpowiedzialny Ukrainiec w takim stanie… zmierzał w kierunku Niemiec!
Teraz wszystkim zatrzymanym pijanym kierowcom oprócz wysokiej grzywny i zakazu prowadzenia pojazdów, grozi kara pozbawienia wolności nawet do 2 lat.
