Wilki w naszych lasach. Jak reagować i jak zrozumieć ich zachowanie?

Wilki w naszych lasach. Jak reagować i jak zrozumieć ich zachowanie?

Do redakcji Lublinieckiego.pl zgłosił się mieszkaniec Gminy Ciasna, który poinformował, że w tutejszym lesie spostrzegł sporą ilość sierści pozostawionej w dolnych częściach drzewa. W tym samym miejscu odkrył ślady przypominające psie łapy – Nie mam pewności co do pochodzenia tych tropów ale ostatnio dużo słyszy się o wilkach, warto warto przypomnieć ten temat, zwłaszcza teraz, kiedy ludzie coraz częściej będą zaglądać do lasu – podpowiada Czytelnik.

O obecności wilków na obszarze Ziemi Lublinieckiej pisaliśmy 28 marca ubiegłego roku. O zaobserwowanych śladach migracji tych drapieżników poinformował nas mieszkaniec Lisowa – zwierzęta miały przemierzać lasy pomiędzy Zborowskiem a Herbami, na przełomie lutego i marca 2018. Dotarliśmy również do Jarosława Warysia, pracownika Leśnictwa Panoszów, który bezpośrednio natknął się na osobniki polujące na sarnę w okolicach miejscowości Brzegi, położonej na wschód od Panoszowa. Prawdopodobnie ślady tej samej watahy widział również mieszkaniec Sierakowa Śląskiego i przysłał nam zdjęcie potwierdzające znalezisko. W grudniu ubiegłego roku, pod Tworogiem znaleziono ciało martwej, pięciomiesięcznej wilczycy. Jeszcze na przełomie 2017 i 2018 roku wilki widziano nieco dalej, bo w rejonie Żędowic koło Zawadzkiego.

To pewne, że pojawienie się watahy lub kilku watah wilków na terenie powiatu lublinieckiego nie miało charakteru incydentalnego. Według specjalistów, zwierzęta dotarły tu najprawdopodobniej z południa Polski, wykorzystując zasobną bazę żywieniową w naszych kompleksach leśnych. Ostatnie takie przypadki notowano m.in. w 1952 roku, kiedy upolowano wilka w rejonie Woźnik czy w roku 1977 – wówczas ślady jednego osobnika odkryto w miejscowości Piłka (gm. Koszęcin). Drapieżniki mogły być widywane jeszcze w latach 90-tych. Być może obecność wilków w naszym powiecie ma tylko charakter przejściowy, związany z dalszą migracją, lecz nawet w obliczu sporadycznych przypadków nasuwa się pytanie – jak reagować kiedy już natkniemy się na te zwierzęta w terenie…

W tej sprawie skontaktowaliśmy się z dr hab. Sabiną Pierużek – Nowak, Prezesem Stowarzyszenia dla Natury “Wilk” z siedzibą w Twardorzeczce, w powiecie żywieckim – Zajmujemy się ochroną przyrody, a szczególnie działaniami na rzecz ssaków drapieżnych – wilków, rysi, niedźwiedzi, wydr, borsuków i innych gatunków. Staramy się, by nasze projekty były prowadzone w sposób jak najbardziej profesjonalny, a informacje, które przekazujemy podczas zajęć edukacyjnych, były rzetelne. Dlatego też pogłębiamy naszą wiedzę, prowadząc własne badania naukowe i współpracując ze specjalistami z różnych dziedzin – czytamy na internetowej stronie Stowarzyszenia, założonego w 1996 roku. Dzięki tej wiedzy i uprzejmości Prezes Sabiny Pierużek – Nowak, prezentujemy informacje, które mogą być pomocne w zrozumieniu zachowań wilków i właściwej reakcji na ich bliską obecność:

.

.

.

POLECAMY RÓWNIEŻ:

Sposoby eliminacji zagrożeń – TUTAJ

Aspekty prawne ochrony wilka – TUTAJ

Kolejne informacje na internetowej stronie Stowarzyszenia dla Natury “Wilk” – TUTAJ 

Zdjęcie: wikipedia.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.