Ubiegłotygodniowa informacja dotycząca spadku lublinieckiej Sparty z ligi okręgowej do A-klasy, choć jeszcze nieoficjalna, okazała się absolutną bombą, która wstrząsnęła sympatykami piłki nożnej w powiecie lublinieckim.
17 czerwca pisaliśmy, że z różnych względów, los Sparty nie jest jeszcze przesądzony. Dziś otrzymaliśmy kolejne sygnały, które przybliżają nas do ostatecznych ustaleń, według których od nowego sezonu piłkarze ze stolicy powiatu zagrają jednak na poziomie A-klasy.
Porażka Sparty Lubliniec z Wartą Kamieńskie Młyny w ostatniej kolejce spotkań (15.06.) o mistrzostwo piłkarskiej ligi okręgowej spowodowała, że u schyłku sezonu 2018/19 klub zajął 13. pozycję w tabeli, a więc miejsce, które może spowodować spadek drużyny do A-klasy. Grzegorz Derek, Przewodniczący Komisji ds Rozgrywek Częstochowskiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej, w rozmowie z Lublinieckim.pl uprzedzał, że z oficjalnymi komunikatami w sprawie degradacji lub awansów należy wstrzymać się minimum do środy, 19 czerwca – Wówczas w CzOZPN odbędzie się spotkanie robocze, m.in. w sprawie weryfikacji protokołów, które spłyną z poszczególnych meczów rozgrywanych w ostatniej kolejce ligi okręgowej – mówił G. Derek. Jeśli podczas posiedzenia doszłoby do stwierdzenia nieprawidłowości, np. w postaci walkowerów lub błędów formalnych, wówczas mogłyby one wpłynąć na zmiany w tabelach i na rozstrzygnięcia dotyczące spadków lub awansów.
Drugim czynnikiem, oddziałującym bezpośrednio na sytuację Sparty, o którym mówił Przewodniczący Derek, była nieoficjalna informacja o możliwym wycofaniu się z kolejnych rozgrywek jednego z klubów IV ligi. W takim układzie, spadający do ligi okręgowej MKS Myszków rozegrałby baraż o pozostanie w IV lidze – gdyby piłkarze z Myszkowa utrzymali się w gronie czwartoligowców, wówczas z ligi okręgowej do A-klasy spadłoby nie sześć a pięć zespołów. W takim układzie Sparta pozostałaby na szczeblu okręgowym.
Jak zakończyły obie sprawy? – Jesteśmy po weryfikacji protokołów przeprowadzonej w trakcie zebrania roboczego CzOZPN. Dokumentacje nie wykazały żadnych nieprawidłowości. Z tego punktu widzenia należy uznać, że Sparta Lubliniec spadnie do A-klasy. Przygotowujemy się do sporządzania terminarzy ligi okręgowej na przyszły rok w oparciu o taki scenariusz – powiedział Grzegorz Derek, z którym ponownie rozmawialiśmy we wtorek.
Jeśli chodzi o kwestię wycofania się jednej z drużyn z rozgrywek IV ligi, tutaj również nie mamy dobrych wiadomości dla lublinieckiej Sparty. Udało nam się ustalić, że internetowe wzmianki dotyczyły Śląska Świętochłowice. Powodem rzekomego wycofania drużyny miały być problemy finansowe miasta i cięcia w dofinansowaniu klubu – Są to informacje nieprawdziwe. Klub w normalnym trybie przygotowuje się do kolejnego sezonu w czwartej lidze – powiedział Prezes Śląska Świętochłowice, Damian Malujda. Kolejne potwierdzenie uzyskaliśmy w Urzędzie Miejskim w Świętochłowicach – Nie mamy żadnych informacji związanych z zakończeniem działalności Śląska, tym bardziej, że klub zatrudnił właśnie nowego trenera – powiedział Adrian Blondzik z Biura Prasowego Urzędu. Podobne zapewnienie otrzymaliśmy od Lesława Mazura z Referatu Rozgrywek Śląskiego Związku Piłki Nożnej.
Degradację Sparty Lubliniec może przypieczętować dodatkowe stanowisko Częstochowskiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej – Nawet jeśli w najbliższym czasie któryś z klubów występujących na poziomie okręgowym podejmie decyzję o rozwiązaniu działalności, to w obliczu zatwierdzonych terminarzy czy podziału na grupy planowane spotkania z udziałem tej drużyny potraktowane zostaną jako pauza w terminarzu dla zespołów przeciwnych – podkreśla Przewodniczący Grzegorz Derek.
Dynamiczne przesunięcia pomiędzy czwartą ligą i klasą okręgową bez wątpienia wpłyną na kształt przyszłorocznych rozgrywek lublinieckiej A-klasy i B-klasy. Z ligi okręgowej spadną trzy zespoły wywodzące się z terenu powiatu lublinieckiego – mowa o wspomnianej Sparcie Lubliniec, Warcie Kamieńskie Młyny i Orle Babienica/Psary. Według oficjalnych informacji, które otrzymaliśmy – reaktywację zapowiada drużyna Czarnych Gwoździany, która rozpocznie sezon na poziomie B-klasy. Będzie to kolejny czynnik formujący liczbę zespołów w ligach zarządzanych przez podokręg w Lublińcu – W najbliższych dniach podejmiemy pierwsze decyzje dotyczące rozgrywek w naszym podokręgu – zapowiedział Krzysztof Olczyk, Prezes PPN Lubliniec. Do sprawy powrócimy.
