Cenna lekcja na dwóch kółkach. Udany rajd zorganizowany przez Lublinieckie Koło Związku Górnośląskiego

Cenna lekcja na dwóch kółkach. Udany rajd zorganizowany przez Lublinieckie Koło Związku Górnośląskiego

W minioną sobotę odbył się rekreacyjno-poznawczy rajd rowerowy po Ziemi Lublinieckiej. Organizatorem imprezy było Lublinieckie Koło Związku Górnośląskiego.

Trasę przygotował radny Rady Miejskiej w Lublińcu, przewodniczący klubu Forum Samorządu Lublinieckiego – Jan Springwald.

Celem rajdu była nie tylko promocja aktywnego wypoczynku ale również możliwość zapoznania się z zabytkami, wybitnymi postaciami i historią lokalną.

Rowerowy maraton rozpoczął się od wizyty Sanktuarium Św. Teresy Benedykty od Krzyża – Edyty Stein w lublinieckiej dzielnicy Steblów. Proboszcz Sanktuarium, ks. Rafał Grunert przybliżył uczestnikom postać patronki miasta oraz poprowadził wspólną modlitwę za bezpieczeństwo kilkunastoosobowej grupy.

Kolejnym punktem było Sanktuarium Matki Boskiej Lubeckiej. Tutaj ks. proboszcz Tomasz Hajok opowiedział o historii parafii i cudownym obrazie Matki Boskiej Lubeckiej.

Następnie w pobliskim domu parafialnym Piotr Grabolus wyświetlił i skomentował film przedstawiający relacje świadków życia Franciszki Ciemięgi, zwanej Francką z Kanusa. Kobieta doznawała stanów “zabrań”, przekazując innym nieznane powszechnie informacje dotyczące odwiedzających ją osób, których danych w żaden sposób nie mogła znać wcześniej. Dawała im wsparcie i pouczenia. Zmarła w opinii świętości.

Rowerzyści udali się w dalszą drogę i odwiedzili Muzeum Paleontologiczne w Lisowicach. O prehistorii i dinozaurach żyjących m.in. na obszarze dzisiejszej Ziemi Lublinieckiej opowiadała Beata Prysok. W Lisowicach uczestnicy rajdu zatrzymali się na dłużej, ponieważ odwiedzili tutejsze Ranczo z Alpakami.

Postać wspomnianej Franciszki Ciemięgi powróciła ponownie – tym razem na trasie w kierunku Łagiewnik Wielkich gdzie uczestnicy zatrzymali się w domu “Francki”. Dzięki uprzejmości właścicielki, Marii Kasperczyk mogli zobaczyć oryginalne pamiątki należące do F. Ciemięgi.

Kolejnym przystankiem była Gmina Ciasna – w hali sportowej w Ciasnej grupa mogła odpocząć przy kawie i herbacie, a także skosztować ciasna przygotowanego przez sołtysa miejscowości Teresę Królik.

Uczestnicy dotarli również do Zborowskiego. Były dyrektor tutejszej szkoły oraz znawca historii lokalnej Andrzej Rojek opowiedział o historii placówki oraz oprowadził rowerzystów po wnętrzach unikatowego budynku dawnej Śląskiej Fabryki Fajek Glinianych.

Kierując się malowniczą trasą wiodącą przez Park Krajobrazowy “Lasy nad Górną Liswartą” rowerzyści udali się do Kochanowic. Gości powitał wójt gminy Kochanowice, Ireneusz Czech. Grupa posiliła się ciapkapustą oraz wysłuchała koncertu w wykonaniu Cleo w trakcie trwających Dożynek Powiatowych.

– Stamtąd wyruszyliśmy w drogę powrotną do Lublińca. Uczestnikom tak bardzo spodobał się wyjazd, że zainteresowani są zorganizowaniem kolejnego rajdu – podkreślił radny Jan Sprigwald.

Bardzo dziękujemy za pomoc i przychylność w przygotowaniu atrakcji wójtom Joannie Wons-Kleta, Zdzisławowi Kulejowi i Ireneuszowi Czechowi. Wzbogacili nasz wyjazd o wiele atrakcji i wiedzę na temat Ziemi Lublinieckiej. Dziękujemy również PTTK Lubliniec i panu Adamowi Binkowskiemu za odznaki dla uczestników rajdu z okazji 750-lecia Lublińca – dodał przewodniczący Forum Samorządu Lublinieckiego.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.